Ale żeby to się stało musi być już wcześniej biednym,
I pewnie za sprawą tego powstała koncepcja wcieleń.
Szybko jedni przed drugimi doszli do wniosku, aby tak zrobić,
Żeby wcielać się tylko w bogate wcielenia i tak powstały rody.
We wschodnich wierzeniach istnieją strażnicy karmy,
A których na ziemi jest odpowiedni podział na kasty.
W naszej wierze bazuje się na mieszaninie współczucia i strachu,
Nigdy nie wiadomo kto i po co za i dla drugiego człowieka umiera.
Najwygodniej byłoby samemu czerpać życie pełnymi garściami,
A odpowiedzialność zrzucić na inną osobę i licząc na zbawienie.
Chciałbym też aby ludzie słuchając rozumieli co do nich mówię,
A nie oglądali mnie jak prezenterkę telewizyjną, oceniając formę.
Chciałbym aby zdobywanie energii odbywało się tak po prostu ze Źródła kontaktu,
A nie zabieranie sobie nawzajem z przed nosa lub zjadanie ten większy mniejszego.
Przecież to przetworzone i nie zawiera już tego co naturalne i świeże,
Bo na ogół nasycone chemicznymi sposobami zatrzymania rozkładu.
Nie będę dotykał łańcucha pokarmowego bo to on jest panem Matriksa,
Zmusza do jedzenia braci mniejszych i to rzekomo dla naszego zdrowia.
Atakuje chemią nasze kupki smakowe i uzależnia,
Faszerując hormonami, sterydami i antybiotykami.
Na dodatek do tego wszystkiego w klamrę całości spina też i żądza pieniądza,
To ona jak dziwka kupuje, sprzedaje pośredniczy i handluje nawet z ambony.
https://tamar102a.blogspot.com/2018/03/prawo-pci-lisa-renee-marzec-2018-cz-i.html
Całe szczęście przestaną mnie co roku krzyżować,
By się poczuć lepiej na sumieniu i być zbawionym.
Całe szczęście przestaną mnie co roku krzyżować,
By się poczuć lepiej na sumieniu i być zbawionym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz