poniedziałek, 20 marca 2017

Co robić?


Zdjęcie użytkownika Crystal Arya.

Myśląc o tym czego chcesz, a nie o tym czego już nie chcesz,
I co męczy, ale znajdując we wszystkim pozytywne aspekty ..

Wtedy nasza rzeczywistość naprawdę zaczyna się zmieniać,
Już nie przyciąga do nas tego, co tak ciągle tu wałkujemy.



To nie sztuka wybudować nowy dom.
Sztuka sprawić, by miał w sobie duszę.
- Alicja Majewska


Co robić, po obejrzeniu tego filmu?
Myślę, że to samo co ja zawsze piszę.

Jesteśmy w Matriksie i mamy wolną wolę jak się w nim zachowywać,
Korzystając z niej balansujemy jak na linie i nad przepaścią dualizmu.

Gdy będziemy podchodzili do tego co się wydarza tak i ze zrozumieniem,
Przestaniemy określać co jest złe, a co dobre i spierać się z innymi o racje.

Wolna i nieprzymuszona wola jest drążkiem równowagi linoskoczka,
Każde zachwianie rodzi przeciwieństwo ruchu, a uczucie to pieczętuje.


Zdjęcie użytkownika Braterstwo Światła.

Można iść w życiu prostą drogą jak samochód jadący po trasie,
A można zjechać na pobocze zatrzymać się lub zjechać z drogi.

Nie w tym rzecz, aby tylko bezpiecznie przejechać i szybko,
Ważne jest by zebrać jak najwięcej doświadczeń i zrozumieć.

Przechylanie się linoskoczka na jedną z tych stron,
Daje nam takie samo zachwianie, czy zła, czy dobra.

Zdjęcie użytkownika Braterstwo Światła.

Podobno w ten sposób kreujemy sobie swój własny świat,
Tak jak to czyni sam kreślarz na swojej tablicy rysunkowej.

Ale on widzi co rysuje i może sobie powycierać gumką kleksy,
My natomiast jesteśmy jak gdyby w żywym Matriksie wyrazu.



https://media.giphy.com/media/3o6gaPhEH4OyRyjVba/giphy.gif

Podobno myśląc o jednym możemy sprawić by to powstało,
Tak mówią nasi nauczyciele, rodzice i pracodawcy tu wkoło.

Sam Matriks gdyby był kartką papieru pewnie by się znudził,
Dlatego dawna moja koncepcja wejścia w program aktualna.

Każdy z nas w zadumie wymyśla sam to co myśli i czuje,
A komputer to przetwarza i miesza z pomysłami innych.

Gdy cała piątka podniesie głowy spod kapelusza,
Czy każdy zobaczy to samo, czy każdy coś innego?

 

Oj chyba raczej na pewno...wzrastanie w szybkim tempie to i niezłe zamieszanie.
Trudna sprawa, podobna do linoskoczka, szybkość rośnie w miarę doświadczenia. 

Ale gdy ma się w ręku drążek wolnej woli wyboru dualizmu,
To może łatwiej się idzie, gdy się nie patrzy osądzając na boki.
Podobno, gdy patrzymy jakoś z pozycji serca,
Będziemy mogli ten drążek odrzucić za siebie.

Ale najpierw musimy sobie wykuć właz na wysokości serca,
Zniżyć rozum w głowie, aby do serca wpadł i się w nim utopił.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz