Jeżeli
jego ciało nadal się nie rozkłada, to jest w nim chwilowo uwięziona część
duszy,
Która go tak podtrzymuje ... i dlaczego jest w tym przypadku jemu tylko znany powód.
'Zmartwychwstanie nie oznacza, że nasze śmiertelne ciało
zmartwychwstanie.
Absolutnie nie. Wymiana ciała nie oznacza
standardowego myślenia o zmartwychwstaniu.
Ojciec Pio zaraz po śmierci
był w Niebie i jest tam do dziś, a jego ciało na ziemi leży za szkłem.
Zmartwychwstanie ludzkiego ciała to fałszerstwo. Zamieni się ono w jony i
atomy. Zmartwychwstanie z kosmosu, oznacza otrzymanie nowego,
wiecznego
ubrania na duszę, tożsamego z nią. '
/napisał kolega/
Zmartwychwstanie,
śmierć Jezusa za nas i piekło w którym on sam 3 dni przebywał,
To jawna
nadinterpretacja religii strachu, bo wszyscy przechodzą przez te zaświaty...
Czyli
mają taki przegląd życia, ale dla niektórych to i piekiełko,
Nikt nie zmartwychwstaje z fizycznego
ciała, tylko je rozkłada.
Aby stworzyć nowe, musi ulec dezintegracji stare zgodnie z transformacją,
A nie na nim zarabiać w
trakcie rozkładu, jak to pewne religie kultu śmierci...
Takie są moje wnioski i po studiowaniu różnych zapisanych mądrych ksiąg,
Ale to tylko moje przypuszczenia, głównie te które sam przeżyłem osobiście.
Sam po cichu też liczę na jeszcze większe cudowne zaskoczenie,
Które pewnie w ułamku procenta potwierdzą moje przypuszczenia.
„Ego trochę jest potrzebne” - słowa Ojca Pio.
Czy to jest miłe duchom naszych bliskich to, co i jak świętujemy w ten dzień, palimy świece, chodzimy na cmentarz?
Andrzej Czesław Klimuszko: I na to pytanie właściwie nie powinienem odpowiedzieć Barbaro, bo i tak zrobisz swoje, bo to jest wasza ziemska tradycja, ale kiedy duch twój opuści ciało i spojrzysz na to ze strony pierwszej, bo tak będzie najlepiej, to zobaczysz tę obłudę jaka jest. Czy coś daje? Nic to nie daje. Każdy, jeszcze raz powtarzam, dopóki będę miał tę możliwość wystąpienia u was, to będę to powtarzał, że każdy, ale to każdy kto posiada materię i jest tu na Ziemi, mniej albo więcej czasu musi zaliczyć tę strefę pierwszą. Tak to zostało opracowane i nikt tego nie zmieni, więc świętujcie, to jest wasza decyzja, tak i dobrze napełniajcie sakiewki kapłanów, bo to jest bardzo ważne. Słucham.
Pewnie im mniej myślimy o odejściu to tym lżej żyjemy.
A ten kluczyk jest w nas,
A drzwi w naszym sercu!
A sam kluczyk to nasze postrzeganie,
Za sprawą jego zmienia się dookoła świat.
A ten kluczyk jest w nas,
A drzwi w naszym sercu!
A sam kluczyk to nasze postrzeganie,
Za sprawą jego zmienia się dookoła świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz