Do wewnątrz

Czy da się chodzić po tym świecie patrząc do wewnątrz?

To trudne, ale tylko dlatego. że trzeba o tym stale pamiętać.

Najlepiej przykładowo gdy coś się dzieje na prawdę,

Wejrzeć do siebie i spytać się co mamy z tym robić.

Rozmowa z samym sobą jest rozmową z wyższym ja,

A on jest tym co ma wgląd w przyszłość i w przeszłość.

Jest również podświadomością, czyli działa jak kamera,

Nagrywa wszystko, a nie tylko co oczy chwilowo widzą.

Okular ma właśnie w sercu i stąd to ukierunkowanie na serce;

Patrz sercem; działaj sercem i będąc w nim podejmuj decyzje.

https://winowinowinocd.blogspot.com/2018/08/wasze-zadanie-to-nauczyc-sie-odnosic.html

 

'Teraz są czasy, kiedy trzeba zebrać wszystkie swoje siły i zdolności i wykonać krok do przodu. 

Jesteście rycerzami. Jesteście wojownikami. Od waszych wysiłków zależy bardzo dużo. 

Tylko nie trzeba brać miecz i uzbrajać się na fizycznym planie. 

Macie oblec się w zbroję waszego ducha. 

Powinniście podnieść wasz miecz ducha, wasz miecz Kundalini, 

który jedyny jest zdolny odróżnić realnie od nierealnego zarówno wewnątrz was, 

tak i w otaczającej was rzeczywistości.

Jesteście wojownikami, lecz waszym zadaniem nie jest prowadzenie bitwy na fizycznym planie. 

Wasze zadanie to nauczyć się odnosić zwycięstwo na subtelnym planie. 

Na planie waszych emocji i myśli. 

Dopiero wtedy, gdy zwyciężycie nad waszymi myślami, uczuciami, 

nad własnymi negatywnymi stanami, których doznajecie, zwyciężycie na fizycznym planie bytu. 

Dlatego że wasze osiągnięcia na subtelnych planach nieuchronnie przeobrażą fizyczny plan'

 

 Najlepiej na łonie natury w ciszy, bez gwaru wielkiego miasta,

Bez telewizji i innych środków przekazu, sam ze sobą i sercem.

Jak wewnątrz w sercu jesteś szczęśliwy to i świat na ekranie,

Świetnie to pokazuje znana deszczowa piosenka z Gene Kelly.

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwiB55fH-ZTdAhUMBiwKHURqB6oQwqsBMAB6BAgFEAQ&url=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DD1ZYhVpdXbQ&usg=AOvVaw1YrawO-I6GH7VblN0L9MIM

Lęk

"Świat jaki dziś się nam jawi, 

jest w przeważającej mierze odzwierciedleniem umysłu egotycznego, 

że zaś egotyczne majaki nieuchronnie owocują lękiem, 

w świecie tym panuje właśnie lęk. 

Nasza wspólna rzeczywistość jest głównie symbolicznym odbiciem lęku 

oraz grubych pokładów negatywizmu, 

nagromadzonych w zbiorowej psychice ludzkiej.
Ponieważ stanowimy z naszym światem całość, 

gdy większość ludzi uwolni się od egotycznych urojeń umysłu, 

ta przemiana wewnętrzna odbije się na wszelkim stworzeniu. 

Staniesz się wtedy mieszkańcem świata, który będzie – dosłownie – nowy. 

Nastąpi skokowa zmiana w zbiorowej świadomości ziemskiej. […]”

E. Tolle - Potęga teraźniejszości

 Gdy przestaniemy się bać nieznanego,

Nie będzie zapotrzebowania na religię.

To lęk przed nieznaną przyszłością i znane zjawiska naturalne,

Ale znane wybrańcom jak zaćmienie Słońca stworzyły pośrednika.

 

Gdy przestajemy się bać o zabezpieczenie podstawowego bytu mamy więcej czasu,

Na poszerzanie horyzontów wiedzy świadomość i odpowiedzi na nieznane zjawiska.

Nie da się uczyć w ciągłym strachu, podobnie jak pracować w stresie,

Niedługo większość z nas będzie się uczyć, a praca będzie rarytasem.

Nie będzie nas stać na błędy jakie teraz popełniamy,

Niszcząc środowisko i wykorzystując surowce do głębi.

Będziemy też bardzo empatyczni i uprzejmi dla siebie,

Będziemy rywalizować o uprzejmości względem siebie.

Czy to utopia? W środowisku obecnego zagrożenia pewnie tak,

Ale musimy wiedzieć, że to głównie media nas straszą dla siebie.

Nadal jest zapotrzebowanie na lęk i strach nawet w zabawach z dziećmi,

Lęk w pewnym stopniu działa jak narkotyk i rodzi też przyzwyczajenia.

