niedziela, 25 marca 2018

Czasoprzestrzeń

Zdjęcie użytkownika Marcin Otrębski Smoku.

Pewnie aby to samo miejsce nie było takie same i coś się działo,
Wymyślono kalejdoskop obracany czasem jako czasoprzestrzeń.

A w nim kostki Rubika jako Kwiaty Życia oddzielone od siebie,
Ale też i każde w każdym z dwunastoma ścianami jego systemu.

Wewnątrz tak zagęszczone aby można było żyć, a na zewnątrz,
Coś, co nazywamy czarną materia, czarną dziurą, czy próżnią.

 Zdjęcie użytkownika ECKANKAR in Nederland.

W gruncie rzeczy to musi być potencjał napędu wszystkiego,
Siatka 12 to ścienna w której zatrzymuje się hologram myśli.

Aby coś stworzyć myślą, musi być kosmiczny zasięg i napęd,
Nieprawdopodobnie szybki w reakcji na nasze myśli i słowa.

To się odbywa wszystko jak za kulisami, a spowolnione tu i teraz,
By można było obejrzeć, pomyśleć, pobawić się jak materią samą.

 Zdjęcie użytkownika ECKANKAR in Nederland.

Przypomina to restaurację i my w niej siedzimy i rozmawiamy,
A na jej zapleczu jest nieprawdopodobny ruch by nas obsłużyć.

Całość to czasoprzestrzeń restauracji, ale czas to jakby zaplecze,
Inny do realizacji natychmiastowej poza siatką i ten spowolniony.

My jako ląd gdzie istniejemy i morze które nas karmi i obsługuje,
Bo w takim oceanie energii jesteśmy zatopieni w Kwiatach Życia.

Zdjęcie użytkownika ECKANKAR in Nederland.
Z tej zewnętrznej do naszego Kwiatu przenosi energię kwantowe splątanie,
Jak z tego wynika nasza wolna wola ma na to splątanie bezpośredni wpływ.

My jak dzieci bawimy się tym co tutaj widzimy w środku,
A jak chcemy coś ekstra prosimy rodziców z innego pokoju.



Sami jeszcze nie zdajemy sobie sprawy skąd nasi rodzice przynoszą zabawki,
Ale z czasem odkryjemy sami, że możemy wędrować myślą tak jak przez okno.

Jeszcze nie wiedząc o tym, że te wszystkie kwiaty mamy w sobie,
I tak na prawdę nie musimy wychodzić z pokoju domu do sklepu.

Nigdy bym w taką możliwość uwierzył gdybym sam tego nie przeżył,
Ale nie mówię jak sobie na ogół wyobrażamy o wychodzeniu z ciała.

Dla ciała i naszych podstawowych zmysłów jest tylko ten kosmos,
Ale dla naszej w nim świadomości to już podróż możliwa wszędzie.

 Zdjęcie użytkownika ECKANKAR in Nederland.

Podejrzewam, że każdy atom to jedna gwiazda na firmamencie,
Elektrony to planety, a nasze narządy to galaktyki itd. podobnie.

A my jako niby całość tego mamy wgląd jak Bóg we wszystko,
Ale nie oczywiście na raz bo nie widzielibyśmy jego szczegółów.

Tak jak to sugerują Pleiadianie 'Marciniak' podróżujemy w Kosmicznej Bibliotece,
Tej własnej z książkami w sobie i wyświetlając sobie na ekran jej strony z książek.  

To wg. Maxwella elektromechanika skalarna pozwala nam na to przejście,
Za pomocą kwantowych ładunków przez próżnię, ale tylko świadomością.


 Zdjęcie użytkownika ECKANKAR in Nederland.

Ale to tylko moja koncepcja próby wytłumaczenia tego co mnie spotkało,
Bo ciałem leżałem pod szpitalnym kocem, a podróżowałem świadomością.

Tak jak to przedstawia powyżej rysunek, ale ja miałem oczy otwarte,
Widziałem salę szpitalną, a jednocześnie coś jakby telebim na jawie.

Tak jak oglądamy TV i rozmawiamy w pokoju jednocześnie,
Ale ekran nie był płaski tylko trzy wymiarowy jak w kinie 3D.

https://www.facebook.com/874244809349174/videos/1773709282736051/?hc_ref=ARTIX6E_CCKNFu7Pje5lxYpUckyLtimjTYEsgdygAa5igdSSo8Wmk83-p2diTInPOZI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz