"Niejeden bumerang nie wraca. Wybiera wolność" - Stanisław Jerzy Lec
Pewnie bez naszej grawitacji nie byłoby tzw. ruchu,
Pewnie bez naszej grawitacji nie byłoby tzw. ruchu,
A hologram byłby zwykłym nieruchomym obrazem.
Nie wiem, czy to czasem nie grawitacja nas oddziela,
Od prawdziwego naszego bytu w świecie materialnym.
Stamtąd widzimy ten statyczny obraz, włączamy grawitację i skaczemy,
Jak do oceanu pola elektromagnetycznego wytwarzanego przez Magnes.
Zjeżdżamy jak po spirali lunaparku i wg świętej geometrii,
Pewnie ona nam wytwarza symulację ruchu jak w wirówce.
Potem już bocian wiezie nas przez kanał pożądania, aż do Macierzy,
To w niej zaczynamy dalszy wzrost by jako dziecko być w ogrodzie.
Niby jesteśmy podobni, ale nie jednakowi,
Stąd tu możemy być w ruchu i nie sklejeni.
Gdyby cokolwiek było powtarzalne i byłoby jednakowe,
Świat byłby posklejaną bułą nie rozdzieloną indywidualnie.
A tak wirówka jednych od drugich oddziela jak w bukiecie,
Nie ma niczego powtarzalnego, podobnie jak 2x2 to cztery.
To tylko umysł łączy podobne do podobnego ogólnie porównując,
Właściwie to nie można niczego z niczym dodać, jako takie samo,
Ale tak w ogóle to w hologramie pod mikroskopem niczego nie ma.
Gdyby pole przestało istnieć z uwagi na brak grawitacji,
Wszystko by się na naszych oczach dosłownie rozpadło.
Jednak to możliwe, bo z uwagi na to, że nie byłby obserwatora,
Bez obserwatora nic by nie istniało i punktu odniesienia, oto tak,
Jak ktoś odchodzi w kasynie od gry, no i wyłącza automat z sieci.
Z grawitacją to jak z 'Bogiem' nie widzi się, ale odczuwa,
Można jedynie zobaczyć skutki i piękne dowody natury.
Dlatego grawitacja to pośrednik od ducha w kontakcie z nami,
Siła ducha taka jak Stwórcy w stosunku do swego Stworzenia.
Dla nas to nie do pojęcia jak dla fizyków czarne dziury,
Podobnie ciężka materia i anty-grawitacja fizyczna bytu.
Jak na górze tak na dole, a więc pewnie jest też i duchowa,
Słyszałem że jej się najbardziej boją ciemne siły kosmosu.
Nie wiem, czy to prawda, że tak jak fizyczna może przyciągać komety,
To duchowa podobnie istoty duchowe i zostają zmuszone do wcielenia.
Plotki mówią, że po zmianie grawitacji już po katastrofie z dinozaurami,
Gdy zaczęły się zbliżać i ponownie inkarnować to stały się jaszczurkami.
Inne plotki głoszą, że zrezygnowały i wolą się żywić,
Ale naszymi negatywnymi emocjami z dala od Ziemi.
Tak właśnie się poczułem uwolniony od zmysłów, a po defibrylacji,
To właśnie zrozumiałem, że kosmos jest moim ciałem, jak i kropelką.
To tak jak bym wychodził z siebie i stawał się Ginem tym z butelką w sobie,
Która jak nasze ciało przestała mnie ograniczać, a wyrzucając od wewnątrz.
Nie da się tego opisać słowami, a mogę jedynie porównaniami,
Byłem jednocześnie kroplą w oceanie i oceanem w sobie na raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz