poniedziałek, 29 czerwca 2015

Obserwator


Obserwator wewnętrzny to prawdziwe ja i nie ma i nie będzie,
Ten kto inaczej myśli i odbiera, ten jest nim samym w błędzie,
Gdy rozdzielasz własną świadomość, na te dwie świadomości,
Stoisz przed samym sobą tak jak teraz twoje ciało przed lustrem.

Niby dwa ciała, ale jedno jest z drugiego odbiciem, a więc i iluzją,
Gdy świadomość wchodzi w tego w lustrze, to jakby się rozdziela,
Od prawdziwego tworząc nową komórkę i wtedy ona śnić zaczyna.


Z czasem jak nowa komórka która powstała z takiego podziału,
Zaczyna śnić o własnym ciele i tworzyć go jak w rzeczywistości,
Mimo to, że wydaje się prawdziwe jest z węgla nietrwałych komórek

To tak jak wydmuszka nadmuchanego balonu naszych pragnień,
Ale jak już jest to dbajmy o niego by przedwcześnie nie wybuchł:


Ego nie może istnieć bez ciebie.
To ty płacisz rachunki.
Jesteś jego głównym sponsorem.
Kiedy ktoś istnieje bez ego, 
staje się natychmiast wolny
od wszelkich osobistych sądów;
 a postrzega życie
i świat przez boskie oczy i umysł.
Nic nie jest dla niego obraźliwe
i zawsze pozostaje w doskonałej harmonii 
i spokoju.
Mooji

Jak dojść do Obserwatora z pozycji ego za lustrem?
Jedni mówią by się jako ego cofnąć do wnętrza tyłu,
Ja sądzę, że cało to zamieszanie i podział na przed i w,
Jest procesem tworzenia nowej rzeczywistości jak bytu.

Popatrzmy na podział komórek i na supernową, jak się rodzi,
Na flary wybuchów Słońca, czy one są odbiciem, czy częścią?

Myślę, że to jest tak, jak z tworzeniem węglowego planu,
A potem, gdy dojdzie do najlepszej kopi, to i krystalizacji.



Więc ja widzę to, jako te kolejne odbicia, jak w lustrze ewolucji,
Aż dojdzie do tego, co na górze, tak na dole, jak te nasze dzieci.

Czyli staje Bóg przed lustrem i tak się długo odbija,
Aż zobaczy przed sobą samego siebie i Nim się staje.
W 'Księdze Życia' i 'W świetle Prawdy' tak to się dzieje.

Z rdzenia całości wydziela się sam taki fragment Projektu Stworzenia,
Zamykający się okręgiem i wokół rdzenia jako sześć Wszechświatów,
A z każdego wydzielają się prototypy, ewolucyjnie dorastające wzorce.



W drodze powrotnej to jakoby stają się podobne do oryginału,
Jak te powyższe homo, kolejnych ras, a naszej piątej do szóstej.
Ale nikt chyba nie sądzi, że na naszej się kończy i nie idzie dalej?

Jak ktoś ma wątpliwości niech przeczyta 'Nieskończoność' Agni Jogi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz