Myślę więc jestem, wcielony w ciało od początku świadomości,
Jak to się stało i
kiedy, o to wadzą spory religie i ich zwolennicy,
By móc decydować o
urodzeniu dziecka, nawet nie chcianej kaleki!
Wydaje się to być w
świetle wielu zbrodni sporem etycznym,
Dorosłego
społeczeństwa i pozbawionego wojen domowych,
Wojna w domu jest
synchronią domowej i światowych wojen,
To spirala
Bonifacciego rozwoju nietolerancji cudzej wolnej woli.
Świadomość narasta
powoli w miarę zdobywania doświadczeń,
Świadomość duchowa jeszcze
wolniej i to mimo wysiłku religii,
Jedno życie to jak
godzina w szkole gdzie uwalniają się zdolności,
A tu mamy nowy spór
kto je nam dał czy sam Stwórca, czy geny?
Ten spór jest sporem
bez sensu w świetle nieomylności Stwórcy,
Włączając naszą wolną
wolę musiał uwzględniać samo doszkalanie,
A więc i program
odpowiedni przenoszenia nabytych doświadczeń.
Za sprawą ustalania
dogmatów religijnych pominięto reinkarnację,
Rozumianą jako proces
natury rzeczy i to do czasów pism Orygenesa,
Tak jak nikt nie mówi
o oddychaniu w różnych procesach fizjologicznych.
Czemu dostojnicy kościoła milczą tej sprawie, ja nie wiem,
Podobnie archeolodzy
o dziwnych odrzuconych artefaktach,
Brak wyobraźni i brak
wcześniejszego dostępu do wiedzy innych.
A przecież byłoby tak
łatwo trzymać rozwydrzoną młodzież,
Obietnicą lepszego
życia następnego wypadkową obecnego,
Zamiast im mydlić
oczy nieokreślonym niebem z aniołkami!
Nie staram się
dzielić, bo to jest złe z punktu widzenia rozwoju,
Staram się połączyć
to co najlepsze ze wszystkich religi świata.
Aby dojść do początku
podziałów języka z czasów Babilonu,
Bo to w nim kryje się
największy grzech dzielenia rządzących,
Dla chwilowych
korzyści materialnego zysku i zdobycia władzy,
To w nim należy
szukać przyczyny obecnych i wcześniejszych wojen.
Reinkarnacja jako sposób sprawiedliwości Stwórcy jest rozwiązaniem,
Czy to się podoba
rządzącym u władzy; świeckiej i kościelnej, ludziom,
Chcieliby zachować
bogactwo i władzę jak nie sobie, to dla potomków.
Nic mylnego, można
nadal być w następnym życiu bogatym i mądrym,
A raz nabyta zdolność
pozwala i na to, a nie zasada przeciwieństw bytu.
Jeśli się jest teraz
głupcem nie urodzisz się mądrym, jedynie z dużym pakietem,
Możliwości nauki i
zdobywania nowych doświadczeń, aby stać się mądrzejszym!
Przypisywanie
hindusom reinkarnację w szczura i to przez katechetów,
Jest takim samym
nieporozumieniem jak Darwinowi nasze pochodzenie,
Od małpy, a to
lekceważy Boga zamysł o ciągłej powolnej ewolucji życia,
Życie z natury posuwa
się zawsze do przodu, cofa się gdy się wtrącamy.
Ale czasami może być
inaczej przykładem są Elochimy w Biblii,
Jak opisuje Sitchin i
z tłumaczeń pisma klinowego to Sumerowie,
Stali się
protoplastami wspólnej rasy stworzonej też i genetycznie,
Od których
pochodzimy, czyli Adama i Ewy, a przypisywanie tu każdej,
Czynności seksualnej
wszystkich stworzeni i ludzi już samemu Stwórcy…
Na pewno śmieszne,
choć nie pozbawione sensu, jak wszystko co żyje!
Co się dzieje po
jednym życiu, a to najlepiej opisuje nasz rodak fizyk ks. Sedlak,
Jest to przeze mnie
zawarte w wątku ‘Listy stamtąd’ koleżanki Marii Brachackiej.
Co ciekawe kiedyś mi
je dając rzekła, będziesz wiedział kiedy je ogłosić, dam znać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz