wtorek, 18 października 2016

Podświadomość




https://www.facebook.com/awakenkundalini/videos/1169322613125439/?hc_ref=NEWSFEED

Kundalini Awakening Animation

Tak samo to będzie w czasie Wydarzenia, co do Ziemi - Gai,
Do rdzenia przez bieguny, a potem przez nas i na zewnątrz..

Właśnie taka symulacja jest 'Kosmicznym Uwolnieniu':

http://tamar102.bloog.pl/kat,42013638,index.html 

http://frameofmind.be/images/Tesla04hq.gif

Mam takie teraz wewnętrzne przeświadczenie,
Że to podobnie się odbędzie i w naszych ciałach.

Nie może być inaczej jak właśnie przez podświadomość,
To ona z Istotnego zarządza naszym ciałem całkowicie.

Dlatego dusza zdaje sobie sprawę, że ta tutaj trampolina,
Właśnie na Ziemi i w ciałach jest okazją do Wzniesienia.

Połączenie Świadomości i podświadomości tych izolowanych rozumem,
Będzie w Wydarzeniu pewnego rodzaju transformacją i Wzniesieniem.

Rozum wtopi się w jedną trójcę świętą taką na tym "W" poziomie,
Będzie to pewnego rodzaju złożenie obrazów przez malarza Jaźni.

 

https://www.facebook.com/Nassim.Haramein.official/videos/536002246591038/

https://www.facebook.com/atlanteangardens/videos/1056287787751434/

https://www.facebook.com/Nassim.Haramein.official/videos/429867040537893/



Podejrzewam, że taka integracja tak nas wyniesie na Wyższy poziom,
Nie tylko rozumienia, ale w nasze istotne razem z nim ciało świetliste.

Pewnie tak przewidywali liczni wieszcze i prorocy,
Jako wzięcie żywcem do nieba przykładowo Jezusa.

Przeczytany wczoraj przed snem artykuł o rosyjskim transhumanizmie:

http://tamar102.bloog.pl/id,356500525,title,Rosyjski-transhumanizm-i-idea-niesmiertelnosci,index.html



Przyjdzie, a imię jego będzie człowiek-bóg.
– Bóg-człowiek?
– Człowiek-bóg, w tym różnica.
(A. Kiryłow do M. Stawrogina, „Biesy” F. Dostojewskiego
 No sam już nie wiem, bo przyśnił mi nadchodzący kataklizm, jak tsunami, 
Ale ten bez wody, jak ze światła i strach ludzi oglądających to jeszcze w tv.
Żegnających się z bliskimi, ale nie wiem osobiście jak to sam odbierałem, 
Ale chyba w miarę spokojnie i zamykałem również swoje rozdziały życia.
Z naszego poziomu tych naszych obrazów bytu, nie wyglądało to najlepiej,
Ciekaw byłem jak to wygląda z poziomu wyższego artysty je składającego.

 

Miałem dziwne przeczucie, że to kundalini to jak to wyżej,
Wypala nam na obrazie to, co nie nadaje się już tam wyżej.

To tak jakby artysta dobierał te projekty właściwe jego odczuć,
Inne jak gumką wytarte znikały szybko ze wspólnego obrazu.

Co ciekawe zaczynałem rozumieć dlaczego religie to jakby zapomniały,
O tym co Jezus mówił nie o swoim, a o przyjściu Syna Człowieczego!!


Czyżbyśmy to my byli tymi Jego rozproszonymi teraz aspektami,
Jako ci co zeszli jako 144000 promieni bezpośrednio od Niego?
 

Jeśli to tak, to na prawdę warto się obudzić,
Rozpalić w sercach ogień kundalini w górę.

Wydaje się, że kundalini to ta właściwa droga,
A nie transhumanizm we współczesnej Rosji.

Kto to wie, czy za tym nie kryje się znana legenda o Lucyferze,
Powstałym tak jak Syn Boży i Syn Człowieczy i z "Immanuela"? 

"Immanuel" to ta część pierwsza wyodrębniona przez Stwórcę,
Z niej potem powstało całe Stworzenie zasilane z kielicha Grala.

 

Przedłużanie życia technologicznymi nowinkami w nieskończoność,
To bardziej lucyferyczna metoda przedłużania sztucznego życia bytu.

Ja osobiście optuję za tą boską transformacją w sobie,
Niż robienie z siebie objuczonego wielbłąda - robota. 

Albo jesteś podłączony do promieniowania Stwórcy,
Albo będziesz podłączał się do innych, jako pasożyt. 




Nawet bajki piszą teraz naszej historii księgę życia.

http://m.cda.pl/video/18358655

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz