Jak wyjść z przekonań własnego umysłu?
Nie da się tego zrobić w gwarze tego świata.
Podobnie jak nie da się tego zrobić innym i za nich samych,
Dlatego nie warto na ten temat z innymi dyskutować i winić.
Nie znajdziemy tak z bliskimi wspólny język, bo jesteśmy wymieszani,
Jak zupa świadomości na indywidualne nasze samo-świadomości bytu.
Samoświadomość nasza umysłu to kropka na tle Świadomości,
Ściskana przez umysł aby czasem z jego rąk nie uciekła do bytu.
To wiedza dotychczas tak trudno zdobywana,
A więc tylko uczucie może ten uścisk zwolnić.
Dlatego tyle się mówi o miłości i nic z tego nie wynika,
Bo słowa bez uczuć tego nie zastąpi trzeba coś przeżyć!
Nawet uczucie nienawiści ma większą szansę na rozwarcie uścisku,
Dlatego sądzę, że nawet ten spektakl jej i strachu w mediach da radę.
To wyjście kropki samoświadomości z umysłu daje nadzieję,
Czasami w formie gniewu wybuchu do Świadomości oceanu.
Jak wyjść z przekonań własnego umysłu?
Cały czas to robimy za sprawą dwoistości.
Oceniając porównując co dobre, albo złe u innych,
Aby w końcu wracając do siebie przestać to robić.
Większości
ludzi myśli, że gdy zamkną oczy to ich nie widać.
W ten o to sposób
postrzegają rzeczywistość wirtualnie.
Po przez ignorancję prawdy obiektywnej, która
jest trudna,
Sami zatrącają się w głębinach własnej prawdy subiektywnej.
Jak wyjść z przekonań własnego umysłu?
Należy przyjąć że jestem kropką w Centrum.
Należy przyjąć że jestem kropką w Centrum.
Wszystkiego co jest czyli Źródła wszechrzeczy i jego częścią,
Wszystko to co mnie otacza, to powoli się przede mną otwiera.
Nam się
może wydawać, że to wszystko odnosi się do przewodników i aniołów Jaźni,
Czy
innych dusz, ale to nie tak, to się odnosi do nas samych i do Źródła
Stwórczego.
Ono żyje w każdym z nas, a także reprezentuje sobą nas wszystkich
wielu...
Bo nie łatwym jest to opisać, jak to możliwe, że dusza może być wypełniona,
Nami, innymi duszami, innymi istotami, innymi energiami, a przecież
tak jest.
Na tym polega moc wielowymiarowości, która jest pozbawiona
określonego miejsca,
Jak i czasu, ale która siedzi nam na kolanach i z wypisanym
imieniem każdego z nas.
Na tym polega współpraca ducha z każdym z nas:
Żyjemy jak gdyby na skorupce powierzchni jajka wszystkiego co jest,
A na niej i pod nią projektujemy sobie sami jej zawartość postrzegania.
A może?
A na niej i pod nią projektujemy sobie sami jej zawartość postrzegania.
A może?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz