Dla mnie karma, to nie tylko, oko za oko, ząb za ząb, itd.,
Bo nie starczyłoby nam żyć kolejnych na pozbycie się jej.
To coś, co nie jest kompatybilne z naturą jak i wypaczające jej prawa,
Więc to na podobnej zasadzie zaistniał Lucyfer oraz jego poplecznicy.
Musimy raz jasno sobie uzmysłowić tu rozdział ducha od materii,
Co materialne, to niezależnie jak wysoko się wspina tojest Istotne.
Wróci tam skąd powstało, a więc jako nasienie i tam też powróci,
To samo dotyczy ducha i niezależnie co on zrobi, do ducha wróci.
Nikt z materialnych istot nie jest cząstką Boga i z Jego Źródła,
Reprezentuje on jedynie tylko Jego siłę w świecie materialnym.
Podobnie żaden duch stworzony przez Niego nie jest Nim,
Mimo, że istoty duchowe są zawsze nieśmiertelnej natury.
My jako istoty materialne, tak krążymy, ale tylko w materii,
Pomiędzy dwoma stanami; subtelnym i gęstomaterialnym.
Wtedy, gdy osiągamy najwyższy poziom samoświadomości,
Stajemy też najbliżej jak tylko można poziomu duchowości.
Bo nie starczyłoby nam żyć kolejnych na pozbycie się jej.
To coś, co nie jest kompatybilne z naturą jak i wypaczające jej prawa,
Więc to na podobnej zasadzie zaistniał Lucyfer oraz jego poplecznicy.
Musimy raz jasno sobie uzmysłowić tu rozdział ducha od materii,
Co materialne, to niezależnie jak wysoko się wspina tojest Istotne.
Wróci tam skąd powstało, a więc jako nasienie i tam też powróci,
To samo dotyczy ducha i niezależnie co on zrobi, do ducha wróci.
Nikt z materialnych istot nie jest cząstką Boga i z Jego Źródła,
Reprezentuje on jedynie tylko Jego siłę w świecie materialnym.
Podobnie żaden duch stworzony przez Niego nie jest Nim,
Mimo, że istoty duchowe są zawsze nieśmiertelnej natury.
My jako istoty materialne, tak krążymy, ale tylko w materii,
Pomiędzy dwoma stanami; subtelnym i gęstomaterialnym.
Wtedy, gdy osiągamy najwyższy poziom samoświadomości,
Stajemy też najbliżej jak tylko można poziomu duchowości.
'Nie możemy odrzucić samej natury tego,
kim jesteśmy jako istoty duchowe
i musimy przyznać, że dzielimy tę Ziemię
z wieloma innymi rodzajami sił duchowych.
Mamy ciała fizyczne i umysły,
ale one są ze sobą powiązane
oraz misternie splątane z duszą i duchem,
a więc musimy połączyć wszystkie nasze ciała,
aby pomóc im powrócić do równowagi,
aby być w stanie leczyć prawdziwe serce ludzkości.'
http://tamar102.bloog.pl/id,355440198,title,LISA-RENEE-PSYCHOLOGIA-DUSZY,index.html
Nie jestem w stanie określić i w jakiś sposób stan duchowości,
Szczególnie z naszego pojęcia materialności, jest stanem bytu.
Pochodzimy od ziarna duchowego zasianego w Istotnym,
Podobnie jak inne istoty zasiane podobnie bez własnej woli.
Jeśli wiedza jakakolwiek się może pokazać, to ta z góry,
A nie z dołu materialności, bo to jest śmieszne i naiwne.
Jedynie intuicja może nam podpowiedzieć i wskazać tu podobieństwo,
Nie może nam zesłać obrazu duchowości i pokazać w świetle materii.
Mam na myśli porównanie obrazu na ekranie, z rzeczywistym,
Tylko z rzeczywistego może powstać zdjęcie, ale nie odwrotnie.
Nie można z projekcji filmu i z kamery stworzyć naturalny las,
Ale my to robimy patrząc na naturę i wyrabiając o niej pojęcie.
To pojęcie o czymś, to dot. naszego patrzenia wzrokiem to jest tą iluzją,
Ale wracając do karmy, naszym nowym postrzeganiem ją wymazujemy.
Tak rozumiem stan Łaski, która może karmę znosić, nawet symbolicznie.
Przypuszczam, że po przejściu na drugą subtelną stronę,
Nasze nowe ciało podobnie będzie reagować i ją tworzyć.
To dlatego będziemy cierpieć podobnie, jak i w fizycznym,
A wszystko będzie miarą odliczone przywiązaniem do bytu.
A więc w skrócie miara karmy będzie srebrną nicią wiążąca,
Wolność od karmy to od niej zależy, od grubości i kiedy puści.
kim jesteśmy jako istoty duchowe
i musimy przyznać, że dzielimy tę Ziemię
z wieloma innymi rodzajami sił duchowych.
Mamy ciała fizyczne i umysły,
ale one są ze sobą powiązane
oraz misternie splątane z duszą i duchem,
a więc musimy połączyć wszystkie nasze ciała,
aby pomóc im powrócić do równowagi,
aby być w stanie leczyć prawdziwe serce ludzkości.'
http://tamar102.bloog.pl/id,355440198,title,LISA-RENEE-PSYCHOLOGIA-DUSZY,index.html
Nie jestem w stanie określić i w jakiś sposób stan duchowości,
Szczególnie z naszego pojęcia materialności, jest stanem bytu.
Pochodzimy od ziarna duchowego zasianego w Istotnym,
Podobnie jak inne istoty zasiane podobnie bez własnej woli.
Jeśli wiedza jakakolwiek się może pokazać, to ta z góry,
A nie z dołu materialności, bo to jest śmieszne i naiwne.
Jedynie intuicja może nam podpowiedzieć i wskazać tu podobieństwo,
Nie może nam zesłać obrazu duchowości i pokazać w świetle materii.
Mam na myśli porównanie obrazu na ekranie, z rzeczywistym,
Tylko z rzeczywistego może powstać zdjęcie, ale nie odwrotnie.
Nie można z projekcji filmu i z kamery stworzyć naturalny las,
Ale my to robimy patrząc na naturę i wyrabiając o niej pojęcie.
To pojęcie o czymś, to dot. naszego patrzenia wzrokiem to jest tą iluzją,
Ale wracając do karmy, naszym nowym postrzeganiem ją wymazujemy.
Tak rozumiem stan Łaski, która może karmę znosić, nawet symbolicznie.
Przypuszczam, że po przejściu na drugą subtelną stronę,
Nasze nowe ciało podobnie będzie reagować i ją tworzyć.
To dlatego będziemy cierpieć podobnie, jak i w fizycznym,
A wszystko będzie miarą odliczone przywiązaniem do bytu.
A więc w skrócie miara karmy będzie srebrną nicią wiążąca,
Wolność od karmy to od niej zależy, od grubości i kiedy puści.
Wszystko to są tylko moich przypuszczeń przemyślenia,
A składane na niwie twórczości, no i pod-ekranem iluzji.
Każdy z tego może coś dobrać sobie jak kartę z talii,
Aby po tym wybrać ją sercem, a resztę i ją wyrzucić.
https://www.facebook.com/budzimy.sie.teraz/videos/726932587408525/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz