Postrzeganie

Właśnie patrzymy na świat jak przez zaćmę postrzegania krzywego lustra, 

Ale gdy pozbędziemy się tego, co go nasyca, to przestaje cokolwiek odbijać.

 To wtedy przez niego zobaczymy, tak jak przez okno świat prawdziwy,

 Pozbawiony wcześniejszej iluzji i siebie jako prawdziwego bliźniaka.

Na razie taki potencjał zasłania nam prawdę i dobieramy z niego sami
To, co myślimy o sobie i co myślimy o innych najczęściej ich oceniając.

Jakąkolwiek oceną żywi się już nasza zaćma postrzegania,
Tyje od jedzenia zabitych innych stworzeń jak i od znęcania.

Czyste serca mają ją teraz coraz cieńszą i tak jakby tuż przed rozpuszczeniem,
A gdy zapłonie serce miłością do wszystkiego, co żyje, zaczyna być przejrzystą.



Jeśli chcesz zacząć przez nią kreować i nie to co w niej postrzegasz,
Musisz pozwolić temu odejść i się rozpłynąć, okulista tego nie zrobi.

Wtedy zobaczysz wszystko w nowym świetle,
Tak jak sugeruje ci kosmiczny bliźniak z lustra.

To nie żaden wymyślony zły kosmita, czy obcy jak straszą Iluminaci,
To spotkanie z tobą samym, ale na poziomie wibracji innego wymiaru.

Zacznij od wielowymiarowej komunikacji, a staniesz się energetyczny,
Nie od razu, ale stopniowo podnosząc poziom wibracji tak jak we mgle.

A Kwiat Życia serca rozbłyśnie powoli i wyjdziesz z cienia postrzegania,
Na piątym wymiarze to się zadzieje, ale na szóstym całkowicie zdejmiesz.

Ciało okaże się potrzebne jedynie w trzecim, jak ten płaszcz na dworze,
Taki co my sami przed wejściem do domu również zdejmujemy z siebie.



http://tamar102.bloog.pl/id,365009499,title,Dowodca-Zarton-Wiadomosci-z-kosmosu-Czesc-1-18012018-przez-Suzanne-Lie,index.html

Ciało jest formą energetyczną z którą rezonujesz częstotliwością,
To coś jak własna winda formy dostosowująca się do niej ze mną.

Jadę w niej cały czas dokonując właściwych wyborów dotychczas,
Był to proces tak wolny, że niezauważalny, a teraz czeka nas i inny.

Im ty jesteś spokojniejszy i w równowadze jak w medytacji,
Tym ona niewidzialnie jedzie szybciej, a ciało się rozrzedza.

 

Wspominaliśmy o 'tu i teraz' i o Merkabie, jako o pojeździe,
Jest to synonim windy, czy drabiny Jakubowej, ale to 'my'!

No bo jak można określić niewidzialną wielowymiarowość bytu,
Co ciekawe, dotyczy to nas wszystkich jak i też otoczenia natury.

Wymiary też można sobie wyobrazić symbolicznie jako odwróconą piramidę,
Teozofia opisuje nawet w nich nasze kolejne ciała, fizyczne, astralne i świetlne.

Możne je też podzielić na dodatkowo mentalne i przyczynowe,
Podobnie jak nasze czakry, siedem w ciele i wyższe ponad nim.



Trzeba to teraz wszystko uprościć i tak wyobrażając sobie,
To co kiedyś czytaliśmy niech powoli zaistnieje i pokaże.