piątek, 23 sierpnia 2013

Podniesienie



W zasadzie to na tym przekazie powinienem zakończyć pisanie,
Niektóre z opisanych tu objawów przeżyłem na sobie osobiście,
Nie ma sensu myśleć o tym co i kto i dlaczego sam coś przeżywał ,
I czy jestem w środku tego procesu, czy na końcu, bo każdy swoje,
Dostanie i weźmie, bo tak i sam przeżyć musi na własnej skórze duszy.

Tylko TY się liczysz i tylko TWOJA Dusza,
Musisz z nią iść jak żołnierz ramię w ramię!


Wielki Kosmiczny Proces – pierwszy i ostatni tego rodzaju 
– zamyka się przed jednymi i otwiera się teraz dla innych
 
 Czuję, że warto potraktować poważnie te dziesięć rad,
Objawy pasują jak ulał do tego co dotychczas pisałem,
Niech każdy w sumieniu swoim i w ciszy serca zamilknie,
Na cały ten gwar za oknem i mediów, a głównie w telewizji!

Nie da się wiem, ich wyrzucić ostentacyjnie przez okno,
Nie zajmujmy się takimi sprawami i kłótniami w rodzinie,
Nasz przykład spokoju odbierze ich dusza z ulgą i tak samo,
Bowiem najlepszy teraz jest wyłącznie nasz osobisty przykład,
On tak, jak nie gasnący płomień płonie niewidzialnym ogniem,
Wyłącznie tym ogniem rozpoznawalnym dla tej zagubionej duszy,
To Duch zbiera teraz żniwo gotowych duszyczek do wzniesienia.

Nie będę też spekulował, co stanie się z pozostałymi,
Zapewne nawet nie zauważą zmian w swoim otoczeniu,
Pewnie tak jak gdybyśmy odeszli nie pozostawiając ciała.
Czy zmienimy linię czasową gdzie już ich nie będzie, nie wiem..
 
 
 Ten kto przyjmuje wszystko co przykre jako naukę a wszystko, 
co piękne, jako podarunek, może jedynie wygrać.

Lama Ole Nydahl - "Budda i Miłość"
 
http://krystal28.wordpress.com/
Cóż jeszcze dodać do tego wszystkiego?
Dla nas może się wszystko zakończyć i zacząć jak nowe,
Inni nas mogą już inaczej tu postrzegać, albo nie zobaczyć,
Np. to, że jesteśmy już bardzo młodzi i zdrowi na życzenie,
Że przykładowo w naszej obecności będą wstanie młodnieć,
I spełniać natychmiast swoje najgłębsze skrywane marzenia.

Oby tak się stało tego wszystkim Wam życzę,
Bo wierzę, że gdy ktoś prawdzie kocha, jak leci,
To co żywe i się rusza, jak ptaki, które się nie boją,
Nie uciekają młode drozdy i kosy szukając chleba.
/Dziś sikorka wydłubała mi kawałek żółtego sera,
Więc wyciąłem jej duży kawałek i sobie poradziła/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz