czwartek, 2 marca 2017

Droga


Dlatego, to co zewnętrzne choćby najpiękniejsze jest tu iluzją,
Droga powrotu do Źródła prowadzi tylko przez własne serce.

To jasne, że kurczak nie może z powrotem ruszyć do skorupy jaja,
My tak samo do łona swojej matki i szukać powrotnej w niej drogi.



Więc nie szukajmy niczego w zewnętrznym świecie,
A nasze wewnętrzne Samadhi samo nas tu wchłonie.

Jeśli chcesz ten proces przyspieszyć bądź w równowadze,
Nie ulegaj mocnym emocjom i zmysłowym zachciankom.

Są drogi wewnętrzne, te do domu jak to w mieście, jak i zewnętrzne,
Podobnie jest w nas są drogi do wewnętrznych światów przez serce.

 

Gdybyś o tym wiedział i uwierzył szybko byś uciekł,
Przy najmniejszym zaskoczeniu niebezpieczeństwa.

Dlatego droga ta jest wewnętrznie ukryta jak kurtyna,
Przed aktorem który, gdy tekst zapomni nie ucieknie.

 Czytałem o żołnierzu, który w stresie podniósł się z okopu,
Mając wszystkiego dość i szedł wzdłuż linii ognia nietknięty.

 Zdjęcie użytkownika Izabela Ewa Kopaniszyn.

Może przez nasz środek przebiega niewidzialna linia do przekroczenia?
Może właśnie w tym szczytowym stresie równowagi w nią wchodzimy?

Jak na tym zdjęciu, gdzie nie ma głębi obrazu,
Żaden paw nie odleci, bo nie będzie wiedział.

I dokąd i jak i po co, gdy mu na tym obrazie jest dobrze,
Gdy sen jego odwrócimy i wejdziemy w ten obraz, to co?

Nie będziemy, jak ten żołnierz musieli uciekać, czy też fruwać,
Sam już kilka razy byłem w takim stanie - bezczasu stop-klatki.

 Zdjęcie użytkownika Izabela Ewa Kopaniszyn.

W Samadhi to ten stan jest opisywany jako; bycie i nie bycie,
Jako stan pełnej integracji i ze wszystkim co jest zawieszenia.

Co ciekawe nie ma w nim jakoby ruchu,
Może to dlatego, że przestaje przepływać?

Wiemy też już, że to nie my się poruszamy ciałem w naszym świecie,
Ale to kosmos jako energia postrzeganego obrazu przez nas przepływa.

To zmienia całkowicie naszą perspektywę bycia,
Może to nasze postrzeganie uwagi całość przyciąga.

 Zdjęcie użytkownika Izabela Ewa Kopaniszyn.

Jedno mniej więc i wolniej, to co szybciej tworzy czas,
Wedle tego co statyczne i znane, więc bez naszej uwagi.

Patrząc na ten obraz i nie widząc nic w ruchu jakbyśmy go nie widzieli,
Gdy na nim się ptak pojawi, to jakbyśmy o nim zapominali śledząc lot.

A teraz spróbujmy to odwrócić i starając się nie widzieć ruchu,
 Cały obraz potraktować statycznie tak jak namalowany pędzlem.

Wtedy to wchodzimy w stan Samadhi i widzimy wszystko i nic,
Ruch, a więc i czas odchodzi, a przychodzi bezczasie bezruchu.

 Zdjęcie użytkownika Izabela Ewa Kopaniszyn.

Podobno wtedy znika nasza iluzja i pokazuje się 'prawda',
Jaka nie wiem, bo wtedy widziałem, jak gdyby jej potencjał.

Może to jest tak, jak gdybyśmy wychodzili z kina i znika opowieść z ekranu,
A my wchodzimy w swoje dawne życie, ze wspomnieniem filmu czy też snu.

A więc droga wewnętrzna do siebie samego nie jest taką jak tu, to stan umysłu,
Zresztą nasze życie jest też takim i podobnym, tylko z wzmocnionym zmysłami.

Uczucia nasze muszą nam pozostać i bez ograniczeń ciała jak tutaj,
Nic nie wiem o innych ciałach, bo czułem się w stanie świadomości.

Zdjęcie użytkownika Izabela Ewa Kopaniszyn.

Dla umysłu samo definiowanie, 
czym jest tożsamość-ego to temat rzeka. 
Na szczęście każda rzeka wpada do morza. 

Bezkresne morze czystego doświadczania "kim jestem" 
pochłania także strumień myślenia o "sobie".

~ Easy Grace
"Who am I - Removing the Ego Virus"
"Ja Czyli Kto"


To co właśnie się wydarza istnieje po to aby dać radość
 i wyraz wszystkiemu co teraz obecne.
Połączone jednym wzorem, pulsując w bezmiarze jestestwa.
Zawsze i wszędzie było, pozostanie i będzie.

 

I właśnie dlatego twa prawdziwa natura,
która po prostu jest bez żadnej formy i bez kształtu,
bez interpretacji i bez założeń, bez oczekiwań
i bez podziałów jest tutaj tak istotna
bo wszystko z niej powstało i w niej znajduje swój koniec.

Poziom bez poziomu, dostępny na już który pozwoli Ci wyjść
poza dualizm jednak z możliwością
dalszego doświadczania indywidualności.
Wszystko to na jakościowo o niebo wyższym poziomie.

 Prawdziwa esencja bycia jest więc harmonią istnienia
i współodczuwania ze wszystkim i wszystkimi.
To prawdziwa, jedna i niepodzielna świadomość,
dokładnie wszędzie ta sama.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz