Namaste

Nie mogę się ich doczekać, może mnie odwiedzą w lesie,

Ich radość lotu życia i chęć do transformacji przemiany...


Dzięki też papudze:

https://www.facebook.com/824404154354762/videos/838094012985776/

Dziękujmy tu, ale nie tylko za to, co teraz pozytywnego robią,

Ale za to, że ci co ten świat niszczą, nas do tego nie wciągają.

To błogosławieństwo takie, jak u żołnierza, co się kul nie imał,

Gdy się za wszystko dziękuje, niczego się nie traci przepraszając.

Nie mogę się sam godzić, z brakiem grzeczności, ale to mnie i nie zwalnia,

Mimo wszechobecnego chamstwa rozplenionego i brak tolerancji dla racji.

Muszę żyć jak by go nie było i nie będę dodawał energii uwagi,

Aby z samo zrozumieniem niepysznie zdechło samotnym żalem.

Żal za utraconą delikatnością łagodzi, a nie doskwiera,

Staje się gruntem zrozumienia łagodności ocen innych.

"Radykalne wybaczenie to podstawa rozwoju osobistego.

Jeżeli skrzywdziłem kogoś, w jakikolwiek sposób,
Świadomie czy nieświadomie, z powodu mojego własnego zamętu
Proszę o wybaczenie.

Jeżeli ktokolwiek skrzywdził mnie, w jakikolwiek sposób,
Świadomie czy nieświadomie, poprzez ich własny zamęt
Wybaczam im.

I jeżeli istnieje sytuacja, w której nie jestem jeszcze gotowy przebaczyć,
Wybaczam to sobie.

Za wszelkie momenty, kiedy krzywdzę siebie,
Negowanie siebie, wątpienie w siebie, bagatelizowanie siebie,
Osądzanie siebie lub bycie niemiłym dla siebie
Z powodu mojego własnego zamętu
Wybaczam sobie."

Więcej na http://www.abraham-bank.org/radykalne-wybaczanie-t895.html

 

Miłość i wybaczanie podobno zagina czasoprzestrzeń tak, że się zmienia,

To co przykre znika w zagłębieniu, a to coś innego przyjemnego wypływa.

Więc warto się modlić, marzyć i mówić pozytywne rzeczy,

A iluzja nasza falując z tej wybieranej przez innych wypływa.

No to odlatuję, do jutra!