To jest wspaniałe, że właśnie tak ma przebiegać nasza Inicjacja,
Bo to nie polega na tym bym wszystko zastawił i pobiegł za kimś,
Czy dla jakiejś idei poświęcił życie i majątek, czy też składał ofiary,
To jest proces komunii z samym sobą i Wyższej Jaźni jako Bogiem!
Ten proces nie polega na wzięciu do ust opłatka nawet w świętym nastroju,
To polega, na stworzenie z siebie gniazda przygotowanego na nową energię,
Tak jak ptaki na wiosnę by dać życie nowemu pokoleniu jaj i piskląt Nieba!
To jest podstawowa wskazówka dla mnie i dla innych, by stąd nie uciekać,
Ajeśli ptak by uciekł przedwcześnie to nie dałby innym i sobie nowego życia,
To na naszą gotowość do przyjęcia tam czekają tłumy dusz do wcielania w nas,
Tak jak to opisywała kiedyś Marciniak - w trylogii książek "Zwiastunów Świtu".
Muszę tak zacząć teraz przyjmować do serca diamentowe cząstki Stwórcy,
I zacząć nimi wypełniać całą strukturę aury od środka usuwając wspomnienia,
Te złe i te nie dobre, nudne i nie prawdziwe, a stworzone przez wspólnotę Iluzji.
https://www.facebook.com/dajamanti.sekki/posts/572043716186151
Jak widać iluzja się broni i trudno nawet samym przekazom nadgonić,
Wszystko zaczyna się dziać w niezwykłym tempie, ale i też nie wszyscy,
Będą to dostrzegać, wręcz odwrotnie iść w drugą stronę, czy się cofać,
My nie zwracamy na to uwagi i nawet na naszych bliskich i muszą iść za nami.
Ale bez pociągania za rączkę, tylko tak jak dzieci na plaży, jak tylko zauważą,
Że się gdzieś oddalamy i jesteśmy za daleko, bez zawołań, rozkazów i sugestii.
Pójdą, jeśli jest taki wybór ich i gotowość do zmian i częstotliwości,
Bo to ona nas prowadzi sama oddziałując na aurę subtelnym pyłkiem,
Można sobie tak jak bajkach i na dobranoc wyobrażać postać Anioła!
Samorództwo ognia serca teraz może nastąpić indywidualnie,
Rzadko też z ukochanym jednocześnie i tak jak Romeo i Juli,
Dla serca nie ma znaczenia kogo kochasz, to płomień Ognia,
Jak go samemu dobrze rozpalisz to już sam nigdy nie zagaśnie,
Niezależnie kogo kochasz i czy na to zasługuje płonie w tobie!
Dlatego nie śmiejmy się z starszego pokolenia samotnych osób,
Kiedy kierują swoje uczucia na zwierzęta domowe; psy i koty,
Są czasem bardziej "godne" w swych zachowaniach niż ci ludzie,
Śmiesznym mogą być ci co ich krytykują ich zachowania religijne,
Czy stanie w głębokim milczeniu nad zwłokami słonia może śmieszyć?
Chodzenie na grób, czy człowieka, czy zwierzęcia jest nieporozumieniem,
Tam już nie ma ducha, inaczej cała Ziemia byłaby jednym cmentarzyskiem,
Czcić trzeba cały sercem człowieka i to zwierzę za jego życia doczesnego...
http://wolnaplaneta.pl/terra/2013/08/05/05-08-2013-swieto-opiekunowie-ziemi/
Bo to nie polega na tym bym wszystko zastawił i pobiegł za kimś,
Czy dla jakiejś idei poświęcił życie i majątek, czy też składał ofiary,
To jest proces komunii z samym sobą i Wyższej Jaźni jako Bogiem!
Ten proces nie polega na wzięciu do ust opłatka nawet w świętym nastroju,
To polega, na stworzenie z siebie gniazda przygotowanego na nową energię,
Tak jak ptaki na wiosnę by dać życie nowemu pokoleniu jaj i piskląt Nieba!
To jest podstawowa wskazówka dla mnie i dla innych, by stąd nie uciekać,
Ajeśli ptak by uciekł przedwcześnie to nie dałby innym i sobie nowego życia,
To na naszą gotowość do przyjęcia tam czekają tłumy dusz do wcielania w nas,
Tak jak to opisywała kiedyś Marciniak - w trylogii książek "Zwiastunów Świtu".
Muszę tak zacząć teraz przyjmować do serca diamentowe cząstki Stwórcy,
I zacząć nimi wypełniać całą strukturę aury od środka usuwając wspomnienia,
Te złe i te nie dobre, nudne i nie prawdziwe, a stworzone przez wspólnotę Iluzji.
https://www.facebook.com/dajamanti.sekki/posts/572043716186151
Jak widać iluzja się broni i trudno nawet samym przekazom nadgonić,
Wszystko zaczyna się dziać w niezwykłym tempie, ale i też nie wszyscy,
Będą to dostrzegać, wręcz odwrotnie iść w drugą stronę, czy się cofać,
My nie zwracamy na to uwagi i nawet na naszych bliskich i muszą iść za nami.
Ale bez pociągania za rączkę, tylko tak jak dzieci na plaży, jak tylko zauważą,
Że się gdzieś oddalamy i jesteśmy za daleko, bez zawołań, rozkazów i sugestii.
Pójdą, jeśli jest taki wybór ich i gotowość do zmian i częstotliwości,
Bo to ona nas prowadzi sama oddziałując na aurę subtelnym pyłkiem,
Można sobie tak jak bajkach i na dobranoc wyobrażać postać Anioła!
Samorództwo ognia serca teraz może nastąpić indywidualnie,
Rzadko też z ukochanym jednocześnie i tak jak Romeo i Juli,
Dla serca nie ma znaczenia kogo kochasz, to płomień Ognia,
Jak go samemu dobrze rozpalisz to już sam nigdy nie zagaśnie,
Niezależnie kogo kochasz i czy na to zasługuje płonie w tobie!
Dlatego nie śmiejmy się z starszego pokolenia samotnych osób,
Kiedy kierują swoje uczucia na zwierzęta domowe; psy i koty,
Są czasem bardziej "godne" w swych zachowaniach niż ci ludzie,
Śmiesznym mogą być ci co ich krytykują ich zachowania religijne,
Czy stanie w głębokim milczeniu nad zwłokami słonia może śmieszyć?
Chodzenie na grób, czy człowieka, czy zwierzęcia jest nieporozumieniem,
Tam już nie ma ducha, inaczej cała Ziemia byłaby jednym cmentarzyskiem,
Czcić trzeba cały sercem człowieka i to zwierzę za jego życia doczesnego...
http://wolnaplaneta.pl/terra/2013/08/05/05-08-2013-swieto-opiekunowie-ziemi/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz