" Człowiek obrażając Cię, podświadomie czeka na reakcję emocjonalną – w
ten sposób upewnia się o swojej wartości. Gdy nie reagujesz, nie
bierzesz tego – podświadomie doświadczy rozpaczy, smutku, objawów
depresji. On tak się stara, traci spokój i płonie gniewem, obraża i
bluzga – a Ty milczysz, nie przyjmujesz do siebie jego przykrej choroby”
Dwa podejścia do tego samego tematu, duchowy i rozumowy,
Jeżeli chcemy wyjść cało i nie zaszkodzić też za bardzo oprawcy,
Zastosujmy obie, jeden jako zrozumienie, a drugi jako obronę siebie.
Obracanie oprawcy, jak na rożnie przypiekania własną agresją,
Nie jest duchowo wskazane, należy stosować regulację palnika,
Zapalić przykręcając dopływ acetylenu i naszego powietrza racji,
By się złość wypaliła kontrolowanym strumieniem ognia do końca!
Nie należy stosować metody zajączka lustra, bo tak to obie strony,
Będą poszkodowane, a jedna się wypali, a druga bez tlenu zgaśnie.
Tak, żeby nie dokładać oliwy do ognia, ale i spokojnie odpowiadać.
Przypomniało mi się przedszkole i pani wychowawczyni,
Co to każe dzieciom stanąć za sobą i bawić się w pociąg.
Pani, to nasza karma, a my kolejno, tuż za mną i za tobą,
Już nie wiem kto, jak
i przede mną, ale sobie - odpuśćmy,
Poczujmy się wolni i nie dajmy się przez nią manipulować!
To nie ona kładzie nasze ręce na koledze z przodu,
To my sami próbujemy zrzucić tą odpowiedzialność,
Co nas gnębi i każe oceniać nie sprawiedliwie innych,
Nie zmusza nas do trzymania rąk na plecach z przodu,
Jak i nie strzepnie rączek z pleców dzieci za nami z tyłu.
Więc najpierw sam musisz puścić się pleców oceny innych ,
Zanim zajmiesz się bagażem na plecach rączek innych karmy,
Nie da się strząsnąć ich skutki jak balast ciężkiego plecaku,
Trzeba z miłością go przejrzeć i odłożyć z miłością bez uwagi!
„Byłoby lepiej nic nie robić dla innej osoby,
-niż zrobić
to z niewłaściwych powodów”.
Więc nie sprzedawaj siebie, aby zadowolić zachcianki innych,
Nie bogać się cudzym kosztem i starając siebie tak też wybielić,
Ale nie przyjmuj do siebie ich problemów, bo wystarczy współczuć!
To oczywiste porównanie nie daje szans obu stronom,
Pies nie ma chciwego umysłu posiadania poza panem,
Miską do jedzenia, kojcem i piłeczką do zabaw stadnych,
A my mamy nie tylko umysł dla przewagi serca, ale i ego!
To fakt nie miałem psa o rozbudowanym ego, poza odwagą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz