poniedziałek, 16 lipca 2018

Lot nad kukułczym gniazdem




OSTATNIO DOŚĆ CZĘSTO SŁYSZĘ ZDZIWIENIE CZYJEŚ, 
ŻE JA JESZCZE ZAJMUJĘ SIĘ MECHANIKĄ KWANTOWĄ, 
I JA TO NAWET ROZUMIEM, 
BO JAKIEŚ OŚWIECENIE JEST TERAZ NA CZASIE. 
DLA MNIE TO KOLEJNY PROGRAM.
MOJA ODPOWIEDŹ JEST ZAWSZE TAKA SAMA:
- ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ LUDZI POZOSTAJE W GRZE, 

NAWET NIE ZDAJĄC SOBIE SPRAWY ZE SWEJ USTALONEJ W GÓRY FUNKCJI, 
A POJEDYNCZY LUDZIE WYCHODZĄ Z GRY (KOŃCZĄ JĄ). 
PO PROSTU RÓŻNICA JEST TAKA, ŻE JA NIE JESTEM PEWIEN CO DALEJ, 
WIĘC JAKBY ŚWIADOMIE KONTYNUUJĘ GRĘ, 
A POPRZEZ ZROZUMIENIE PRAW RZĄDZĄCYCH NIĄ, 
POZNAJĘ JEJ ZASADY I CORAZ ROZUMNIEJ SIĘ W NIEJ PORUSZAM.
DLATEGO INTERESUJE MNIE FIZYKA KWANTOWA, 

BO UWAŻAM JĄ ZA PRZYDATNĄ.
- JAK CHCESZ PORUSZAĆ SIĘ PO ZMIENIAJĄCYM SIĘ ŚWIECIE 

NIE ZNAJĄC ZASAD FIZYKI RZĄDZĄCEJ NIM?
WIEM, ŻE WIELU MA INNĄ KONCEPCJĘ,

 ŻE ZWYCZAJNIE ZNIKNĄ STĄD, JA TEJ KONCEPCJI NIE MAM, 
I TU KŁANIA SIĘ WOLNY WYBÓR.


Tak jak ptaki uczą się latać wykorzystując opór powietrza,
Tak samo i my będziemy wykorzystywać naszą świadomość.

Prawdziwa siła
 

jajestem_myjestesmy.jpg
Prawdziwa siła czeka w szepcie.
Pod warstwą gruntu.
Jest wypoczęta.
Nie zgina się,
nie rzuca,
ani nie chwyta,
gdyż nie składa się z mięśni.
Ani z kości.
Ani z umysłu.
Ani nawet z niczego co ludzkie.
Zapamiętaj to.
Siła nie jest tym,
czym nauczono cię, że jest.
Siła jest wewnętrznym spojrzeniem,
które dostrzega
ja jestem my jesteśmy,
a następnie ubiera
nasze codzienne działania
w ten elegancki ubiór
i w nic innego. 
 James


light_2.jpg
Przemiany na Ziemi  Każdy z nas jest częścią przemian zachodzących na Ziemi. Chcąc być możliwie świadomym uczestnikiem tych przemian możemy przykładowo wygospodarować sobie co jakiś czas wolną chwilę, aby skoncentrować się na swoim wnętrzu.
Poniżej artykuł z przykładowymi propozycjami aktywności mogącymi służyć jako punkt startowy. 





Zdjęcie użytkownika ayahuasca.pl - szamanka Al Dona.


W dwoistości myśli i przekonań zachować równowagę trudno,
Ale to jest ta podstawa naszego lotu nad kukułczym gniazdem.

Zdjęcie użytkownika ayahuasca.pl - szamanka Al Dona.




A możemy być tak blisko jak dla ptaka machającego skrzydłami,
Tak jak on i jego lot musimy zachować wewnętrzny spokój chwili.


Jak zwykle najtrudniej jest w domu, tam gdzie bardzo łatwo o kłótnię,
Żona pokazuje palcem coś niedomytego na talerzu, a córka wychodzi.


Zdjęcie użytkownika ayahuasca.pl - szamanka Al Dona.



'Ci, którzy mają egoistyczne potrzeby i działają  przeciwko  planecie, 
to częstotliwość Światła będzie zbyt trudna i zbyt niebezpieczna.  
Rozproszy to ich egoistyczną władzę nad potrzebami innych.  
Ponieważ  władza nad innymi  jest niską częstotliwością, 
a  moc wewnątrz  jest bardzo wysoką częstotliwością.'



Zdjęcie użytkownika Monika Sztorch.


A ja na chwilę obecną jestem we wspanialej podróży,
Daleko i blisko domu rodzinnego bo w dawnej Warszawie.

Warszawa beze mnie stała się wspomnieniem dawnego życia,
Zmieniła się nie do poznania i może dlatego, jadąc do Marek

Trafiłem z A2 na Terespol w ulewie i wylądowałem na Dolnym Mokotowie,
Wtedy przestało padać i wyszło szybko słońce i dalej jechałem do centrum.

Wróciły wspomnienia szeroką falą młodości jazdy rowerem,
Czy za tramwajem na cycku i nawet uderzenia pałą po nogach.
 
Wcześniej miałem spotkanie z uroczą koleżanką od ducha w Łodzi,
Rozmawialiśmy w restauracji jak zakochani mimo różnicy pół wieku.

Słońce też się pokazało na czas długiego spaceru jakby specjalnie dla nas,
A czar nie znikał mimo dmuchania w balonik jadąc wcześniej na spotkanie.

A to dopiero początek podróży na spotkanie kolegów i koleżanek w piątek,
Jasne, że na Jasnej w restauracji, a następnego dnia na działce w Legionowie.
 
 Wtedy będzie to spotkanie z załogą 'statku' jako apteki szpitala,
'Budowanego' razem wspólnymi siłami tak jakby od podstaw. 

Patrzę na wszystko jak gdyby z lotu ptaka i pozwalam by się działo,
Najważniejsze spotkanie mam za sobą i z synami i dawną byłą żoną.

Wszystko jest w jak najlepszym porządku nie tylko duchowym,
Wzajemnej miłości do siebie, bez dawnych urazów wspomnień.

na tyle....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz