piątek, 2 września 2016

Zwrot

 
Taki podział włosa na troje, czy idźcie dalej,
W świat i się mnóżcie w Biblii, nas i oddala, 
A teraz już czas na zwrot, do syntezy bytu..


To tak właśnie przeżyłem w szpitalu, za drugim uderzeniem defibrylatora,
Starajcie się nie umierać w śnie, czy w 'coma' i bez świadomości pułapki.
Być zawsze pewnym swego co się robi, a nawet wtedy, gdy się odchodzi.


Nie podążaj za nikim, bądź sobą..



A może właśnie wtedy dostrzeżesz, że coś się zmienia i kończy,
To tak jakbyś się znalazł w sypie śmieci tuż przed ich utylizacją.

Musisz dokonać natychmiastowy zwrot i ostro zacząć wracać do siebie,
Nie koniecznie w dosłownym znaczeniu nogami, tylko w świadomości!

Tylko ci poszukujący tej prawdy, mogą się teraz uratować,
Zachowaj spokój ducha, a przede wszystkim równowagę. 
Świadomość, to przebywanie tam, gdzie nas zanosi.
Tam, gdzie jest nas najwięcej, to jakby się skupianie.

 Bo ta siła oddziaływania świadomości jednostki,
Może być silniejsza niż zbiorcza, czyli grupowa,
Myślę, że tutaj tkwi tajemnica wyjścia z Matriksa.



Zwrot musi nastąpić w wędrowaniu po Stworzeniu,
W imię Jezusa: "Miłuj bliźniego jak siebie samego"

Co to oznacza? To, że mamy iść przez Stworzenie tak,
By nikomu świadomie nie szkodzić i zrobić krzywdy.

Tylko tyle, a jak dużo, Stwórca od nas wymaga,
Ale nie chodzi tutaj od uchylania się od życia.

Chodzi również, że bez złości, nienawiści i zawiści,
Obgadywania innych i żądania, aby nam usługiwali!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz