Ludzie mówiąc o jedności i tej trzymającej się za ręce,
Teraz podświadomie czują, że i to jeszcze nie wszystko,
Są w stanie sobie wyobrazić to podobieństwo jako ksero,
A może nawet jako płaszczaka, ale w trzech wymiarach,
To zrozumiałe jeszcze, ale już 4D jako hologramu trudniej.
O takiej jedności siebie mówimy i rozchodzącej się centralnie,
Jako centralnego promienia słońca naszego wszechświata bytu,
On rozchodząc się promieniście na każdym szczeblu się rozdwaja,
Na tysiące możliwości całość bytu i tak przenika jak ślimak spiralnie.
Pisząc to nie znałem przekazu, który mówi o zwijaniu naszych artefaktów,
Bo teraz i w końcowym czasie tego bytu, będziemy wyciągali swe korzenie,
Jak przy karczowaniu pnia drzewa z ziemi, którymi żywiły się martwe powłoki:
Będą szydziły z nas swoją rubasznością zachowania i atakowały o energię,
Ale nasze artefakty, z których czerpały energię są jako korzenie wyciągane,
Na tej zasadzie dzielą się światy, jedni zostaną w ziemi, a drudzy motylami!
Wszystko to dzieje się za sprawą wdechu wszechświata,
Jest on przyciągany do centrum skąd pochodzi i powstał.
Dlatego teraz to jedynie rozglądajmy się na boki i śmiało,
Ale tylko w wewnątrz siedźmy jak w słupie światła i na osi,
Tej z energii z centrum wszechświata do ziemi zakorzenieni,
Czekajmy aż fraktale naszych artefaktów się zwiną do środka,
To tak jak byśmy ściągali ryby na spinning by wyciągnąć do nas.
Jest to możliwe jedynie wtedy, gdy jesteśmy jak drzewo ukorzenieni,
W Ziemi gdzie jest nasz rdzeń odpowiedzialny za tworzenie tu życia.
Tak jak drzewo zależy od soków zasycanych z gleby za pomocą wody,
Tak samo jak ono asymiluje tlen za pomocą korony liści, tak i my światło.
Tylko w taki sposób spiralnie wciągamy nową częstotliwość wibracji,
Nasycając naszą już Nowej Ziemi glebę pod nowy zasiew cywilizacji.
“When you talk, you are repeating what you already know.
But if you listen, you may learn something new.”
To fakt, że podobne przyciąga podobne więc religia,
To zbór grzeszników, którzy uważają, że coś nabroili,
Więc dla nich religia jest oczyszczalnią śmieci umysłu.
Ktoś kto się boi to niczego nie dokona dobrego,
Będzie wszystko robił aby ukryć własne sumienie,
Przez co zapcha jeszcze głębiej własny rdzeń Jaźni,
Nie oczyści Go z tych złogów religijnymi rytuałami,
Bo to magia, oraz pozostałości okultystycznych czarów.
Pamiętajmy tą ostatnią część i zakończenie filmu "Merlin"
Świetnie pokazywał jak magiczne truchła magii bez ducha,
Jak usiłowały zwrócić na siebie innych wojowników światła,
Aby jeszcze na koniec zaistnieć, choć chwilę przed rozpadem!
Magia jako ta sama magia, biała, czy ciemna jest magią,
To manipulowanie innymi ich własną twórczością ducha,
To odbieranie własnej woli innym, rytuałem czy hipnozą,
To naruszenie podstawowego prawa boskiego wolnej woli!
Jak może fraktal niższy i męski, głosić takie poglądy,
O tym fraktalu z którego pochodzi jego własne życie,
Na dodatek reprezentując religię miłości bliźniego??
Dlatego wszystkie religie powstałe tu na oświeconych ludziach,
Oraz i tego, do czego doszli w duchu, o sobie samym i o innych,
Sami moją służyć za rolę pośrednika tego którego nie rozumieją?
Jedynym tłumaczeniem tego jest myśl,
Że żeby świeciło światło musi być cień!
Czy to ta część nas z przyszłości, co to wybrała drogę technicznego intelektu:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=444413215701676&set=pcb.444418625701135&type=1
Zapewne tak, to tak jak pętla czasu nas samych, jednych kryształowych,
Innych technicznych i bardziej zmechanizowanych, a ich odwiedziny są:
Tą walką: dobra i zła, mitów o odwiedzinach UFO, itp. legendy o obcych.
Sądzę, że pojawiają się tu aby nas inspirować do wybierania kierunków,
Nie mogą brać w tym bezpośredni udział z uwagi tu na grawitację Ziemi,
Chcą pomóc skierować nas na własną drogę, aby nie powielać ich błędów,
Ale pamiętają, że wybór należy do nas samych, a bezpośrednia akcja wciąga.
Używają też spirali fraktali jako drogi między wymiarowych skoków czasowych,
Stąd tak dawniej fascynowały mnie książki s.f. i z nich dowiadywałem się o nich,
Nie bezpośrednio, a zakładając, że są wymysłami naszego umysłu w iluzji możliwe.
Mamy moc, że wszystko co wymyślamy się staje, niezależnie od pomysłów,
Każdy pomysł z góry jak idea na niższym poziomie ekranu tak tu się realizuje,
Wyjście z pomysłu zrealizowanego są dwa; przez rzekomą śmierć lub energię,
Gdy ją wpuścimy w siebie w stanie tu i teraz wciąga nas jak po linie bliżej góry,
W zasadzie pewnie do projektu idei zmodyfikowanym naszym działaniem tutaj.
Nie wiem, czy te zdjęcia są prawdziwe, ale w iluzji jest to możliwe,
Ale domyślam się dlaczego ukrywane, bo gdyby człowiek wiedział,
Od początku istnienia, że jest kowalem swego losu i nie tylko w tym,
Ale we wszystkich dotychczasowych wcieleniach, no i tym kim będzie,
To zapewne zastanowiłby się co mówi, robi i myśli, o sobie i innych..
A wiedząc, że to się materializuje i na każdym szczeblu jego hierarchii,
Zacząłby się zachowywać jak człowiek wolny i suwerenny od Matriksu.
Sam stałby się panem suwerennym samego siebie niezależnym od innych.
Czyli wynika z tego, że takie zło sami sobie czynimy to ukrywając,
Bo wszyscy zamieszkani w kosmosie są naszą rodziną przyszłości,
Nie jest problemem, którą drogą kto pójdzie, zawsze będzie wracał,
Gdy nitka czasu stanie się ślepa i nie możliwa, będzie można wrócić,
Skorygować tu swoim własnym wcieleniem życia w 'teraz' i żyć dalej.
http://spaceimpact.xv6.pl/osobliwosc-gwiazda-plancka-drzemie-wnetrzu-kazdej-czarnej-dziury/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz