poniedziałek, 14 marca 2016

Zabawa w Boga

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/16/ef/c6/16efc62d2a8ee409672093008198cc31.gif

No właśnie, czy gniewny na to, co tworzy, czy też stwórczy,
Zamiast odwrócić się od niego i popatrzeć, co też oświetla?

Może jesteśmy jak poniżej w sytuacji ślepca z bujną wyobraźnią nocy,
Co myśli i duma w strachu co ma być i było w strachu ognia wyobraźni?


Odwieczne pytanie wszystkich ludzi i nie ludzi i w epokach,
Nie dające jednoznacznej odpowiedzi stąd i ta cała ewolucja.

Podobne pytanie zadają sobie inne formy inteligencji,
Podobnie inne wymiary i ich galaktyki z mieszkańcami.

My z uwagi na trudne warunki do przetrwania,
Musieliśmy sobie stworzyć chłopca do bicia..

Teraz, bardzo jak widać się zestarzał, więc myślimy o obcych,
Wszystko po to by mieć kogo winić za wszystkie nieszczęścia.

Dopóki się nie obudzimy i nie wzniesiemy, będziemy winić innych,
Ale gdy zaczniemy się przyznawać do winy zrobimy krok do siebie.



Zabawa w Boga wszechmocnego przeniesie się jak na nas,
Zaczniemy patrzeć na ekran z czasem, jak na nasze odbicie.

Wtedy dojdzie do jakiego zatrzymania filmu grozy na ekranie,
A my zwrócimy się we właściwą stronę do naszego wnętrza.

Zostawmy te nieskoordynowane pnącza wyobraźni,
Szczególnie o całym świecie i co czynią w nim inni.



Drzewo naszej wyobraźni może też być już piękniejsze,
Jeśli będzie takie, jak o nas, jak i Bogu, to i też o innych.
Zaczniemy myśleć i zawierzając uczuciom stworzyć inne.

 

 Religie tworzą nam obrazy w umyśle i w nich czynią więźnia,
Zmuszają do wyboru jednej drogi zbawienia, czy reinkarnacji.

W więzieniu będziemy mieli prokuratora i klawisza,
Podobnie odsiadkę za odsiadką w cyklu jak powyżej.

Zapamiętajmy to sobie, zamknijmy dwoje oczu, na światło zewnętrzne,
Gdy odchodzimy zamykamy je, otwierając na wewnętrzne trzeciego oka.

 Mamy wybór albo do rodziny gwiezdnej i Źródła,
Albo, do wymysłu umysłu na podstawie obrazów.

To ważne, bo kierują nas ostatnie myśli przed odejściem,
To one kierują nas w podstawione obrazy religijne Boga.

Taki jak ten gniewny i okrutny spychający nas za karę,
By potem za nami wysyłać do piekła syna zbawiciela.


Nie wiem jak wy moi drodzy czytelnicy, ślepa wiara w wymysły innych,
Nie da nam tego, co własna nauka, ta poszerzająca naszą świadomość.

 

 Jaki my kadr zatrzymamy z tych równoległych albumów rzeczywistości,
Tylko od nas zależy, bo i tak nasza podświadomość nagrywa to wszystko.

Gdy ktoś już może ćwiczył i potrafi może sobie go odtworzyć,
Podobnie jak my wszyscy przeglądamy albumy rodzinne zdjęć.

Wtedy tak jak my po albumach tą myślą zachowanej pamięci,
Wędrujemy po nich, po równoległych światach świadomością.

 

Zabawa w Boga, to takie bycie w 'tu i teraz' z Nim w sobie i na zewnątrz.
 Nikt nas nie nauczy nawet i On sam, jak i co mamy widzieć i doświadczać.

Żeby kochać jak każą, też trzeba wiedzieć co i kiedy,
A jednak dążymy do tego by pokochać cały program.

 https://media.giphy.com/media/3ornkaUtJ8RJZXdCx2/giphy.gif


'Tym co szczególnie nas zwodzi, gdy się zajmujemy stanem umysłów członków społeczeństwa, jest zatwierdzanie przekonań, "na zasadzie powszechnej zgody". Zakłada się naiwnie, iż fakt, że pewne przekonania lub uczucia łączą większość ludzi, dowodzi słuszności tych przekonań i uczuć. Nic dalszego od prawdy. Samo powszechne uznanie nie ma nic wspólnego z rozumem ani ze zdrowiem psychicznym. Tak jak istnieje folie a deux, tak istnieje folie a millions. Fakt, ze miliony ludzi mają te same wady, nie czyni tych wad cnotami, fakt, że podzielają tyle błędnych przekonań, nie czyni tych przekonań prawdami; a fakt, że ludzie dzielą pewną formę patologii umysłowej z milionami innych ludzi, nie czyni ich zdrowymi.'
[Erich Fromm]

 http://45.media.tumblr.com/3c2f030809a18ee12a74ea0750da493f/tumblr_mtzvfquiPv1s9lptno1_r2_500.gif

 Więc nie czujmy się Bogami, bo tak inni powiedzieli,
Czujmy się współtwórcami tego co sami wybieramy.

Nie dajmy sobie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz