Kiedy budzi się w nas Energia Kundalini, to jesteśmy już więcej niż,
Niż tylko fizycznym ciałem i stajemy się wielowymiarowi (Merkaba).
Kiedy już stajemy się świadomi własnych ciał energetycznych
Aktywujemy tworzenie ciała świetlistego, a są to już ciała
bardzo wysoko wibrujące, posiadające energie
o bardzo
wysokich częstotliwościach.
Kiedy to następuje osiągamy
bardzo wysoki stan wibracyjny,
w którym nasza duchowa Jaźń
jest w stanie połączyć się z ciałem fizycznym
i
przetransformować go w inną formę.
I pomimo, że dalej
jesteśmy niby tą samą formą fizyczną,
to jednak to ciało ma
dużo wyższe możliwości.
No właśnie na czym polegają te transformacje?
Na łączeniu i dostrajaniu
się naszych ciał w jedno.
Tak jak statek kosmiczny dostraja się do doku stacji
kosmicznej czy statku,
Ja mam przeświadczenie od dawna, że na jednym z nich po prostu służę,
Ale nie tak jak sobie wyobrażamy po Star Treku,
Bo to powrót jak do domu właściwego wymiaru.
Pamiętajmy, że nie ma dla nas wspólnych gwiezdnych wrót,
Bo każdy ma swoje ciała nawinięte jak na sznurku koraliki.
Z tym że każdy z nich nie jest widzialny dla drugiego,
A i wiemy już, że musi być też ciągłość w Stworzeniu.
Jak i to, że wchodzimy w ten świat z wyższego koralika od środka,
A więc musimy zrobić teraz odwrotnie do niewidzialnego i swojego.
Jak do wrót w sobie wprost do serca, ale dlaczego to wszystko piszę?,
Bo dzisiaj w nocy miałem takie odczucie i potwierdzenie intuicyjne...
To, że ja sam się do nich dopasowuję, ale to nie oznacza, że gdzieś zniknę,
A ciało fizyczne zostawię, będzie to tak, jakbym założył czapkę niewidkę.
Dla siebie i dla innych, ale sam będę przyłączony do ciała eterycznego czyli aury..?
Nie wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz