Za Aleksandrem Deyev.
Oprogramowanie Anielskie przebiega w pięciu etapach.
Każdy trwa około jedenastu miesięcy
Oprogramowanie Anielskie przebiega w pięciu etapach.
Każdy trwa około jedenastu miesięcy
- Etap pierwszy: przebudowa ciała fizycznego
- Etap drugi: rozbudowa ciał astralnych
- Etap trzeci: zespolenie wszystkich ciał w kanał światła
- Etap czwarty: narodziny ciała światła
- Etap piąty: umiejętność łączenia się z ciałem światła i pracy z nim.
W
życiu człowieka nie może zaistnieć 'nic',
Co wcześniej nie pojawiło się w
jego myśli.
Wystarczy popatrzeć jakie książki, filmy,
Wydarzenia, miejsca skupiają naszą uwagę.
Aby "przewidzieć" jakie rodzaje
doświadczeń pragniemy przeżyć,
Musimy się tym zainteresować dogłębnie studiując takie sytuacje.
Już przeszło ponad 20 lat temu studiowałem 'Ciała' Arthura Powell'a,
Fascynowało mnie to jakbym je znał i na nowo odkrywał jak zdrapkę.
Wtedy wyobrażałem sobie ciała jak złożoną harmonijkę,
Czy strony książki do której ciekawość mnie też skłaniała.
I tak, żeby to sprawdzić, trzeba znaleźć klucz do danej strony,
Ale wcześniej ktoś ją musiał stworzyć, napisać i zrobić książkę.
No i w ten sposób ograniczając kolejne strony zapisanej książki,
Od ciała przyczynowego, mentalnego, astralnego i eterycznego.
Dochodzimy do naszej strony ciała fizycznego i na niej się też rodzimy,
I tylko możemy przewidywać w ograniczonej pamięci drogę powrotną.
Zaczynamy poszukiwanie wolności uwalniając się od ograniczenia:
Żeby coś się stało, to musimy najpierw pomyśleć i uwierzyć,
A następnie zrobić choć ten pierwszy krok do poznania celu.
Im dłużej będziemy tkwić w bezczynności,
Tym cięższe i przykre będą doświadczenia.
To jak wypychanie nasienia z łuskwiny owocu,
Im bardziej wyschnie tym trudniejsze oddzielenie.
Myślę, że jesteśmy na ostatniej stronie fizycznego ciała,
A następne stronice czekają na nas już gotowe do wzięcia.
Potem już gdy stronice wszystkich rozpoznanych ciał będąc gotowe,
Połączą się ze sobą tym samym poziomem wibracji w to krystaliczne.
/ciało duchowe/
ale nie takimi:
Wszyscy
buddowie kładli nacisk na to, by wejść w negatywne,
ponieważ negatywne przynosi pozytywne, i przynosi je z taką łatwością.
Nie wywlekasz go, nie wymuszasz go na sobie.
Jeśli zaczniesz od pozytywnego, czego nauczają tak zwani pozytywni myśliciele,
staniesz się fałszywy. Co zrobisz? Jak zaczniesz od radości?
Możesz uśmiechnąć się, lecz uśmiech ten będzie namalowany,
będzie tylko na ustach, będzie powierzchowny.
Osho
Musisz zacząć od własnego korzenia ciała, aby drzewo duchowe wyrosło,
Większość świętych na początku też byli przestępcami, jak np. św. Paweł.
ponieważ negatywne przynosi pozytywne, i przynosi je z taką łatwością.
Nie wywlekasz go, nie wymuszasz go na sobie.
Jeśli zaczniesz od pozytywnego, czego nauczają tak zwani pozytywni myśliciele,
staniesz się fałszywy. Co zrobisz? Jak zaczniesz od radości?
Możesz uśmiechnąć się, lecz uśmiech ten będzie namalowany,
będzie tylko na ustach, będzie powierzchowny.
Osho
Musisz zacząć od własnego korzenia ciała, aby drzewo duchowe wyrosło,
Większość świętych na początku też byli przestępcami, jak np. św. Paweł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz