Szczyrk

Ostatnia wycieczka do Szczyrku nieomal zakończyła się ‘tragicznie’,

Jedna z pań idąc szlakiem sklepów się zgubiła i nie przyszła na zbiórkę,

Trudno zabłądzić w mieście o jednej głównej szerokiej drodze i rynku,

Poszła w drugą stronę nie pytając i nie widząc dużego autokaru z nami.

Nic dodać i nic ująć, więc skróciliśmy program,

Bo jesteśmy głodnym narodem i to bez kolacji?

Co prawda większość z nas nie wygląda chudo,

Ale nie możemy na rzecz zwiedzania zostać bez..

Kolacji i zaczynamy przypominać - Amerykanów,

Ale chyba nie z powodu tego, że wykupili szpital?

Każdy z nas ma prawo do wyglądu wg własnego uznania,

O ile pamiętam nie brakowało nam jedzenia, lecz wolności.

Kiedy nam jej brakowało, byliśmy mniej skłóceni i napastliwi,

Czyżbyśmy nie potrafili żyć spokojnie bez zewnętrznego wroga?


 

 http://wolnaplaneta.pl/terra/2013/09/08/02-09-2013-boskie-ciecie-babaji/

Nie zwracajmy uwagi na Podniesienie i tak się ono stanie,
Dla każdego inne i w innym przedziale czasu i przestrzeni.

"jednym „Cięciem Boga” zostaną rozdzielone Światy"

Czy Szczyrk zostanie w jednym i drugim, wydaje się, że chyba tak.

 

Mam wrażenie, że tak jak opisywała Marciniak wyjdziemy z mgły!

http://krystal28.wordpress.com/2013/09/08/medytacja-zerwania-umowy/

Lepiej jest też teraz pozrywać takie nasze stare umowy,
Zacząć siebie i wszystko leczyć fioletowym płomieniem.
Kąpać się w nim i to samo robić z naszymi rodzinami...