Czy Pan może pytał Ojca o taką dość dziwną sprawę,
To pytanie, które Kościół
unika: "Skąd się wziął Bóg" ?
"Czy ktoś go stworzył" ?
Pojęcie, że był
od zawsze jakoś nie ogarnia mój rozum.
Może po prostu jestem na to
za mały.
/ktoś się pyta, kogoś co rozmawiał całe lata z ojcem Pio/
/ktoś się pyta, kogoś co rozmawiał całe lata z ojcem Pio/
"Nawet aniołowie w niebie nie wiedzą wszystkiego" Słowa Ojca Pio.
Z
miejsca, gdzie wszystko już jest i nie ma również czasu,
I przestrzeni, to 'my' chcieliśmy się zabawić w
śmiertelność.
Czasoprzestrzeń oraz podział w taki sposób powstał,
Podobnie tak i powstał kosmos jako: teatr i amfiteatr.
Ale to wszystko powstało też w jakim czasie stworzenia i w jego obrębie,
A więc tęskniąc za nim i nie wiedząc za czym, tak stworzyliśmy ideę 'Boga'
Prawda jest taka, że to co tutaj odbieramy, to tylko nasze realistyczne postrzeganie zmysłowe,
To jest podobne jak do siedzenia w kinie i oglądania, bo nic nie możemy zmienić już na ekranie.
Za to możemy wszystko w projektorze kina i reżysera i fabułę i wygląd ogólny ludzi,
A jak ktoś nie wierzy, to czemu zachowuje się jak radosny wariat tańcząc na deszczu?
Np. w 'Deszczowej piosence' ? Bo jest zakochany i zmienił w sobie swoje postrzeganie,
Więc przestańmy płakać nad sobą i zmieńmy postrzeganie nie wracając już do przeszłości.
"WYZNANIE WIARY -
Ty i ja - stoimy we wzajemnej więzi, w relacji,
na której mi zależy i którą chciałbym zachować.
Mimo to każdy z nas jest odrębną osobą
ze swoimi niepowtarzalnymi POTRZEBAMI
i prawem do starania się o ich zaspokojenie.
Chcę starać się uczciwie akceptować twoje ZACHOWANIE,
przez które starasz się zaspokoić swoje potrzeby - także i wtedy,
gdy masz problemy z zaspokojeniem swych potrzeb, pragnień.
Jeśli pozwolisz mi uczestniczyć w twoich problemach,
będęsię starał ZE ZROZUMIENIEM I AKCEPTACJĄ
słuchać cię w taki sposób, który umożliwi ci znaleźć własne rozwiązania,
zamiast uzależnić się od moich. Jeśli masz jakiś problem, ponieważ
moje zachowanie utrudnia ci zaspokojenie twoich potrzeb,
upoważniam cię i zachęcam do powiedzenia mi, CO ODCZUWASZ.
W takich momentach chcę cię wysłuchać i podjąć starania,
aby moje zachowanie ZMIENIĆ, jeśli potrafię.
Gdy jednak twoje zachowanie utrudnia mi zaspokojenie
moich potrzeb i powoduje, że odczuwam brak akceptacji wobec ciebie,
postaram się wprowadzić cię w mój PROBLEM
i dokładnie powiedzieć ci, co odczuwam, ufając,
że ty liczysz się dostatecznie z moimi potrzebami,
aby mnie wysłuchać i próbować zmienić swoje zachowanie.
W sytuacjach, gdy żadne z nas nie może zmienić swego postępowania,
by zaspokoić potrzeby drugiego, i stwierdzimy,
że w naszym stosunku pojawił się KONFLIKT DĄŻEŃ,
chcemy się zobowiązać każdy taki konflikt opanować tak,
aby żadne z nas, ani ty ani ja, nigdy nie uciekało się do zastosowania siły,
by zwyciężyć, pokonać drugiego. Ja uznaję twoje potrzeby,
muszę jednak także respektować moje własne.
Będziemy się więc zawsze starać znaleźć takie rozwiązanie naszych
nieuniknionych konfliktów, które będzie dla każdego z nas DO PRZYJĘCIA.
W ten sposób zostaną zaspokojone twoje potrzeby,
moje także, nikt nie zostanie pokonany, nikt nie zwycięża.
W wyniku tego możesz się jako człowiek ROZWIJAĆ
przez zaspokojenie swych pragnień, ale i ja mogę także.
Dlatego nasza wzajemna więź pozostanie zawsze ZDROWA,
ponieważ będzie zadowalająca dla każdego z nas.
Każde z nas może stać się tym, czym się stać może.
I możemy nadal KSZTAŁTOWAĆ NASZĄ WIĘŹ
w poczuciu wzajemnego szacunku,
WZAJEMNEJ MIŁOŚCI, W PRZYJAŹNI I SPOKOJU. "
Thomas Gordon, z książki "Wychowanie bez porażek"
Ty i ja - stoimy we wzajemnej więzi, w relacji,
na której mi zależy i którą chciałbym zachować.
Mimo to każdy z nas jest odrębną osobą
ze swoimi niepowtarzalnymi POTRZEBAMI
i prawem do starania się o ich zaspokojenie.
Chcę starać się uczciwie akceptować twoje ZACHOWANIE,
przez które starasz się zaspokoić swoje potrzeby - także i wtedy,
gdy masz problemy z zaspokojeniem swych potrzeb, pragnień.
Jeśli pozwolisz mi uczestniczyć w twoich problemach,
będęsię starał ZE ZROZUMIENIEM I AKCEPTACJĄ
słuchać cię w taki sposób, który umożliwi ci znaleźć własne rozwiązania,
zamiast uzależnić się od moich. Jeśli masz jakiś problem, ponieważ
moje zachowanie utrudnia ci zaspokojenie twoich potrzeb,
upoważniam cię i zachęcam do powiedzenia mi, CO ODCZUWASZ.
W takich momentach chcę cię wysłuchać i podjąć starania,
aby moje zachowanie ZMIENIĆ, jeśli potrafię.
Gdy jednak twoje zachowanie utrudnia mi zaspokojenie
moich potrzeb i powoduje, że odczuwam brak akceptacji wobec ciebie,
postaram się wprowadzić cię w mój PROBLEM
i dokładnie powiedzieć ci, co odczuwam, ufając,
że ty liczysz się dostatecznie z moimi potrzebami,
aby mnie wysłuchać i próbować zmienić swoje zachowanie.
W sytuacjach, gdy żadne z nas nie może zmienić swego postępowania,
by zaspokoić potrzeby drugiego, i stwierdzimy,
że w naszym stosunku pojawił się KONFLIKT DĄŻEŃ,
chcemy się zobowiązać każdy taki konflikt opanować tak,
aby żadne z nas, ani ty ani ja, nigdy nie uciekało się do zastosowania siły,
by zwyciężyć, pokonać drugiego. Ja uznaję twoje potrzeby,
muszę jednak także respektować moje własne.
Będziemy się więc zawsze starać znaleźć takie rozwiązanie naszych
nieuniknionych konfliktów, które będzie dla każdego z nas DO PRZYJĘCIA.
W ten sposób zostaną zaspokojone twoje potrzeby,
moje także, nikt nie zostanie pokonany, nikt nie zwycięża.
W wyniku tego możesz się jako człowiek ROZWIJAĆ
przez zaspokojenie swych pragnień, ale i ja mogę także.
Dlatego nasza wzajemna więź pozostanie zawsze ZDROWA,
ponieważ będzie zadowalająca dla każdego z nas.
Każde z nas może stać się tym, czym się stać może.
I możemy nadal KSZTAŁTOWAĆ NASZĄ WIĘŹ
w poczuciu wzajemnego szacunku,
WZAJEMNEJ MIŁOŚCI, W PRZYJAŹNI I SPOKOJU. "
Thomas Gordon, z książki "Wychowanie bez porażek"
„Życie jest marzeniem dla mądrych, grą dla głupców,
komedią dla bogatych i tragedią dla biednych.”
Sholem Aleichem 1859 –1916r. ( Pisarz )
,,Weź głęboki oddech, uśmiechnij się
i dokonaj świadomego wyboru rozpoznania ludzkich gier.
Kiedy już raz ujrzysz czym one naprawdę są,
będziesz mieć o wiele większą szansę na wybranie takiej, która cię interesuje.
Będziesz też wiedzieć, które gry nie są już dłużej konieczne lub odpowiednie.
Oto co nazywam świadomym życiem – to świadomość decydowania
i stwarzania swojego życia, chwila po chwili”.
- Verla Ell Rey ,,Era SIEBIE”
,,Weź głęboki oddech, uśmiechnij się
i dokonaj świadomego wyboru rozpoznania ludzkich gier.
Kiedy już raz ujrzysz czym one naprawdę są,
będziesz mieć o wiele większą szansę na wybranie takiej, która cię interesuje.
Będziesz też wiedzieć, które gry nie są już dłużej konieczne lub odpowiednie.
Oto co nazywam świadomym życiem – to świadomość decydowania
i stwarzania swojego życia, chwila po chwili”.
- Verla Ell Rey ,,Era SIEBIE”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz