Gdy my walczymy z samym sobą walczymy ze zdrowiem ciała,
Ego nie myśli o nim tylko chce więcej go mieć i eksploatować.
Wewnętrzna walka niszczy nasze ciało tak jak zewnętrzna naszą planetę,
Stąd dylemat w nas, jak pogodzić woźnicę z koniem, aby do domu trafił.
Może lepiej będzie, aby się z nimi pogodzić wtedy i jazda będzie zdrowa,
A to, że wszystko się w tym zaklętym kręgu dzieje trzeba go i też pokochać.
Ego jest takie samo jak nasze dzieci, są wtedy, gdy nie chcemy i nie słuchają,
To ta tzw. trójca święta od początku co powstała; jako ojciec, matka i dziecię.
Wiem, jak twierdził Gurdżijew o Jedności Stwórcy, że to liczba '1',
Powstaje z Niego
dwoistość Istot /pozytywu i negatywu energii/.
Sziwa i Shakti to ciąg dwóch energii zasilający całe Stworzenie od Stwórcy,
A gdy się rodzimy to dzięki nim jesteśmy zasilani strumieniem nici jak koraliki.
Jedna płynąca przez czakry z góry,
a druga z dołu, a my jak koraliki w ciągu Stworzenia,
Rozciągniętego w
czasie obrotu Mandali, a więc każdy z nas jest i synem, ojcem i matką.
Mój ulubiony obraz, który to mówi jasno, że do góry nieba jest droga przez serce,
Nasze serce skupia obie energie jak na nitce koralik i tak tworzy człowieka trójcę.
"Problemy nie mogą być rozwiązane na tym samym poziomie świadomości,
który je stworzył" - Albert Einstein
Każdy ma obie energie negatywną i pozytywną, a bez tego
nie byłoby życia w Stworzeniu,
Jak i we wszystkim co w nim jest, a więc i
w roślinach i w zwierzętach jest trójca tak samo.
Ale tylko człowiek i jako ego tak bezczelnie stawia
się ponad innymi Istotami,
Co jak my mają obie energie i można
je nazwać Trójcą Świętą, Ojcem i Matką...
A więc skończmy drażniącą rozmowę, czy Jezus jest synem Boga,
Jest tak samo jak i my jesteśmy, bo nie byłoby go tu pomiędzy nami.
Wynoszenie kogokolwiek ponad innych to z naszego punktu widzenia,
Jest nieco nierozsądne, jako z podstawy piramidy Stworzenia oddolnie.
Z czubka piramidy Hierarchii Istot Duchowych byłoby już rozsądniej,
Ale ten dylemat podtrzymuje ego, a gdy go pokochamy to i przestanie.
Podobnie jest z dylematem jaja i kury,
Co było tu pierwsze, to typowe dla ego.
Bo nie ma było i będzie, a jest tylko 'tu i teraz',
Oczywiście dla obserwatora z czubka piramidy.
"Problemy nie mogą być rozwiązane na tym samym poziomie świadomości,
który je stworzył" - Albert Einstein
To oznacza, że poziomem wibracji możemy też i rozwiązać,
Dystansując się jak gdyby z lotu ptaka i sam zniknie z oczu.
A dlaczego świetnie tłumaczy to mój kolega Mariusz: /Jogin/
http://gaja.tv/kto-i-dlaczego-tlumi-nasza-swiadomosc-mariusz-jablonski/?fbclid=IwAR2GKmTF7mUus8J7wt1slHgU2sdNtcZFJSRQh74unfJFpuqfNm9gmjXzL58
A dlaczego świetnie tłumaczy to mój kolega Mariusz: /Jogin/
http://gaja.tv/kto-i-dlaczego-tlumi-nasza-swiadomosc-mariusz-jablonski/?fbclid=IwAR2GKmTF7mUus8J7wt1slHgU2sdNtcZFJSRQh74unfJFpuqfNm9gmjXzL58
Zachęcam do czytania nowej aktualizacji planetarnej:
OdpowiedzUsuńhttps://przygotujsienazmiany.blogspot.com/2018/11/aktualizacja-sytuacji-planetarnej.html