Normalnie gdybyśmy widzieli jak dziecko zapatrzone jest w swoje odbicie w lustrze,
To moglibyśmy nim potrząsnąć, aby się ocknęło z letargu i mogło do nas tu wrócić.
Może w takiej sytuacji jest nasza Jaźń,
Nie mogąca nas dotknąć i potrząsnąć?
Staram się pisać poglądy potwierdzane własną praktyką doświadczeń,
A więc nie tylko
wierzę, ale jestem pewny, że istnieją światy równoległe.
Jak i to, że można się do nich przenosić w
stresie,
Np. podczas długiego hamowania samochodem.
Sam byłem jednocześnie w nim kilka sekund i kilka minut,
Tam czytając instrukcję Syrenki; o wolnym i ostrym
kole…
Teraz zdarza się coraz częściej na granicy wybudzenia rano ze snu,
Mieć
świadomość innych podobnych, tak realistycznych jak to nasze.
Jak i pamięci o
nich i mam wrażenie, że jest to na tej podobnej zasadzie,
Drgania kropki tej
rzeczywistości, na całą płaszczyznę czasoprzestrzeni.
W każdą stronę, jako odbicie dwóch wklęsłych luster drgań,
Tak jak to widać na zdjęciu powyższego drewnianego regału.
Jak widać warto dociekać takich spraw i mieć o nich świadomość,
Może choćby dlatego, aby w obliczu zagrożenia wybrać bezpieczną.
No to sobie wyobraź, że stoisz pomiędzy dwiema ścianami dwóch luster i naprzeciw siebie,
A więc odbijasz się w nich w nieskończoność i poruszasz w nich z opóźnieniem czasowym.
Gdy rękami zamachasz to tworzysz ruch postrzegania,
A mając ruch przemyśl to jako ruch pozornym czasem.
A następnie stwórz takie dwa wklęsłe wokół siebie i rozbij się na miliard siebie
W ruchu i włącz myślenie o nich, to które jako czas zmienia tak ich zachowanie.
Kluczami do tego jest nasze myślenie i postrzeganie,
A całość jest podstawową zasadą hologramu.
/postrzegania z wielu punktów naraz/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz