poniedziałek, 4 stycznia 2016

Umysł


http://www.moc2.pl/allfiles/uploads/140124-cytaty-motywacja-inspiracja-wielkie-umysly-Albert-Einstein.jpg


http://www.moc2.pl/allfiles/uploads/130505-Albert-Einstein.jpg
Jak oddzielić umysł od tego co w nas jest boskie?
Anastazja przypomina nam to co od dawna wiemy.

Jesteśmy Bogiem na podobieństwo i Jego odbiciem,
A umysł zamazuje to odbicie swoim zniekształceniem.

Umysł to diafragma, którą ma nasz duch założoną na oczy,
To ona jak to krzywe lustro nie pozwala nam widzieć siebie..

Czy powtarzanie czynności jak ten dzień świstaka i sprzeciw innych,
Nie utrzymują nasz umysł w w okowach niepewności kim jesteśmy?



Pewnie i tak i może dlatego, że chce nami władać, bo się boi,
Strach nigdy nie był dobrym doradcą szczególnie dla umysłu.

To nasz umysł płata figle, pokazując nam swoje odbicie, w krzywym lustrze,
Gdy nam się uda wszystko co widzimy krzywe zaakceptować bezwarunkowo,
Wtedy się nam pokarze jako lustro nie wklęsłe, a zwykłe odbicie nas jako Boga!

To chce nam powiedzieć Anastazja, ale religie to wręcz odwrotnie,
Każą nam bić pokłony cudzym bogom wymyślonym przez umysł.

Mimo, że w naszej religii stanowi o tym drugie przykazanie,
To izolują nas od siebie i każą się modlić do samego siebie..

Nie musisz zaraz tego odrzucić, bo nie chcesz w to uwierzyć,
Ale nie musisz takiej koncepcji zaraz odrzucać w czambuł..

Jesteśmy w sytuacji ślepca od urodzenia,
Któremu ktoś powie, że on może widzieć.



Podszepty umysłu są obarczone tym strachem umysłu, co do zmiany,
Wydaje mi się, że mój się pogodził i przestał się bać być niechcianym.
 Nawet wtedy gdy zobaczyłem siebie jako potencjał możliwości kosmosu.

Co ciekawe i jak powyżej i bez strachu, że już mogę go nie odnaleźć,
To prawda, że nie widziałem go tak kolorowym w wyrazie i przestrzeni,
Ale jako otchłań czerni i jako potencjał z którym mogę zrobić wszystko.


Napisał kolega na facebook: " Minister Zdrowia i Kontaktów z Sobą ostrzega:
Odnalezienie Boga w sobie może skutkować lepszym samopoczuciem siebie"

I tak to się dzieje, czyli zabawa z samym sobą;


http://49.media.tumblr.com/84637b46370d149cfbcd921def066c13/tumblr_nwfmuligfm1ucby2eo1_1280.gif






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz