Budzimy się....

Budzimy się to fakt, ale z czego,
Ze snu, amoku czy Matriksa?

'Energetyczną substancją, która wpływa na nasze postrzeganie wierzeń i tożsamości
są myśli, ponieważ od nich zaczyna się każde nasze zachowanie i działanie.

Podświadomy poziom ciała mentalnego ma większą kontrolę nad myślami,
impulsami i aktywnością mózgu niż poziom umysłu świadomego.

Jest to szczególnie istotne, gdyż powinniśmy wiedzieć, jak działa umysł,
gdy kontrolę przejmuje podświadomość, a my pozostajemy nieświadomi
swoich myśli oraz wewnętrznego dialogu, jaki toczymy ze sobą i z innymi.'

http://tamar102a.blogspot.com/2018/07/programowanie-podswiadomosci-lisa-renee.html 

Niby to wszystko jasne, ale jak w naszej dobie i w miastach medytować,
Ja osobiście uciekam kiedy mogę, jak najdalej od ulicy gdzie mieszkam.

Nie teraz jest czas na izolowanie się jak dawni uczniowie Buddy,
Musimy sami pomóc sobie z tą równowagą emocji i obcych myśli.





Kochając świat, widząc piękno we wszystkim.
Doceniając każdą chwilę jako piękną, całkowicie zamkniętą,
 perłę wiecznej natury, to jest świat dla mnie.
Nigdy nie kończące się perły .... Każda chwila jest i to samo życie, 
a kiedy mamy miłość i pozwolić sobie na życie bez oczekiwań ... 
to znaczy, kiedy majestat świata otwiera nam swoje płatki ... 
I wita nas do domu.

Carlos Castaneda

 


'Na ścieżce budzenia świadomości i poprzez baczne obserwowanie,
w jaki sposób działa umysł oraz rejestrowanie tego,
co odczuwa serce, a także czego doświadcza ciało,
zdobywamy kolejne elementy rozwoju osobistego oraz duchowego.

Każda istota ludzka ma umysł podświadomy, tworzący pole energii w ciele świetlistym,
które również łączy się z całą zbiorową warstwą nieświadomości,
istniejącą w najniższych wymiarach płaszczyzny Ziemi.
Dopóki człowiek nie przebudzi się do doświadczania wyższych stanów obserwacji ze świadomością siebie i poczuciem odpowiedzialności za siebie,
jest marionetką podświadomego programowania, impulsów
i instynktownych reakcji, które cechują zachowania najbardziej prymitywne oraz zwierzęce'. 




Są ludzie którzy kwestionują istnienie karmy:

Mój panie, gdyby jej nie było, to byłbyś tu sam jak tabula rasa, 
I bez ciała i jego interfejsu i programu i  pewnie byłbyś aniołem.

Tym nie mającym pojęcia o programie, a dzięki karmie tu jesteśmy, 
Którą napisaliśmy wcześniej przez siebie i przeżywamy ją też sami.

I tak jak karmę zwał odrabiamy tworząc też nową i tak w nieskończoność, 
W przeciwnym razie nie mając punktu zaczepienia o cokolwiek siedziałbyś

Przed kompem gapiąc się w pusty ekran klikałbyś z tamtej strony 
W boski klawisz Jego superkomputera i nic by się tu nie pojawiało.

Karma to nasza baza danych wszystkich doświadczeń,
Których konfigurację sobie wpisujemy i gramy w niej.



Tak samo kwestionują pogląd, że wszystko jest energią.

Wszystko jest energią...     Każde pożywienie to energia, 
Mamy do wyboru ogromna ilość pożywienia w najrozmaitszych formach,
 A każda forma posiada swoja specyficzna częstotliwość wibracji i poziom świadomości.



Podobnie jest z naszymi komórkami ciała, gdy z nimi sam nie rozmawiasz,
Słuchają innego 'boga' tego co nadaje im w podświadomość energię strachu.