Lubimy się bać, ale trochę, natomiast więcej innych straszyć,

Wpisano nam nawet w kulturę zachowań niezłomność odwagi.

Lek przed byciem tchórzem ma zakodowany każdy chłopiec,

Podobnie jak dziewczyny, aby nie być zaocznie obgadywaną. 

Musimy się z lęku otrząsnąć stać się w końcu suwerennymi,

Ale wszystko to nie da się za nikogo zrobić na jego ekranie.

Można jedynie w sercu od niego zacząć i przestać się bać czegokolwiek,

Wtedy niezauważalnie wszystko się jakoś zacznie zmieniać na ekranie.

I choć wieki już minęły, Słońce ani razu nie powiedziało Ziemi:

 „Jesteś mi coś winna”. 

Zobacz, co dzieje się z miłością taką, jak ta:

 rozjaśnia nasze niebo.
- Rumi

A więc grzejmy rozpalonym sercem,

Tak jak Słońce grzeje tą naszą Ziemię.



 A lęk sam odejdzie....

Lustro

Lustro prawdę ci powie? A jak nie bo inaczej myślisz?

Dlatego robię zdjęcia z zaskoczenia, a nie pozowane.

Prawdy nigdy nie odbije, bo i tak każdy ją w sobie skrywa,

Tak na prawdę nam jest ono niepotrzebne, bo jest fałszywe.

Zawsze jest to światło odbite i tak jak naszego Księżyca,

Powierzchownych grymasów chwili pod pozory innych.

Celują w tym kobiety, aby wyglądać tak jak ich widzą inne,

I tak koło kłamstw, rzekomych komplementów się zamyka.

Unifikacja wszystkiego dla ułatwienia potrzebna jest manipulantom,

A każdy chce mieć coś innego, ale i też zerka, co inni już posiadają...

Rodzi się tak podziw akceptacji lub niechęć do swojego wyglądu,

I tak zaczynamy tworzyć tzw. oceny, a one podejrzenia i niechęci.

Dlatego sam rzadko zaglądam do lustra, bo i po co?

Ale lubię robić innym zdjęcia w ruchu dla pamięci...

Człowieku! gdybyś wiedział, jaka twoja władza!
Kiedy myśl w twojej głowie, jako iskra w chmurze,
Zabłyśnie niewidzialna, obłoki zgromadza,
I tworzy deszcz rodzajny lub gromy i burze;
Gdybyś wiedział, że ledwie jednę myśl rozniecisz,
Już czekają w milczeniu, jak gromu żywioły,
Tak czekają twej myśli - szatan i anioły;
Czy ty w piekło uderzysz, czy w niebo zaświecisz;
A ty jak obłok górny, ale błędny, pałasz
I sam nie wiesz, gdzie lecisz, sam nie wiesz, co zdziałasz.
Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,
Myślą i wiarą zwalać i podzwigać trony..."

~Adam Mickiewicz - Dziady cz. III

Ten świat jest iluzją, co większość stworzy to będzie jako myślokształt 

Czy jako Demiurg to będzie istniał do czasu gdy mu pozwolimy uwagą.

Chcemy to się bawimy nie chcemy przestańmy o nim myśleć, 

Bo to wytwór wyobraźni postrzegania zmysłowego Matriksu.

Postrzeganie to fizyka oka i zjawisko fotochemii w mózgu... 

Podobnych do zjawiska obrazu TV w sieci kablowej z drutu? 

Jesteś tylko 'ty' jako obserwator i obraz w mózgu, nic więcej...

Soczewki w głowie synapsy w mózgu i lustro pomaga postrzegać ...

 

 

A obcy z kosmosu? Naszym wytworem jak reszta...

Przestaniemy myśleć i widzieć, to przestaną istnieć.

Polecam serial filmowy 'Black Mirror' /czarne lustro/

To proste

Za kolegą Wiesiem, Ks. Sedlakiem i Janem od krzyża wyrażam pogląd Jana, który rzekł:

"...dusza wydaje się wtedy być więcej Bogiem niż duszą i w rzeczy samej jest Bogiem..."

Idąc dalej: 'Ja Jestem który Jest' oznacza Trójcę,

Gdy stajesz się nią zaczyna działać Prawo Jedni.

'Rodzisz się jak z poczwarki w motyla

Mamy tutaj trzy sektory, trzy fasety – człowieka (dół), 

Mistrza (lewa strona), boskość (prawa strona). 

I jeśli się przyjrzycie, zauważycie, że to stanowi:

Nieskończoność'  - Adamus

Tak Adamus rozpoczął tą nową serię Przejawienia,

Gdy chcesz się przejawić musisz siebie jako trójcę.

Człowieka i Mistrza, czyli Ducha już w Boskości,

Jako motyla, jak pokazuje Vasanta Henryka Ejma.

Tłumaczenie Ejmy wydaje się prostsze niż przekaz Lisy Renee,

O mutacji szachownicy genetycznej z kodami DNA i z obcymi:

http://tamar102a.blogspot.com/2018/08/mutacja-szachownicy-genetycznej.html

Całość kojarzy mi się z produkcją jedwabiu przywiezioną z Chin,

Abyśmy nie wyfrunęli z hodowli podwiązano nam osiem nici DNA.

'Cały ten tekst jest opisem gwałtu jakiego dokonano na ludzkości,
A Tobie cały ten cyniczny wyzysk kojarzy się raptem z produkcją
 jedwabiu przywiezioną z Chin?' - napisała koleżanka



'Tak. bo dzięki niemu tkamy pozostałe nici przyszłych duchowych skrzydeł,
A płacimy za to energią wydostania się z poczwarki motyla'  -  odpisałem,

Zło nie jest tylko złem, syci się naszą energią uwagi,
To my sami decydujemy komu ono służy i dlaczego...

Pragnienie i świadomość jest istotą życia ciała. 
Ale nie tylko ciała, które jest reprezentantem duszy.

 
 
Aby zabrać je ze sobą musimy wysiłkiem energetycznym przepoczwarzyć,
Dorosnąć mierząc się z przeciwnościami losu, które stawia nam ciemność.  

Takim współczesnym mistykiem był właśnie św. Ojciec Pio i św. Jan Bosko. - Wiesiu.
Św. Jan Bosko, założyciel pierwszych szkół zawodowych dla młodzieży na świecie.

'Wszystko ostatecznie służy osiągnięciu wiecznego szczęścia, życia. 
Powiem tak, może niekonwencjonalne wobec rożnych świętych z różnych epok: 
twoje święte zmysły są twoją rakietą do Boga. 
Pojmuj to, a staniesz się najcudowniejszym aniołem Boga. 
Kiedyś przez Ojca Pio, przyszedł do mnie Adam biblijny. 
Rozmawialiśmy. Nie mogłem zadawać pytań. 
Powiedział miedzy innymi, że od początku pokładali mu kłody pod nogi. 
Potem dodał: „ludzkie ciało to winda do Boga”'. Wiesiu




To powinno wisieć na ołtarzach świątynnych,
A nie krzyż zaprzeczający zmartwychwstaniu!!

Do natury

Wróćmy wszyscy do natury bo to jedyna droga życia,

Nie uciekając jednocześnie od sztucznej inteligencji.

Nie dajmy się zachodnim korporacjom zrobić z naszego kraju,

Jedną wielką farmę hodowlaną zwierząt dla firmy McDonalda.

Chcą powycinać nam do końca lasy pod GMO kukurydzy,

Stwórzmy wewnętrzny sprzeciw przeciwko takiej polityce.

Podobno przeszkadzają w tym przykładowo dziki na wolności,

A przecież od nich i innych zwierząt zależy rekultywacja lasu.

Trzymajmy kciuki za matkę natury Gaję,

Raz coś utracone już takie same nie wróci.

Chrońmy zasoby wody, to w niej są nasze zapisy,

Wszystkiego co myślimy, czujemy i dokonujemy.

Postawmy wewnętrzną zaporę taką przeciw chciwości,

Zjednoczmy się we wspólnym uczuciu miłości do Gai.

Przecież można wyjść z tej sytuacji z czystymi rękoma,

Nie musimy konsumować wszystkiego co na Niej żyje.

'Przybyłem, żeby przypomnieć wam, iż teraz od każdego z was, 

kto znajduje się w ciele fizycznym, zależy bardzo dużo, a nawet wszystko.'

'Teraz należy udowodnić, że ludzkość jest zdolna współpracować z Wyższymi Światami. 

Że ludzkość może i chce ewoluować i podążać górną drogą rozwoju.'

https://winowinowinocd.blogspot.com/2018/08/przestancie-wymigiwac-sie-od-celow.html 

Intuicja to gps.?...

Nie wyjdziesz z więzienia jak nie będziesz znał drogi,

A drzwi są zawsze otwarte, ale to intuicja zaprowadzi.

Gdybyś tak jakoby wstrząsnął głową tak jak puszką ze śmieciami,

To niepotrzebne myśli na dno opadną, a zrobi się miejsce na nowe.

Tylko wtedy pierwsza myśl co wejdzie do głowy będzie zawsze to właściwą,

To się sprawdza zawsze, gdy się wątpliwości umysłu nie wkradną i nie zmącą.

Wtedy zawsze wejdziemy na prawidłową tęczową drogę,

A na niej to już nie ważne jaki kolor ścieżki wybierzemy.

Ja też sam, gdy z początku zaczynałem to swoje pisanie,

Wybierałem czas o świcie po pierwszym śpiewie ptaków.

Z czasem to już automatycznie pozbywam się myśli z głowy,

I bez wysiłku pozwalam jak Adamus mówi, aby same płynęły.

W zasadzie wszystko jest już we mnie, a ja tylko to na nowo odkrywam,

To tak jakby się dziecku opowiadało bajkę, którą się wcześniej słyszało.

Gdy w to uwierzysz, że wiesz i masz już gotowe,

Samo jak gdyby wychodzi z nas i się prezentuje.

Potem odkrywamy po czasie, o kurcze miałem intuicję i poszedłem za nią,

Podobnie jest ze zjawiskiem "de javu" co do miejsc i okoliczności zdarzeń.

Fizyka próbuje to częściowo tłumaczyć pętlą czasu, ale nie koła,

Ale spirala jest odpowiednikiem na innym poziomie rozumienia.

Może to w taki sposób działa GPS i wi-fi tej naszej duszy,

Ale na pewno jest to dobry obraz poszerzania świadomości.

Wstrząs i wypełnienie

https://winoduszy.blogspot.com/2018/08/materiay-karmazynowego-kregu-seria.html

Trzynaście swoich wcieleń w jedno obecne ciało brałem dosłownie,

Jako tu wymianę załogi statku cumującego na chwilę w doku - ciała.

Jak podczas np. wypadku; wstrząs, czy chwilowej utracie przytomności,

Po uderzeniu kamieniem w głowę w szkole podstawowej na podwórku.

A teraz dzięki Adamusowi zrozumiałem, że to było wypełnienie duchem,

Za każdym razem i tak kto wie, czy nie należy rozumieć lepiej inkarnację.

'Nieskończona trójjednia albo nieskończona boskość.

 Już nie są więcej rozdzielone.'

'Teraz nieskończoność można nieomal zobaczyć i mieści się ona wewnątrz."

https://lsnienieduszy.blogspot.com/2018/07/otwarcie-portalu-lwiej-bramy-sierpien.html

Zawsze wypowiadam się we własnym imieniu i tylko swoich doświadczeń,
Dlatego nie wolno przywiązywać się do cudzych i zawsze iść własną drogą.

Będę się przy tym upierał bo właśnie to dlatego piszę swoje,
By można było zrozumieć idę boską naszej indywidualności.

W boskim programie tylko to się liczy - indywidualność nie jakaś masówka,
Masowo można tylko ludzi zniewolić, gdy w jakąś głupotę innych uwierzą.

Sami będziemy się rozliczali i przed sobą samym,
Wtedy nie musimy liczyć na czyjąś łaskawość losu.

Zerwijmy pęta wewnętrznym wstrząsem dajmy sobie sami w łeb,
Wtedy w to puste naczynie umysłu w głowie mądrość sama wleci.

Chyba przeżyłem wiele takich wstrząsów i nie mając świadomości,
Teraz wiem, że do ciała trzeciej gęstości nie da się też tak od razu... 

P: Jakie istnieją stopnie medytacji?
MM: Na początku, gdy zaczyna się medytować ma się do czynienia z wieloma myślami.
Następnie przychodzą wizje. Potem duch staje się pusty.
Wielu uważa wtedy, ze nie ma po co dalej medytować i przestaje.
 Ale gdy kontynuuje się medytacje dalej, osiąga się cel – realizację.
P: Czy każdy doświadcza wizji?

MM: Większość ludzi.
- ,,Dzieło Matki Meery"

 

Trzeba być pusty jak kielich, aby się napełnić duchem,
Czy o tym samym mówił Jezus o napełnieniu świętym?

 

Grawitacja

Chcesz być wolny? uwolnij się od grawitacji....

Może teraz w taki sposób wychodzimy z iluzji?

https://www.facebook.com/Darknesss.in/videos/319031828665346/

Widać z tego, że miłość jest tak jakby anty grawitacją,

Wypiera jak nurka z głębi swoją wibracją gazu do góry.

Wiemy już co nas tutaj trzyma, a po śmierci ciała zawraca,

Przywiązanie do przyjemności życia, ale i strach przed stratą.

Wynika z tego, że przywiązanie jest anty miłością do rzeczy,

Co do ludzi podobnie, ale i mocniej, bo zabiera im ich wolność.

Gdy tak przywitamy nową znajomość, nikt za to nas nie przywiąże,

Przyjdzie po coś, weźmie i odejdzie, a czasami podziękuje za lekcje.

Religie tłumaczą grawitację ściągającą do piekła i wciągającą do nieba,
Jako karę za grzechy podobnie Darwina ośmieszają jako ewolucję duchową:

A przecież to proste, wszystko w iluzji życia zależy od wyborów,
A wybory nasze już automatycznie od wolnej woli myśli i czynów.