'Popatrzcie w koło, wszystko wyposażone jest w stale rosnącą samoświadomość.
Zakładam, że byłem pchłą, kamykiem... a teraz człowiekiem,
Zakładam, że byłem pchłą, kamykiem... a teraz człowiekiem,
który
uświadamia sobie jakie możliwości w nim drzemią
i jak boska jest rola
świadomego obserwatora.'
-napisał na facebooku kolega.
Trzeba przyznać, że to bardzo wygodne ...
dla 'egusia' ... - odpowiedziałem.
'Boże, dlaczego wszyscy się lękają, i ludzie i zwierzęta. Dlaczego tak jest?
Czyżby to brak szczęścia? Niedorozwój? Brak wiedzy? Choroba?
Śmierć?
Kto tę niekompletną naturę wymyślił, co nas prześladuje?
Ty
Panie? Nie wierzę!!! Musiał być temu winien ktoś inny.'
Ty jesteś za
dobry Boże! - Wiesiu /drugi kolega z fejsa./
Dwóch kolegów i dwa poglądy, a tak różne od siebie,
Jeden widzi Boga w sobie, a drugi Go oskarża i czci.
A ja myślę, że w ten sposób rozdzieliła się niezrozumiała wielowymiarowość,
Która podzielona jakimś sposobem postrzegania, daje nam iluzję oddzielności.
Ale tak naprawdę, czy te różne liście i gałęzie drzewa nie są jednym i tym samym?
To odwieczne, ale jak trafne porównanie, sugeruje, że jedność stała się podzielona.
Ale czy podzielona na różne palce ręki, czy na nacje ludzi,
Nie jest tym samym jednym Stworzeniem całości istnienia?
Drzewo również nie tylko pokazuje wielowymiarowość gałęzi,
Czy nasze rozdzielenie na niej liści, jak nasze w społeczeństwie.
Pokazuje zachowaną ciągłość całego Stworzenia,
Nie tylko w zakresie widzialności jego zmysłów.
Pokazuje, że nic nie może być całkowicie oddzielone,
Bo nieciągłość, to tylko brak zasilania energii ze Źródła.
Bez niego jak bez paliwa gaśnie ognisko, jakim by nie było,
To że liść nie dostrzega wewnętrznych kapilar w korzeniach
To nie oznacza, że nie są w jakiś niewidoczny sposób razem połączeni,
Dopóki żyjesz w Stworzeniu, korzystasz z jego energii i nie jesteś sam!
Skończmy dywagacje o Jedności, czy też Rozdzieleniu,
Wszystko jest zależne jak liść i kwiat, od pnia i korzeni.
Dopóki jest jakakolwiek ciągłość jest Jedność w Stworzeniu,
To nieciągłość zasilania ze Źródła jest śmiercią dla jednostki.
Gdy zrozumiemy jedność teraz jako wielowymiarowość, to nie będzie podziału,
Nie będzie również rozumienia zjawiska śmierci, a tylko przejście do innego 'D'!
Wtedy kończąc życie w jednym miejscu to zaczynamy w drugim gdziekolwiek,
Czymś czym jesteśmy wspólnym we wszystkich wymiarach czyli świadomością!
Czym jest?
Energia
JEDNO JĄDRO URANU MA MNÓSTWO ENERGII I TWORZY
OŚWIECENIE
TWOJE MYŚLI SĄ ELEKTRYCZNE I TWOJE EMOCJE SĄ MAGNETYCZNE
KIEDY MASZ MIŁOŚĆ, JEST TO NAJSILNIEJSZA ENERGIA
PLAZMA (MIŁOŚĆ) REPREZENTUJE SUBSTANCJĘ WSZECHŚWIATA
JESTEŚMY KWANTOWĄ ISTOTĄ, ENERGIĄ W RUCHU = ŚWIADOMOŚCIĄ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz