Prawda dla każdego inna i miałbym cudze pamiętać?
Tak jak lubiłem historię z książek, to już nie ze szkoły.
Nauka historii w szkole, czyli tego co się mijało z prawdą,
Bo pisano pod dyktando władców i historycznych fałszerzy.
Nauka zawsze żąda bezwzględnych dowodów i potwierdzenia w praktyce,
A w przypadku historii opiera się na wykopaliskach historycznych śmieci.
Dlatego najwięcej można się prawdy dowiedzieć w spisach ludności,
Rachunkach, a nawet beletrystycznych zapiskach tych o dawnym życiu.
Jeśli ktoś dostrzega w budowie piramid liczby świętej geometrii,
A wyciąga prymitywne wnioski na podstawie dawnych garnków.
Rachunkach, a nawet beletrystycznych zapiskach tych o dawnym życiu.
Jeśli ktoś dostrzega w budowie piramid liczby świętej geometrii,
A wyciąga prymitywne wnioski na podstawie dawnych garnków.
Nigdy nie jest za późno aby zmieniać też myślenie,
Zacząć myśleć logicznie i bez założenia z góry tez.
Najgorzej jest gdy to strach zabija myślenie logiczne i wyobraźnię,
Wtedy kręcimy się jak wirówka w tych samych poglądach wiedzy.
Nie może jakiś papierek zaświadczać o czyichś zdolnościach,
Upoważniać do czegoś więcej i nie zachętę do samo uczenia.
Nie można narzucać wiedzę, a której ktoś już nie chce,
Tworzyć fachowców od wszystkiego i niczego zarazem.
Nie wiem na czym to się zakończy to obecne szkolnictwo,
W czasach, gdy wszystko co było i jest, jest w Internecie?
Zamiast etyki uczymy nakazów i zakazów, bo to najłatwiejsze dla nauczycieli,
Nikt nie dba o ich poziom intelektualny i etyczny, tylko o żądania zawodowe.
W końcu nauka i praca musi stać się rarytasem jak i wyróżnieniem,
A nie sposobem na zdobywanie kasy i podobnie ze służbą zdrowia.
A co na to inteligentne serce?
https://tamaretykaserca.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz