Równoległe

Czy czas biegnie liniowo czy też równolegle,

Z naszego punktu widzenia to po jednej linii.

To ciekawe powyżej, czy wchodzimy do wszystkich drzwi jednocześnie,

Odpowiedzi dają mi niejednoznacznie ostatnie sny o rzeczywistościach.

Odgrywam w nich podobną rolę, ale zarazem jakby taką inną,

Sami bohaterowie wydarzeń też jakoś się inaczej prezentują.

Albo są młodsi, albo starsi, a wydarzenia modernizowane wyborem.

Jeszcze uczę się w nich, jak mam je oceniać i jak ona na nie wpływa.

Zawsze niby decyzją tam, tutaj coś się zmienia, na ogół na to lepsze,

To tak jakbyśmy tamtymi wyborami przeprowadzali bilans doba i zła.

A w tej liniowej rzeczywistości efekt jego się nam objawiał,

Tak, jak gdyby same problemy się rozwiązywały pozytywnie.

Bilans zapewne nie trwa tak długo jak w firmie,

Szybko kwantowo się znosi i tak po nas sprząta.

Inaczej astral po takich eonach czasu naszych wyborów byłby śmietniskiem,

Jak na górze, tak na dole i trzeba zawsze po sobie posprzątać, bo się snuje...

/jak smród w gaciach/

Coraz wyższa indywidualna świadomość staje się Merabą,
Co najciekawsze we własnych rękach decyzja czy zatrzymać.

Gdy się pojawiają artefakty nasze i niedokończone byty astralne,
Gdy patrzymy na nie nie dwojgiem ciekawych oczu a trzecim okiem.

Wtedy stają się uwolnione takie cząstki naszej wcześniej zagubionej świadomości,
Wracają do nas jak dzieci do domu podobnie jak my kiedy je wszystkie pozbieramy.

Więc pojęcie równoległe wprowadza nam ograniczenie liniowe,
A faktycznie wszystkie są w jednym w środku siebie i na zewnątrz.

To tak jak powyżej w ręku trzymasz swoje ich odbicie,
Teraz akceptacją i miłością je wchłaniasz i z powrotem.

Nauczono mnie robić to praktycznie i bardziej świadomie,
Tym szybciej jak gdyby pozbywamy się ich balastu balonu.

http://www.cda.pl/video/55646897