,,Niebo sprowadzamy na Ziemię przez odnalezienie go w swoim sercu".
- Mistrz Morya
- Mistrz Morya
Niebo jak wszystko inne, to stan naszego umysłu,
A więc dla mnie uchyliło swoje podwoje w 2008r.
Wtedy powstał blog:
Rzeczywistość
"Rzeczywistość zagęszcza czas,
Pokazując to co żądają zmysły,
Pragnień Duszy i Jej marzenia,
A jednocześnie nie pozwalając,
Widzieć nam to wszystko na raz!"
Taki był mój pierwszy wpis, a wszystko zaczęło się w Kudowie Zdroju,
Przy stoliku sanatoryjnym i za sprawą zachęty pewnej pani jako poetki...
Co ciekawe teraz zobaczyłem, że suma daty wpisu jest '11',
To mój numer z daty urodzenia, a zamknięcie 31.03.2018r.
/czyli 9/
A teraz mam odwiedzin: 1174640 na dzień 2018.04.01,
Sam blog zmienił charakter i stałem się na nim adminem.
A więc swoje zapędy do tworzenia,
Przeniosłem na nowy: "Myśli-dnia".
A zacząłem niezbyt pochlebnie 12-13.08.2013 roku o politykach:
#
Co się stanie do „cholery? gdy padną komputery?
Bez obawy, ci politycy sprawiają się znakomicie,
A zacząłem niezbyt pochlebnie 12-13.08.2013 roku o politykach:
#
Co się stanie do „cholery? gdy padną komputery?
Jak priorytet i reklama wpłyną na strukturę chama?
To takie pytania nachodzą czytelnika śledzącego i dzisiejszą prasę.....
#
'Bo gdyby dzisiejsza władza odebrała chleb i satyrykom,
Zatrudniając na państwowych etatach swoich polityków,
To nawet świnie zamarłyby z przerażenia przy korytach,
Zastanawiając się, czy co nie stracą, dotacje na utycie,
Z unijnego wspólnego dostępnego satyrykom koryta.
Bez obawy, ci politycy sprawiają się znakomicie,
Tyją jak trzoda odbierając kromkę i satyrze życia,
Pozostawiając społeczeństwu zdrowe zasady bycia!
Bo otyły to nierychliwy, a bogaty to i ten chory,
A biedny i skromny, to ten szlachetny i zdrowy!'
#28 czerwca 2015 zacząłem nowy blog Dnia - myśli:
https://tamar102a.blogspot.com/2015/06/szczesliwej-drogi-kochani-podroznicy.html
Witajcie, może to znak bym zmienił adres blogu,
Pod tym samym tytułem będę wklejał ciekawostki
Tamten adres w Wirtualnej Polsce się już zatrzymywał.
A więc postanowiłem go pod tym samym tytułem z przerwą kontynuować.
Ale głównie dlatego, że często licznik się zacinał, jak i możliwości wpisu.
Ale głównie dlatego, że często licznik się zacinał, jak i możliwości wpisu.
,,Najpierw musisz odnaleźć boskie szczęście w swoim sercu,
a potem umieścić w nim Ziemię".
- Mistrz Morya
- Mistrz Morya
Coś podobnego dotyczy pisania, bo najpierw trzeba dużo czytać,
Aby mieć materiał do przemyślenia, a potem przeżyć, aby pisać.
Gdy w końcu zaczniesz słuchać odpowiedzi na zadawane pytania,
Z pasją sprawdzoną wielokrotnie na własnym losie z doświadczenia.
Wtedy to dopiero zaczniesz się wsłuchiwać w coś pomiędzy myślami,
Zawsze jest tak, że żeby coś wylać z głowy nowego trzeba ją opróżnić.
Aby napełniła się tym, co spadnie jak manna z góry,
Bo to co nie spada to są wymysły małpiego rozumu.
Można to porównać do tworzenia własnego alfabetu Morse.
Za dźwiękoszczelną ścianą zasłony z kimś jak Monte Christo.
Niema to nic wspólnego z pismem automatycznym, czy jasnosłyszeniem,
Widzeniem kogoś za zasłoną czy dyktowaniem tekstu nieludzkim głosem.
Intuicja pochodzi od własnego ducha, który już sam kiedyś przeszedł drogę,
Ale tylko podobną i to stąd czasem jego przeczucia, czy sugerujące deja vu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz