Marzenia są pierwsze, a potem ruch, czy odwrotnie?
Ani jedno, ani drugie, tylko to co wskazuje intuicja.
Gdy zaczniesz 'wiedzieć' i to na sekundy wcześniej co się wydarza,
Będziesz miał pewność, że to pochodzi wyłącznie z twojego źródła.
To jest tak jak przy wyboru drogi na skomplikowanym pęczku odnóg,
Z których tylko ta jedna jest twoja własna podpowiadana przez duszę.
Płyniemy wtedy, jak ten łabędź i wg wskazań drugiego świata odbicia,
Dla nas jeszcze nie są one połączone, ale rozdzielone taflą jak tu wody.
W trakcie snu jest podobnie jesteśmy izolowani od równoległych światów,
Stopniowo będziemy mieli sny świadome i pamiętane zaraz po obudzeniu.
Prawdopodobnie dusza nam powoli pozwala do nich jak gdyby zajrzeć,
Ale nie tak jak do cudzego życia sąsiada, a tylko świadomością uczucia.
To bardzo dziwne odczucie i podobne do tego, kiedy bierzemy płytę,
Czytając okładkę zaczynamy sobie przypominać całość i nie liniowo.
Co ciekawe świadomość tego nie przychodzi tu z zewnątrz,
Przychodzi jakoby od środka jako odczucie pozazmysłowe.
Nie wiem, czy właśnie teraz świat nas zmusza do izolacji,
Stajemy się tak nieznośni dla siebie, a to ułatwia wejście.
Zamykamy się w swoich marzeniach podsuwanych przez duszę,
Gorzej, gdy jeszcze jesteśmy w rękach pomysłów naszego ego...
Nie wiem jak się z tego uwolnić, może marzeniami rozsadzić,
Łatwo mi mówić to na emeryturze, ale co mają zrobić dzieci?
Nie wiem sam, starałem się nie sprowadzać marzeń moich dzieci do parteru,
Choć z góry wiedziałem niemożliwość realizacji, bujałem z nimi w obłokach.
Jako wychowawca na koloniach i obozach wędrownych,
Szantażowałem dzieci opowieściami bajek na dobranoc.
Czy zaspokajając dziecięce marzenia bajkami robiłem dobrą robotę,
Chyba tak, choć nie zdawałem sobie z tego sprawy tylko je kochałem.
"O duszo ma, cóż ciebie tak gna, przez ścieżki czasu i miejsc,
W tej marnej grze wciąż ty gubisz się więc wstań i otwórz się"
"Śpiewaj swoją pieśń tak by nie było potrzeba śpiewać dłużej już,
Ale umieraj już tak, by nie była potrzeba rodzić się na nowo znów"
"Miłość to oddech twój, którym oddycha cisza,
Miłość to oddech twój, którym oddycha słowo."
To słowa piosenki Ani Jurksztowic: 'Jogiczna melodia O duszo ma'
W tej marnej grze wciąż ty gubisz się więc wstań i otwórz się"
"Śpiewaj swoją pieśń tak by nie było potrzeba śpiewać dłużej już,
Ale umieraj już tak, by nie była potrzeba rodzić się na nowo znów"
"Miłość to oddech twój, którym oddycha cisza,
Miłość to oddech twój, którym oddycha słowo."
To słowa piosenki Ani Jurksztowic: 'Jogiczna melodia O duszo ma'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz