Poruszamy się świadomością z umysłu do serca, a nie balansujemy pomiędzy nimi,
To uzmysłowienie powinno nam przyjść jak najszybciej do głowy i umysłu Ego ...
Tak sobie myślę, że w ogóle nasze całe życie i eony czasu,
To osobista podróż powrotna duszy z przedniego umysłu.
Stworzyliśmy go jedynie w tutaj w tak skrajnych warunkach przeżyć,
A teraz mamy trudności z nim i ego, by ten świat porzucili na zawsze.
W pełnym oświeceniu nie ma absolutnie żadnej potrzeby,
Bo ponieważ nasza
Wyższa Jaźń jest zawsze kompletna.
To czysta Jedność Światło i Miłość i nie
może być dotknięta żadnym niższym stanem,
A w rzeczywistości Wyższe i
niższe ja są Jednością, więc niższe Ja ma przeznaczenie
Aby w pełni
ucieleśnić Wyższe i wszystkie jego bezwarunkowe cechy,
A zatem nie mieć
wpływu na okoliczności i zawsze być czystym Światłem.
Ludzie na Ziemi, którzy jeszcze się nie obudzili, są nadal związani z
pojęciem;
Tego czasu i przestrzeni i tak jak doświadczają tego poprzez swoje
fizyczne ja.
'Wasze trójwymiarowe doświadczenie wyższego wymiaru istoty -
jest o wiele
bardziej podobne do tego, kto jest głęboko w wodzie
i może być w stanie
postrzegać ludzkie pływanie wysoko ponad nimi
jako chwiejną formę
nasyconą różnymi światłami i odbiciami.'
"Wiara w fatum sprowadza na ziemię fatum.
A wiara w wolność sprowadza na ziemię wolność."
- Józef Stanisław Tischner
"Czynić dobro, gdzie to jest możliwe,
kochać wolność ponad wszystko,
nie zaprzeć się prawdy nawet przed tronem!"
- Ludwig van Beethoven
"Niejeden bumerang nie wraca. Wybiera wolność"
- Stanisław Jerzy Lec
"Wolnym bowiem jest człowiek tylko wtedy,
gdy jest samotny" - Arthur Schopenhauer
Kocham wszystkie istoty i nie tylko te ludzkie,
ale najbardziej tą w sobie, co jest ich soczewką
postrzegania w moim umyśle - ja
Jeśli ktoś ci zada pytanie: dlaczego odrzucasz biblię?
Odpowiedz: to
tylko żydowska książka. Dusza to nie biblia.
A Jezus jest niepojętą
przez nikogo uniwersalną pomagającą istotą.
Fulla Horak przy mnie tak
określiła Jezusa:
J-jedyny, E-manujacy, Z-espół, U-mysłów, Ś-wiatłości.
Wiesiu Matuch
Niczego nie odrzucam, bo niczego nie przyjmuję,
Staję się obserwatorem tego, co się samo dzieje...
No i na ukoronowanie dzisiejszego poranka nie śmieciuszka i wilga,
Nie dzierzba i nie podkląskwa, a najbardziej kanarek na wolności...
Opalałem się z psem w ogródku mając z tyłu stoliczek,
A na nim domową karpatkę i kawę, gdy się obejrzałem.
A tu właśnie ona zaćwierkała jak kanarek zbliżając się do ciasta,
Bąknąłem coś gwizdaniem "proszę bardzo" wtedy się poczęstowała.
Szkoda, że nie miałem aparatu photo, ale coś widzę,
Że coraz bardziej się pokazuje to zjawisko integracji.
https://www.facebook.com/jacek.kuklewski/videos/2486951227995915/
Nie dzierzba i nie podkląskwa, a najbardziej kanarek na wolności...
Opalałem się z psem w ogródku mając z tyłu stoliczek,
A na nim domową karpatkę i kawę, gdy się obejrzałem.
A tu właśnie ona zaćwierkała jak kanarek zbliżając się do ciasta,
Bąknąłem coś gwizdaniem "proszę bardzo" wtedy się poczęstowała.
Szkoda, że nie miałem aparatu photo, ale coś widzę,
Że coraz bardziej się pokazuje to zjawisko integracji.
https://www.facebook.com/jacek.kuklewski/videos/2486951227995915/
Nie było to takie "halo" ale dość powszechne wydarzenie,
Zjawisko dość częste ze zwierzętami, bo je kocham i dzieci.
Zjawisko dość częste ze zwierzętami, bo je kocham i dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz