I nie bójmy się niewinności, bo to wtedy ta jej siła działa za nas,
A wtedy zewnętrzna nasza siła wzbudza i nasyca tylko nasze ego,
To nie rozbudowane mięśnie i zwalista postać tak odstraszają wroga,
Tylko ta siła jaka za nim stoi i tych duchowych związków z Hierarchią!
Pamiętam to sam i z autopsji, jak taka siła słabła, gdy dopuszczałem strachu lęk,
A gdy wewnętrznie i w sercu nie miałem obawy, to nieprawdopodobnie tu rosła!
Siła wewnętrznego dążenia może zrobić z karła Napoleona, jak ze słonia tchórza!
Podobnie jest z delikatnością, sama już czyni nieprawdopodobne cuda,
Właśnie to te cechy i to obie podnoszą nam i otoczeniu poziom wibracji,
Chamstwo i ordynarne zachowanie, krzykliwe rozkazujące tony głosu,
Zaniżają poziom wibracji skutecznie odcinając nas od Źródła Hierarchii!
Nam wszystkim Hierarchia teraz źle się kojarzy, z uwagi na tą ziemską,
Ale pamiętajmy, że od urodzenia mamy świat odwrócony jak w lustrze,
Więc to i Hierarchia ludzka umiejscawia najgłupszych na swoim szczycie,
Spychając najmądrzejszych do pospólstwa gawiedzi i tłumu, jak na spędzie.
Niewinność i delikatność, już nie tylko czynią cuda obfitości,
Ale powodują początek lawinowych programów przyszłości,
Bo to przez nas przepływa rzeka strumienia energii kosmosu,
A te cechy dziurawią worek rogu obfitości sypiący się na nas!
Wystarczy wysłać hasło w kosmos, a wtedy odpowie i to co raz to szybciej,
Dawniej trzeba było cierpliwie czekać jak na wgrania w starych komputerach,
Kręciły się niewidocznie dla oka i stosunkowo dość wolno, a dziś coraz szybciej!
Dlatego na wstępie duchowego rozwoju religie są nam potrzebne,
Ale dalej to już musimy szukać Stwórcę własnym doświadczeniem,
Indywidualna wola wolna zaprzecza przymusowi chodzenia razem.
Jeżeli nam to zaczyna przeszkadzać i zaczynają drażnić rytuały to znak,
Że jesteśmy gotowi wstąpić na ścieżkę i na której odnajdujemy siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz