Mówiliśmy o tym jakie stopnie i poziomy prowadzą z góry na dół:
1. Boskie. 2. duchowo istotne. 3 istotne. 4. materialne.
1. Boskie Bosko bezistotne = Bóg
Bosko istotne
2.Duchowo istotne świadome duchowo istotne
nieświadome duchowo istotne
3. Istotne świadome istotne
nieświadome istotne
4. Materia subtelnomaterialność
gęstomaterialność
Wszystkie cztery są rozdzielone pojęciem nieprawdopodobnej odległości,
Mierzonej - nie czasem, a częstotliwością światła i z porażającą jasnością.
Więc już wiemy, że duch nie jest Bogiem, bo nie jest boski,
Duchem jest tylko wyłącznie duchowość, a Bóg jest boski.
Za to Jego wola jest Duchem, a z Jego woli tak powstała duchowość.
Właśnie Biblia traktuje o świecie duchowym i stąd nieporozumienia.
Bo nie dotyczy to Ziemi, a strasznie odległej i w całym Stworzeniu,
Podobnie z Rajem, nigdy nie był On na Ziemi, jak i Królestwo Boże.
W Raju świadomego duchowego istotnego, istnieje też i nieświadome,
To stamtąd pochodzą zarodki duchowe, gotowe do życia w Stworzeniu.
Nieświadome może stać się świadome i w doświadczeniu schodząc na dół,
To dlatego i z tego narodziła się mitologia o wypędzonych aniołach z Raju.
A jest to niezbędny proces uświadomienia siebie samego,
Z niego wyszliśmy i do niego możemy wrócić świadomi!
Jak się domyślamy zaczęły opadać głęboko, a wysłany opiekun,
Z bosko istotnego Lucyfer zawiódł, więc wysłano Syna Bożego.
Do tego momentu wszystko dla nas jest teraz w miarę jasne,
Gdyby nie zapowiedź Jego, o przyjściu Syna Człowieczego.
Nie będę się nad tym rozwodzić, a jedynie na błędach w interpretacji SŁOWA,
Bo to najcięższy grzech przekazywany przez pośredników zadufanych w sobie.
Każdy sam musi być świadomy i bez pomocy kogokolwiek innego,
Każde ominięcie prawdy gmatwa zrozumienie prostej prawdy nauki.
Kościół K. prawdopodobnie celowo umieścił Jego i Jezusa, w obu,
Według pisma i ABD-RU-SHINA to odrębne istoty bosko duchowe.
Syn Człowieczy, to będzie ostatnia deska ratunku dla dusz zabłąkanych,
Ale On już będzie stałym połączeniem pomiędzy Stwórcą, a człowiekiem.
To najwspanialsza zapowiedź mocy Łaski Stworzyciela,
A będzie go jeszcze trudniej rozpoznać niż Syna Bożego.
Nie mnie sądzić, ani oceniać kim był autor 'W świetle Prawdy',
Bo odszedł w roku mojego urodzenia, gdy miałem 8 miesięcy.
Jeśli to był On, ten Oskar Ernst Bernhardt z Bishofwerda z Łużyc,
Jak sugeruje wydawca, to warto przeczytać, bo treść dziwnie spójna.
Wszystkie inne prawdy przeze mnie czytane mają pewne luki,
Zapewne tworzone wcześniej celowo byśmy nie doszli do niej.
Mną ta pozycja książkowa naprawdę wstrząsnęła przed wieloma laty,
A teraz czytam ją kolejny raz, na coraz wyższym poziomie rozumienia.
Jeśli to ostatnia nasza deska ratunku i rzeczywiście ona już za nami,
To treść książki prawdy jaką ona niesie, zapowiada Sąd Ostateczny.
Tu i Teraz, ale w zupełnie innym kontekście.
Fundacja Świat Grala
00-981 Warszawa 91
skrytka pocztowa 91
RP
Stiftung Gralsbotschaft
Lenbalde 15
D-70192 Stuttgart
Deutschland
/moje wydanie z 1998 roku/
Mierzonej - nie czasem, a częstotliwością światła i z porażającą jasnością.
Więc już wiemy, że duch nie jest Bogiem, bo nie jest boski,
Duchem jest tylko wyłącznie duchowość, a Bóg jest boski.
Za to Jego wola jest Duchem, a z Jego woli tak powstała duchowość.
Właśnie Biblia traktuje o świecie duchowym i stąd nieporozumienia.
Bo nie dotyczy to Ziemi, a strasznie odległej i w całym Stworzeniu,
Podobnie z Rajem, nigdy nie był On na Ziemi, jak i Królestwo Boże.
W Raju świadomego duchowego istotnego, istnieje też i nieświadome,
To stamtąd pochodzą zarodki duchowe, gotowe do życia w Stworzeniu.
Nieświadome może stać się świadome i w doświadczeniu schodząc na dół,
To dlatego i z tego narodziła się mitologia o wypędzonych aniołach z Raju.
A jest to niezbędny proces uświadomienia siebie samego,
Z niego wyszliśmy i do niego możemy wrócić świadomi!
Jak się domyślamy zaczęły opadać głęboko, a wysłany opiekun,
Z bosko istotnego Lucyfer zawiódł, więc wysłano Syna Bożego.
Do tego momentu wszystko dla nas jest teraz w miarę jasne,
Gdyby nie zapowiedź Jego, o przyjściu Syna Człowieczego.
Nie będę się nad tym rozwodzić, a jedynie na błędach w interpretacji SŁOWA,
Bo to najcięższy grzech przekazywany przez pośredników zadufanych w sobie.
Każdy sam musi być świadomy i bez pomocy kogokolwiek innego,
Każde ominięcie prawdy gmatwa zrozumienie prostej prawdy nauki.
Kościół K. prawdopodobnie celowo umieścił Jego i Jezusa, w obu,
Według pisma i ABD-RU-SHINA to odrębne istoty bosko duchowe.
Syn Człowieczy, to będzie ostatnia deska ratunku dla dusz zabłąkanych,
Ale On już będzie stałym połączeniem pomiędzy Stwórcą, a człowiekiem.
To najwspanialsza zapowiedź mocy Łaski Stworzyciela,
A będzie go jeszcze trudniej rozpoznać niż Syna Bożego.
Nie mnie sądzić, ani oceniać kim był autor 'W świetle Prawdy',
Bo odszedł w roku mojego urodzenia, gdy miałem 8 miesięcy.
Jeśli to był On, ten Oskar Ernst Bernhardt z Bishofwerda z Łużyc,
Jak sugeruje wydawca, to warto przeczytać, bo treść dziwnie spójna.
Wszystkie inne prawdy przeze mnie czytane mają pewne luki,
Zapewne tworzone wcześniej celowo byśmy nie doszli do niej.
Mną ta pozycja książkowa naprawdę wstrząsnęła przed wieloma laty,
A teraz czytam ją kolejny raz, na coraz wyższym poziomie rozumienia.
Jeśli to ostatnia nasza deska ratunku i rzeczywiście ona już za nami,
To treść książki prawdy jaką ona niesie, zapowiada Sąd Ostateczny.
Tu i Teraz, ale w zupełnie innym kontekście.
Fundacja Świat Grala
00-981 Warszawa 91
skrytka pocztowa 91
RP
Stiftung Gralsbotschaft
Lenbalde 15
D-70192 Stuttgart
Deutschland
/moje wydanie z 1998 roku/