Wyłanianie się jakoby z nieba, obowiązuje w materii,
Fasola ze strąka, kurczaczek z jajka, ssak z pochwy.
Rośniemy w świat zewnętrzny potencjału bytu szybko i powoli,
Niezależnie od rodzaju i gatunku jednako od środka na zewnątrz.
Na zasadzie świętej geometrii i proporcji pi i phi,
To co do nich przyrasta jest zarazem już sztuczne.
Na tworzeniu tej niedoskonałości się uczymy stale,
Ale nie warto się do niego przywiązywać za bardzo.
Świat już powoli zaczyna się zwijać jak liście na drzewie jesienią,
Dlatego nie przywiązujmy wagi do tego co nie zachowuje proporcji.
Nowy świat już czeka, trzeba skupić uwagę na głębi serca,
To jedyna droga powrotu do tego miejsca skąd przyszliśmy.
'Co sprawia, że nasze serce otwiera się i nasze ciało kształtuje się na
wzór diamentu?
Z obserwacji wynika, że to - co poprawia nasze
samopoczucie bez pobierania substancji
z zewnątrz – kontakt świadomy z
naszą najważniejszą częścią - Sercem.'
Odważne serce kocha, a codzienność uczy je przyjmować świat w uwagi
i
dodaje mu skrzydeł.
Mamy ogromne wsparcie w tym uczeniu się kochania bez
schematów.
To Ziemia i wszędzie dookoła dostępna Natura,
od niej mamy
nieustanne sygnały uporządkowanej krystalicznej przestrzeni serca
–
wzorzec i lustro.
Powrót do kryształu zapobiegnie umieraniu węgla,
Może wtedy będziemy żyć wiecznie i bez chorób?
Może tak też należy rozumieć powrót do wieczności,
A nie jak mówią zapowiedzi kapłanów, że po śmierci.
Może takie niedojrzałe ciało duch zmuszony jest opuścić,
Ale gdy go skrystalizuje będzie mógł go wiecznie używać.
Może początkowo będą dwa różne światy,
Które z czasem się skrystalizują poprawnie.
Szklarz działa podobnie, gdy chce wypalić to piękne naczynie,
Najpierw wielokrotnie jak duch do formy ciała się przymierza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz