Upraszczając stany skupienia na trzy formacje wody,
Jako stany skupienia; wody, jako lodu i pary wodnej.
Możemy w wielkim uproszczeniu mówić tak o materii,,
Eteru i ducha, jak i wiele ich pośrednich jako Istotnych.
Jako stany skupienia; wody, jako lodu i pary wodnej.
Możemy w wielkim uproszczeniu mówić tak o materii,,
Eteru i ducha, jak i wiele ich pośrednich jako Istotnych.
Stąd wśród ludów tzw. pierwotnych żyjących bliżej natury,
Jest wiele podań i legend tak jak i zwyczajów zapobiegania.
Można też zobaczyć orbsy, czy ufo, jako istoty eteryczne na niebie,
Można też zobaczyć cienie istot eterycznych wokół siebie w strachu.
Ogólnie mówiąc nie chodzi o to czy istnieją czy nie w naszym postrzeganiu,
Chodzi o to, że nasze postrzeganie zależy od naszych uczuć strachu i miłości.
Starach otwiera nas na doświadczenie zmysłowe z ciemnymi istotami,
A miłość szczególnie intensywna otwiera na istoty eteryczne świetliste.
Stąd jedni otwierając się tuż przed 'śmiercią' widzą jedne albo drugie,
Można to porównać do nurka wynurzającego się z oceanu - jako bytu.
Ci co są głębiej to widzą cienie, a ci bliżej powierzchni zaczynają widzieć jako światło,
Wiele ciekawych uwag jest: https://kosmiczne-ujawnienie.blogspot.com/2017/03/istoty-plazmatyczne-oraz-byty-eteryczne.html#more
Podobnie jw. bliższy i dalszy plan w zależności od ostrości,
Jednak to wszystko my mamy w sobie i wydobywamy na ekran.
Dlatego to co wydobędziemy na zewnątrz zależy od naszych uczuć,
To one działają jak fokus widzenia, ale zależny od miłości i strachu.
Wytrzeszcz gałek ocznych na nic się tutaj nie zda,
Dlatego w stanie strachu możemy być zaskoczeni.
Można sztucznie zwiększyć poziom np. hormonów,
Albo Ayahuascą poziom DMT i zobaczyć głębiej.
Poczuć się np. częścią kwiatu lub podróżować w samej naturze,
Jednak gdy się człowiek otwiera na całość naturalnie, jest dobrze!
http://tamar102a.blogspot.com/2017/03/transformacja-swiadomosci-cz-2.html
Mimo to wszystko najlepiej rozwijać w sposób taki naturalny,
Najlepszym wskaźnikiem rozwoju są sny: koszmarne albo nie.
One mogą świadczyć podobnie jak choroby o naszym stanie energetycznym,
Nikt nas nie zaatakuje ani się nie podczepi jako pasożyt, gdy go nie wpuścimy.
Obecna medycyna zainteresowana zyskami nie leczy przyczyny,
Przepisuje niby suplementy czy witaminy, ale w niewielkiej ilości.
W kiszonce dla krowy podaje się ich 90% a nam w aptece liczy na sztuki,
Organizm zawsze jest zdolny do wydalania nadmiaru, jak i samoleczenia.
Producenci wydobywają je z natury roślin i sprzedają jako syntetyki,
A to co z natury wzięte leczy, a niby to samo jako sztuczne już truje.
Chodzi o dodatkowe komponenty jak np. enzymy egzoteryczne,
Zawsze ułatwiające trawienie i działanie potrzebnych składników.
Dawniej jak pamiętam z praktyki aptecznej za pomocą ekstrakcji,
Tworzyliśmy środki czysto wydobyte z natury i jako ex tempore.
Dodatkowo tworzona receptura ręcznie w środowisku człowieka,
Nasycała lek dobrą energią eteryczną lekarza i farmaceuty intencją.
Podobnie tak jak natura ducha zasila ten ogród materii,
Poprzez istoty eteryczne świat, tak jak w naszym owady.
Emocje mają energię, a ta energia posiada coś w rodzaju masy.
To właśnie do niej te istoty się przyczepiają, najczęściej w jelitach.
Gdy poczujemy nieokreślony i niezależny od sytuacji strach,
To możemy być pewni, że jesteśmy odsysani przez te istoty.
To najlepsza metoda by je uśpić i się ich pozbyć,
Każda niekontrolowana emocja je zasila energią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz