czwartek, 10 marca 2016

Miłość


To odwieczne pytanie, czy miłość, to bratanie się w przyjaźni,
Czy pociąg zmysłów do uzupełnienia siebie jako kochanków?

Czy, gdy to jedno jest jak Jang i stabilne, jak to drzewo,
To drugie ma latać wokół, czy oblegać sobą jak powój?


Czy jak Ing i jak Jang, czy odwrotność jako nierównowagi,
Myślę, że wybór pomiędzy tymi wyzwaniami jest kluczem.

Powieść życia powstaje na papierze, za pomocą kartki,
Czy ruchliwego ołówka piszącego tą historię na niej?

Niby każdy dla siebie chce zachować to co najcenniejsze,
Gdy to robi nie tylko dla siebie zachowuje to też i dłużej.

Może właśnie w tym tkwi zagadka, 
Aby nasze wybory nie były już same.

Ale dzielenie się nimi nie wzbudza u innych entuzjazmu,
Sami osobiście chcą wybierać coś wyjątkowego dla siebie.

 

 Takie chwile jak te tu powyżej są jak styczna dwóch kół,
W bardzo krótkim czasie szczęścia chwili jak orgazmu.

Czas nie tylko dzieli wydarzenia, chęci i realizacje,
Ale rzadko jest kompatybilny pomiędzy partnerami.

Nic dać nie można siebie w tej chwili, czego się i nie ma,
Miłość podobnie jak prąd przepływa z ładunkiem chwili.

Szczęście to złuda uzupełnienia która jak iskra przeskakuje,
Gdy się ładunki wyrównują nie da się jej zatrzymać dłużej.

Wydaje się to wszystko pewnym złudzeniem, ale tylko i wtedy,
Gdy nie masz świadomości, że to wszystko odbywa się w tobie.

Gdy to wiesz nie musisz sięgać myślą do kogoś i po nie,
Wystarczy wyobrazić sobie jak się rozlewa w 'tu i teraz'.

 

 Ten anioł miłości jest tu w nas, a sam projektuje siebie na zewnątrz,
Jako kolejno; ojciec, matka, siostra, brat i wszyscy których kochasz.

To tak jakby śledząc kochanków na ekranie filmu,
Zapomnieć, że się trzyma ukochaną osobę za rękę.

Gdy się kochasz z kimś na zewnętrznym ekranie,
Kochasz się na prawdę, ty sam z sobą wewnątrz.

Gdy będziesz miał tego świadomość będziesz prawdziwie kochał,
Nie będziesz czuł potrzebę zmieniania partnera na ekranie życia.



To prawda, że dawniej najlepszą partnerką w łóżku,
Była książka, o wiele dłuższa i nie tak gwałtowna.

Więc i dalej nic nie wiem o miłości, czy leżę z książką, czy kobietą,
Może właśnie dlatego, że obie są zawsze inne na kolejnych stronach.

  "Miłość nie jest wynikiem określonych warunków.
Określone warunki powstają jako wynik miłości.
Miłosierdzie nie jest wynikiem określonych warunków.
Określone warunki powstają jako wynik miłosierdzia.
Obfitość nie jest wynikiem określonych warunków.
Określone warunki powstają jako wynik obfitości.
Podstaw na to miejsce jakikolwiek inny stan,
a pozostanie prawdą,
że Bycie poprzedza doświadczenie i je wytwarza."

Jakakolwiek potrzeba nie jest miłością:

http://tamar102.bloog.pl/id,353842210,title,Musisz-zrozumiec-Dziesiec-Iluzji-Ludzkosci,index.html

Resztę zawiłej wiedzy na temat miłości,
Pozostawiam koledze WiesiuM na fejsie.

Jako Koszałek Opałek tego blogu:

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz