Zachowanie równowagi; jak na rowerze, czy to w chodzeniu po linie,
Winno być stale w życiu stosowane w codziennych doświadczeniach,
Tylko jak to zrobić, bo przecież nie grozi nam natychmiastowy upadek,
Nie będziemy kojarzyć go z innych późniejszym doświadczeniem karmy.
To skreślenie znaczenia karmy z Biblii, jak i to zastąpienie,
Pojęciem grzechu pierworodnego, nie byłoby niczym złym,
W rozumieniu reinkarnacji, ale bez niej to jak bez powietrza,
O którym się nie mówi przy oddychaniu, bo wszyscy wiedzą.
Za tym pociągnęło to interpretację słów Jezusa o Królestwie Bożym,
My wiemy, że musimy matryce sprowadzić na ziemię, a nie uciekać.,
A wcześniej żyć pod dyktando innych zainteresowanych forsa i władzą
A wcześniej żyć pod dyktando innych zainteresowanych forsa i władzą
Bo łatwiej obiecywać coś gotowego i w niebie, niż zabrać się do roboty,
A reikarnacja mówi wyraźnie: nikt nie skończy studiów, bez postawówki,
No i nie, za jednym pójściem do szkoły, ani na jedną lekcję ze Zbawienia.
Dlatego to proponuję Kościołowi Katolickiemu - rozsądną równowagę,
W teorii zbawienia i to za nic, a nie za sprawą błogosławieństwa datku,
Wszyscy przed samym sobą się rozliczymy i jak na wadze równoważni.
Nie za bardzo wierzę w miłosierdzie zbrodni za wiarę i za cokolwiek,
Wiara to jedno, a zbrodnia, i to niezależnie kogo, musi być rozliczona,
Jasne, że Chrystus, ale pewnie nieświadomie, przeważył tą szalę dobra.
Więc dla równowagi można by było na drugiej szali czymś to wyrównać,
Ale na pewno nie złymi grzechami, a miłosierdziem bożym i dla innych,
Którzy na to zasługują, nie dla hierarchii ziemskich wartości materialnych,
Przykładowo te w Licheniu złote tabliczki z imieniem i nazwiskiem za tyś.!
"Nadrzędnym Prawem Natury jest Prawo Równowagi.
Nic w życiu nie jest tylko "białe" lub tylko "czarne"
- wszystko ma swoje odbicie w swojej przeciwności.
Coś co wydaje się być nieszczęściem może okazać się błogosławieństwem,
a coś co jest szczęściem może w ostatecznym rozrachunku okazać się przekleństwem.
Potrzeba dużo pokory, cierpliwości i uważności,
żeby nauczyć się jednoczyć te dwa bieguny w sobie i wznieść się ponad dualność.
Dopiero życie w Jedności pozwala dostrzec Prawdę i to jest prawdziwe mistrzostwo."
Napisała na facebook'u Mira Machnicki.
Uczmy się teraz równowagi od samej natury bytu,
Nie dlatego by usprawiedliwiać tych drapieżników,
Zachowana równowaga pomiędzy nimi i ofiarami,
Jest wymuszona na pewno niską wibracją wymiaru.
Sadzę, że wymuszona z wyższego planu i to zamiast pogromu,
Przecież równowaga taka jak choroby, plagi i śmierć gatunków,
Np. dinozaurów, to była konsekwencją równowagi w przyrodzie.
To dlatego Grecy obwiniali Bogów za klęski nierównowagi bytu,
Ale i my sami to robimy np. gdy do stawu wpuszczamy szczupaka,
Pełnego karpi, aby zachować równowagę i pozbyć się tych słabych.
Co innego interwencja, no i taka jak powyżej,
A co innego ścinanie 'ha' lasów deszczowych.
To dlatego ludy rodzime i takie jak te pierwotne,
Składały dary i się modliły do tych bożków natury,
O równowagę w przyrodzie np. deszcz na suszę.
Myślę, a w Myślach-dnia. to tym bardziej należy,
Podkreślić, że żeby tu przeżyć trzeba równowagę,
Traktować jako chodzenie po linie nad przepaścią,
Myśliwi radzą przy spotkaniu z misiem się skłonić,
Przyjąć postawę uległą i cichą, i nie uciekać i gonić.
Być uwagą w sercu..
Nic w życiu nie jest tylko "białe" lub tylko "czarne"
- wszystko ma swoje odbicie w swojej przeciwności.
Coś co wydaje się być nieszczęściem może okazać się błogosławieństwem,
a coś co jest szczęściem może w ostatecznym rozrachunku okazać się przekleństwem.
Potrzeba dużo pokory, cierpliwości i uważności,
żeby nauczyć się jednoczyć te dwa bieguny w sobie i wznieść się ponad dualność.
Dopiero życie w Jedności pozwala dostrzec Prawdę i to jest prawdziwe mistrzostwo."
Napisała na facebook'u Mira Machnicki.
Uczmy się teraz równowagi od samej natury bytu,
Nie dlatego by usprawiedliwiać tych drapieżników,
Zachowana równowaga pomiędzy nimi i ofiarami,
Jest wymuszona na pewno niską wibracją wymiaru.
Sadzę, że wymuszona z wyższego planu i to zamiast pogromu,
Przecież równowaga taka jak choroby, plagi i śmierć gatunków,
Np. dinozaurów, to była konsekwencją równowagi w przyrodzie.
To dlatego Grecy obwiniali Bogów za klęski nierównowagi bytu,
Ale i my sami to robimy np. gdy do stawu wpuszczamy szczupaka,
Pełnego karpi, aby zachować równowagę i pozbyć się tych słabych.
Co innego interwencja, no i taka jak powyżej,
A co innego ścinanie 'ha' lasów deszczowych.
To dlatego ludy rodzime i takie jak te pierwotne,
Składały dary i się modliły do tych bożków natury,
O równowagę w przyrodzie np. deszcz na suszę.
Myślę, a w Myślach-dnia. to tym bardziej należy,
Podkreślić, że żeby tu przeżyć trzeba równowagę,
Traktować jako chodzenie po linie nad przepaścią,
Myśliwi radzą przy spotkaniu z misiem się skłonić,
Przyjąć postawę uległą i cichą, i nie uciekać i gonić.
Być uwagą w sercu..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz