piątek, 18 maja 2018

Pytania...

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

Dzisiejszy spór na temat tego czy ziemia jest płaska czy okrągła,
To sprawa umysłu postrzegania jak i zasad z ustaleń jego nauki.

Wydaje się, że w iluzji postrzegania to wszystko jest możliwe,
Czemu umysł widzi płaskie galaktyki, a okrągłą naszą ziemię?

Czy to kwestia postrzegania bliskiej tak, jak i dalekiej percepcji?
Czy wyobraźni na podstawie przechwyconych aktualnie danych?


Zdjęcie użytkownika Sci-Tech Universe.



Komentarz Czytelnika:

Odnośnie tych ostatnich postów o Kosmicznym Klasztorze .....przypomina mi się  scena z filmu Wejście Smoka, kiedy Bruce Lee daje lekcje swojemu uczniowi ....
opowiada mu o kosmosie i niebie równocześnie pokazując palcem wskazującym ...w tym samym momencie uczeń całą uwagę koncentruje na palcu ,a nie wspomnianym kosmosie .......oczywiście dostaje za to po głowie od Bruce'a Lee, że skupił całą uwagę na wym palcu, a nie na całości......
obawiam się , że w celu odwrócenia uwagi wszelkiej maści naukowców i innych  fanatyków nieba ktoś mógł spreparować taki fotomontaż ....nie wierzę ,że ten teleskop jest bez nadzoru wojska i że to oni pierwsi nie mają wszelkich danych..........może był jakiś tajny lot kosmiczny i w ten sposób pozbyli się gapiów ..... (A.P.)  

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.


Czy to co postrzegamy jest iluzją prawdy jakiegoś potencjału całości,
Wydaje się to potwierdzać fizyka oka postrzegania odbitego w mózgu.

Sam fakt fotosyntezy światła i chemii jest tak samo tajemniczy,
Jak nasze postrzeganie obrazu przesyłanego telewizją kablową.

Podobnie inną kwestia tajemniczą jest informacja i skąd to przychodzi,
Wszystko wskazuje, że ona płynie sugerując, że to my się poruszamy.

Jedynym tłumaczeniem zjawiska jest realność nas jako obserwatora,
Wszystko inne jest nierealne bo to postrzeganie kwantowe wyobraźni.

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

A może zamiast szukać wszystkiego na zewnątrz to wrócić do dzieciństwa,
Bo to z naszego wnętrza wyszliśmy idąc do niego i widząc jak się to kończy.

Przestańmy patrzeć na palec ekranu przed sobą, dajmy sobie w łeb,
Od własnego Ja - Bruce Lee i wejdźmy w nasze wnętrze jedną nogą.

Drugą zacznijmy się odpychać tak jak przy jeździe na deskorolce,
Wtedy oddajemy naszej Jaźni prowadzenie, a uwagę dla kosmosu.

To samo robię gdy piszę, a słowa same tworzą swoją własną drogę,
To tak jakbym stawiał nogi na czymś niewidzialnym co się tu staje.

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.


Nie bójmy się wtedy tego, co przychodzi tu jako nieznane,
Bo to co nieznane jest nami tego, co nami jest w całości.

Dawno mędrcy tego świata odkryli tą tajemnicę odkrywania tutaj samego siebie,
Odwróćmy się do woźnicy, bo siedzimy tyłem do jazdy obserwując to co ucieka.

To jak pozycja lotosu w czasie medytacji co odwraca nas do prawidłowego kierunku,
Nie musimy tego robić się przesiadając tylko włączając uczucie trzeciego oka z tyłu.

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz