http://krystal28.wordpress.com/2013/04/10/dlaczego-dusze-decyduja-sie-na-reinkarnacje/
http://soulowicz.wordpress.com/2013/04/10/nadszedl-ostateczny-czas-by-dzialac-we-wlasciwym-kierunku/
http://www.facebook.com/pages/Kryszta%C5%82owy-Portal/158157887669941
Gdy nałożymy na ten kwiat tajemnicy życia i lotosu i obrazu drzewa,
Z jednego pnia i wskoczymy z niego jak do obracającej się korony,
Tak jak poniżej i wg opisu reinkarnacyjnego opisu - przekazu wyżej,
Stworzymy obraz rzeczywistości iluzji, gdzie poszczególne kartki linii,
Będą się obracały jak nasze galaktyki i jak wir i kłębowisko korony,
Tak jak widzą ptaki lądując na jakiejś gałęzi jednocześnie z kopiami,
Samych siebie wszystkich na raz, ale w przedziale świadomości czasu!
To tak rozumiana reinkarnacja, odbywa się naraz i wszędzie w całej iluzji,
Niezależnie, czy jesteśmy robakiem, człowiekiem, czy Wniebowstąpionym!
Zabawa trwa jednocześnie, a my odbywamy podróż w tej wyobraźni czasu,
Ale to wspaniałe i trochę straszne zarazem, że zależne od naszych wyborów,
Sami wybieramy, początkowo nieświadomie z poszerzającą się świadomością!
By teraz zacząć podróżować, ale już świadomie i z własnych wyborów.
http://www.facebook.com/groups/104421823074222/permalink/141649029351501/
A jak się ma do tego ten sen naszej kochanej koleżanki,
Co wtapia się idealnie do powrotu naszych artefaktów,
I wracających ze swoich 'starych 'dla nas nici w czasie,
Do wspólnej dla wszystkich linii wybranych przez ducha,
Co nam się może wydawać i temu ego, jako ćmy do ognia?
Nie do nas i do ego, ale do świecącego dla nas ducha!
Kto to wie, może to do wyjścia wszystkich i z zabawy,
By znów do punktu już teraz wspólnego i środkowego,
Na tej spiralnej, jak galaktyka, karuzeli aby zakończyć,
I zacząć ten nowy cykl kosmicznego oddechu Brahmy.
Tutaj znów przypominając moje z AyA'ą doświadczenia,
Wcześniej, to tak tylko przeczuwanej, wg Annie Besant;
"Odwiecznej mądrości" i innych 'Ksiąg Życia i Ducha'
Wydawnictwa 'Babilon' wiedzy teozoficznej, o bramach,
Teraz za to widocznych jak na dłoni olbrzymiego światła,
Które dwukrotnie mogłem przekroczyć, ale i nie mogłem,
Z uwagi na niewypowiedzianą miłość do innych pozostałych.
Powrócić też samemu nie można już łatwo, gdy się ma głowę zajętą innymi,
Tymi równoległymi i może jeszcze nie gotowymi, a z którymi byłoby pięknie,
Jak na metę wrócić i wpaść razem na szklankę dobrej kawy i w towarzystwie!
Mistrzów już nie Wcielonych, ale czekających na dobrą i wspólną zabawę,
Jak to opisywał wcześniej Tobiasz, Saint Germain, a obecnie jako Adamus,
Sam też opisywałem anegdoty i to z porównaniem powrotu z głębin oceanu,
Na plażę, gdzie wszyscy czekają z gotowym duchowym szampanem i zabawą,
Opowieści z wypiekami i na duchowych twarzach podekscytowanych emocjami.
/To tak ja kiedyś spędzałem na Kubie w otoczeniu morza i basenów - Sylwestra/
http://soulowicz.wordpress.com/2013/04/10/nadszedl-ostateczny-czas-by-dzialac-we-wlasciwym-kierunku/
http://www.facebook.com/pages/Kryszta%C5%82owy-Portal/158157887669941
Gdy nałożymy na ten kwiat tajemnicy życia i lotosu i obrazu drzewa,
Z jednego pnia i wskoczymy z niego jak do obracającej się korony,
Tak jak poniżej i wg opisu reinkarnacyjnego opisu - przekazu wyżej,
Stworzymy obraz rzeczywistości iluzji, gdzie poszczególne kartki linii,
Będą się obracały jak nasze galaktyki i jak wir i kłębowisko korony,
Tak jak widzą ptaki lądując na jakiejś gałęzi jednocześnie z kopiami,
Samych siebie wszystkich na raz, ale w przedziale świadomości czasu!
To tak rozumiana reinkarnacja, odbywa się naraz i wszędzie w całej iluzji,
Niezależnie, czy jesteśmy robakiem, człowiekiem, czy Wniebowstąpionym!
Zabawa trwa jednocześnie, a my odbywamy podróż w tej wyobraźni czasu,
Ale to wspaniałe i trochę straszne zarazem, że zależne od naszych wyborów,
Sami wybieramy, początkowo nieświadomie z poszerzającą się świadomością!
By teraz zacząć podróżować, ale już świadomie i z własnych wyborów.
http://www.facebook.com/groups/104421823074222/permalink/141649029351501/
A jak się ma do tego ten sen naszej kochanej koleżanki,
Co wtapia się idealnie do powrotu naszych artefaktów,
I wracających ze swoich 'starych 'dla nas nici w czasie,
Do wspólnej dla wszystkich linii wybranych przez ducha,
Co nam się może wydawać i temu ego, jako ćmy do ognia?
Nie do nas i do ego, ale do świecącego dla nas ducha!
Kto to wie, może to do wyjścia wszystkich i z zabawy,
By znów do punktu już teraz wspólnego i środkowego,
Na tej spiralnej, jak galaktyka, karuzeli aby zakończyć,
I zacząć ten nowy cykl kosmicznego oddechu Brahmy.
Tutaj znów przypominając moje z AyA'ą doświadczenia,
Wcześniej, to tak tylko przeczuwanej, wg Annie Besant;
"Odwiecznej mądrości" i innych 'Ksiąg Życia i Ducha'
Wydawnictwa 'Babilon' wiedzy teozoficznej, o bramach,
Teraz za to widocznych jak na dłoni olbrzymiego światła,
Które dwukrotnie mogłem przekroczyć, ale i nie mogłem,
Z uwagi na niewypowiedzianą miłość do innych pozostałych.
Powrócić też samemu nie można już łatwo, gdy się ma głowę zajętą innymi,
Tymi równoległymi i może jeszcze nie gotowymi, a z którymi byłoby pięknie,
Jak na metę wrócić i wpaść razem na szklankę dobrej kawy i w towarzystwie!
Mistrzów już nie Wcielonych, ale czekających na dobrą i wspólną zabawę,
Jak to opisywał wcześniej Tobiasz, Saint Germain, a obecnie jako Adamus,
Sam też opisywałem anegdoty i to z porównaniem powrotu z głębin oceanu,
Na plażę, gdzie wszyscy czekają z gotowym duchowym szampanem i zabawą,
Opowieści z wypiekami i na duchowych twarzach podekscytowanych emocjami.
/To tak ja kiedyś spędzałem na Kubie w otoczeniu morza i basenów - Sylwestra/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz