piątek, 3 czerwca 2016

Wiatr



Czy zdać się na wiatru przypadek, 
I pozwolić mu dmuchnąć w żagle?

Karma wiatru nas na ogół poprowadzi najprostszą drogą rozwiązań,
Coraz bardziej się skłaniam do takiego rozwiązania niż to szarpanie.

Nie da się z wiatrem walczyć jak i z chamstwem,
Zawsze będzie silniejsze w mięśniach swoich racji.

Zawsze sprowadzi cię jak zapaśnik do parteru,
A potem zaklinuje swoim stylem pewności siebie.

Wypnie klatkę piersiową do przodu dumnie i zaśmieje się rubasznie,
I głośniej tym z większą paletą pewności swojej wiedzy o wszystkim.


 


Nie wolno z nim dyskutować, bo nie słucha tego, co się mówi,
Sam ale niby w odpowiedzi prowadzi swój monolog do końca.

Nie wedrzesz się z żadnym racjonalnym argumentem chwili,
Możesz jedynie jeszcze głośniej wrzasnąć odwracając uwagę.

Czasem w tej maleńkiej ciszy chwili można powiedzieć zdanie,
A co dziwne następnego dnia z tryumfem wypowie jako swoje.

Tylko nie próbuj zaprzeczać, a broń boże powiedzieć, że to mówiłeś,
Nie uwierzy i będzie się śmiał w oczy, że to jego i nigdy nie słyszał. 




Kiedy w końcu i to na moim ekranie taka fala się wyciszy do końca,
Wiem, że to w związku z prawem zwrotu odbija się i do mnie wraca.

Głupota, jako maleńkiego rozumu, to jeszcze do strawienia,
Ale złośliwe chamstwo i tryumfująca nie wiedza, to za wiele.

Najwyższą formą świadomości jest pokochanie tego, co jest nie do pokochania.

Adam P. Anczykowski


Lira 

W atlasie Jana Heweliusza gwiazdozbiór Lira jest przedstawiony w postaci orła trzymającego w szponach lirę (lutnię) najsłynniejszego mitologicznego śpiewaka Orfeusza.


Więc wracając do bożej krówki tej na latawcu i wietrze,
Należy zdać się na wszystko i uśmiechać jak ten mnich.

Nie jestem pewien tylko, czy duchowi tak na tym zależy,
Patrząc na dzieci jak uwielbiają horrory mam wątpliwości.

Dalej nie wiem czytając Wojmusa czym się puścić na los wiatru,
Czy wpadając do ludzkich nieszczęść z tym uczuciem współczucia?


Niby już wszystko wiem i to co było mego życia powodem,
Więc zamiast szarpać się z innymi na planie wolę polecieć.

Mszyce w kwiatach dają taki wspaniały nektar ten ze swoich odchodów,
Więc czy to ważne, co mam, gdzie, jak i co mnie bożej krówce smakuje?

https://www.facebook.com/alternewspl/videos/897781833681427/ 

'Kiedy dusza odczuwa współczucie, akceptuje oba miejsca, 
nie osądzając nikogo jako wyraźnie złego lub dobrego.
Osiągając współczucie lub integrację oznacza to, 
że dusze zrozumiały wartość obu przeciwieństw, 
Światłości i Ciemności.'
http://66.media.tumblr.com/a601ef27e19d47913335ed07deaa3934/tumblr_o7pee4gKfI1uo87guo1_500.gif

 Dmuchawce, latawce i wiatr, może to jest rozwiązaniem,
Uczucie współczucia są jak dwa skrzydła w równowadze.

"Kto chce naprawdę odnaleźć samego siebie,
musi nauczyć się obcowania z przyrodą,
bo oczarowanie jej pięknem wprowadza
bezpośrednio w ciszę kontemplacji"
- Jan Paweł II




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz