czwartek, 29 marca 2018

WYSTARCZY DOTYK I TWOJE SPOJRZENIE




To twój dotyk ręki,
to twój kontakt oczu,
które otwierają serce drugiego człowieka
i są dużo cenniejsze, niż wszelka wiedza tego świata.

Jest w człowieku taka moc,
taka niezniszczalna siła,
która przenosi go w wyższe wymiary życia.

Jest takie źródło,
które tryska wylewając nieskończoną prawdę…
i płynie strumieniem święty napój życia,
a człowiek ma dostęp do wszystkich informacji.

Święty napój życia wyrzuca z umysłu człowieka
niszczące informacje, dezinformacje…
bo to jest jego niewidzialny wróg
i niszczy równowagę człowieka umysłu…
przyczynia się do pęknięć psychicznych,
załamań nerwowych, depresji…
ponieważ człowiek z powodu informacyjnej burzy
gubi swoją tożsamość.

Ale człowiek posiada również własne remedium…
tak jak wszystko w przyrodzie ma swoje antidotum…
czyli świadome przebudzenie…
dziedzictwo jakim jest Energia Kundalini,
która śpi w nas i ujawnia się,
kiedy mamy w ręku
odpowiednie narzędzia do transformacji.

Kiedy budzi się spontanicznie…
wiadomo, że ta dusza jest już gotowa,
taka się już narodziła…

i zna już swój kierunek, wartości, jest wolna od nałogów…
odzyskuje utraconą równowagę, pokonuje przeszkody, wzmacnia swoje cnoty
i potrafi przeprowadzić nas przez największy mrok burzy…
jednak to nie znaczy, że człowiek spontanicznie przebudzony przez Energię Kundalini
jest już w 100% gotowy do wypełnienia swojej misji…

jego nowe ciało jakie otrzymał w tym wcieleniu nadal wymaga wielu zmian…
nie obejdzie się więc w jego nowym życiu bez bólu i cierpienia…
ale ten ból, cierpienie jest dla niego cennym nauczycielem,
dzięki czemu będzie mógł pomóc innym, którzy wstępują na tę drogę.

Przychodzą nowe informacje już poprzez spokojny i opanowany umysł,
za pomocą intuicji, emocji i mądrości…
lecz te informacje nie mają już nic wspólnego z ziemską edukacją.

Ten człowiek został już pobłogosławiony
świadomością z wyższego wymiaru…
rozumie poprzez współczucie
i łączy widzialne i niewidzialne,
ponieważ już rozumie podstawy Ludzkiej Natury…
rozumie połączenie: ciało, umysł, Duch.

Jest najstarsza szkoła na świecie,
gdzie jest najmocniej szanowany osobisty system rozwoju człowieka,
który wzmacnia i przyspiesza nasz proces ewolucji…
otwiera wyższe stany świadomości

i tu już nie trzeba tłumaczyć słów…
wystarczą koniuszki palców…
to poprzez dotyk możesz stymulować
wszystkie gruczoły w ciele…
dać relaks sercu…
ułatwić skupienie…
usunąć wszystkie swoje dolegliwości,
odmłodzić każdą komórkę…
jasnym spojrzeniem wysłać miłość
i sięgnąć po więcej: mądrość, wiedzę i moc…

ale przy tym musisz mieć poczucie odpowiedzialności, sprawiedliwości
i umieć pomóc innym, którym to wszystko sprawia jeszcze wiele trudności.

Namaste

19 March 2018
Vancouver

WIESŁAWA
 
 Zdjęcie użytkownika Matryca życia - Ewa i Ula.

 Wystarczy dotyk i odrobina pieszczoty twoje spojrzenie,
A reakcja zachodzi o nieprawdopodobnej życia mocy.

Czy musimy się jej opierać jakimś wydumanym poczuciem winy,
Stworzonym na potrzeby tych co nie chcą naszego rozwoju ducha?

Czy my mamy brać odpowiedzialność za samego ducha,
Czy jedynie za czyny związane z jego pragnieniem życia?


Zdjęcie użytkownika Matryca życia - Ewa i Ula.

'Natura nie ma już takich dylematów i nie myśli co dalej będzie,
Wybucha życiem gdy tylko może i tam gdzie są warunki po temu.

Macie Przyjaciela. Najlepszego i najbardziej oddanego Przyjaciela, 
który żyje wewnątrz was samych. I ten Przyjaciel zawsze kochał was 
i starał się pomagać wam w takim stopniu, w jakim wy mu pozwalaliście, 
we wszystkich trudnych okolicznościach waszego życia.

Często doświadczaliście potrzeby otrzymania rady od przyjaciela, rady w trudnej sytuacji. Szukaliście przyjaciół wokół was. Dążyliście do ludzkiego obcowania z nimi.
 
A w tym czasie najlepszy Przyjaciel, najbardziej oddany Przyjaciel, 
 znajdujący się wewnątrz was, cierpliwie czekał, kiedy zwrócicie na niego uwagę. 

Zdjęcie użytkownika Anna Ślusarska.


I on jest gotowy do obcowania z wami. 
On odczuwa do was przyjaźń i miłość. 

Zwróćcie na niego uwagę.
Wyłączcie wszystko, co może was rozpraszać. 

Powiedzcie mu, jak go kochacie, jak wam brakuje obcowania z nim.
Wybierzcie czas, kiedy wiecie, że nikt nie będzie wam przeszkadzać. 


Przyjmijcie wygodną pozycję. 
Skupcie się na swoim sercu.

 I zapytajcie swoje Wyższe Ja, czy pragnie ono obcować z wami? 
Co zwiastuje jego odpowiedź 'tak'? Wsłuchajcie się w siebie. 
Ta odpowiedź może przyjść jako bardzo subtelne odczucie, 
 drżenie w sercu, lub inną drogą.

Powinniście zrozumieć, jak wasze Chrystusowe Ja odpowie wam. 
Ono odpowie wam w taki sposób, który będziecie mogli postrzec.'



Zdjęcie użytkownika Anna Ślusarska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz