niedziela, 3 stycznia 2016

Widzenie

https://45.media.tumblr.com/67bde50cd461f8d49d342c259988ffef/tumblr_o03lq7pcxn1tl8u0ko1_500.gif

Widzenie to jeszcze nie wiedzenie, które tak się rozchodzi,
Tyle na zewnątrz widzimy, na ile wiedzenia mamy w sobie.

Nic nie dzieje się bez przyczyny, a gdy reguły zachowane,
Każdy tyle widzi na ile poszerzył swoją świadomość bytu.

Świadomość nasza działa jak rozdymka,
W coraz jej większym zakresie poszerza.

 https://lh3.googleusercontent.com/-TAZ7RluK-Ec/VnXCvmH3rJI/AAAAAAAAFbQ/zLFqih3nqk0/w346-h222-no/www.facebook.comgifsanimadosgifsemmovimento.gif

Podobnie jak byśmy w bibliotece zaczynali od książki,
Licząc na to, że za każdą następną poszerzamy wiedzę.

Podobno narzędzia nieużywane jakoby idą w zanik,
Wydaje się, że wracają do potencjału świadomości.

Tak potencjał podlewany uwagą na jakiś czas tu wyrasta,
Sam nie może się bez nas rozrastać, bo nie byłoby czasu.

Aby czas istniał to jako pojęcie musi być też i implozja,
Nie możemy stać się dla siebie samym balastem wiedzy.

Zapewne nie tyle się w pamięci zapada, co staje się znów potencjałem,
Jak w bibliotece co z powrotem wraca na półkę, jako zamknięta książka.



I tak się tworzy obraz świata na granicy świadomości,
Gdy zdobywamy wzrasta, gdy nie, to stoi lub zapada.

Podobno nic z tego nie ginie, jedynie zwija skrzydła,
Aby za chwile, nową falą zainteresowań znów rosło.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz