Liczy się wzrost świadomości wraz z komunikacją z Wyższym,
Można go nazwać następnym paciorkiem różańca do Pana Boga.
Rodząc się tylko pozornie się oddzielamy od Źródła,
Faktycznie by żyć jesteśmy stale podłączeni srebrną nicią.
Wystarczy na nie zawiesić na stałe uwagę świadomości bytu,
By mieć kontakt podpowiedzi intuicyjny kierujący na obraz.
Dwie rzeczy w jednej uwadze i w koncentracji,
Myśli o czymś i przejawieniu skojarzeniowym.
By mieć kontakt podpowiedzi intuicyjny kierujący na obraz.
Dwie rzeczy w jednej uwadze i w koncentracji,
Myśli o czymś i przejawieniu skojarzeniowym.
Czasami wystarczy powiew wiatru, aby stał się potwierdzeniem,
Czasami niespodziewanym pikowaniem, aby zmienić kierunek.
Dreszcz skóry potwierdzający nasze podejrzenia wystarcza,
A jak już ktoś jest niedowiarkiem, to może użyć wahadełka ...
Jako, że mamy umysł zaśmiecony, a szczególnie lewą półkulę,
Mimo to po pewnej praktyce można go uśpić lub czymś zająć.
Na przykład oddać mu prowadzenie samochodu, czy jazdę rowerem,
Wtedy sam świetnie się dogaduje z podświadomością i nas ostrzega.
Podświadomość wszystko rejestruje i widzi na drodze jak i też ostrzega,
A do tego jak w komunikacji z Wyższą używamy subtelnego odczucia.
Nie trudno zauważyć, że do tego służy nie tylko spokój, ale i równowaga,
Wzburzone emocje nie pomagają, chyba, że oddamy je podświadomości.
Wtedy dociera do nas myśl jak ja to zrobiłem wychodząc odruchowo z sytuacji,
Gdy nieomal nie doszło do wypadku, a mamy wrażenie, że bez naszego udziału.
Czasami warto podświadomości pozwolić wyjść przed szereg,
A korzystają z tego sportowcy; ping-pingpongiści i bokserzy...
Tylko w taki sposób bycia czujnym ponad umysłem,
Możemy dostrzec wszelkie wewnętrzne połączenia.
Co ciekawe znajdują one swoje odbicie tak na ekranie zewnętrznym,
Przecież dzięki urządzeniom w samochodzie zmieniamy go za szybą.
Gdy patrzymy na drogę nie myśląc o pedałach i kierownicy,
Musimy wrócić do patrzenia z góry, wtedy znikają problemy.
Czasami niespodziewanym pikowaniem, aby zmienić kierunek.
Dreszcz skóry potwierdzający nasze podejrzenia wystarcza,
A jak już ktoś jest niedowiarkiem, to może użyć wahadełka ...
Jako, że mamy umysł zaśmiecony, a szczególnie lewą półkulę,
Mimo to po pewnej praktyce można go uśpić lub czymś zająć.
Na przykład oddać mu prowadzenie samochodu, czy jazdę rowerem,
Wtedy sam świetnie się dogaduje z podświadomością i nas ostrzega.
Podświadomość wszystko rejestruje i widzi na drodze jak i też ostrzega,
A do tego jak w komunikacji z Wyższą używamy subtelnego odczucia.
Nie trudno zauważyć, że do tego służy nie tylko spokój, ale i równowaga,
Wzburzone emocje nie pomagają, chyba, że oddamy je podświadomości.
Wtedy dociera do nas myśl jak ja to zrobiłem wychodząc odruchowo z sytuacji,
Gdy nieomal nie doszło do wypadku, a mamy wrażenie, że bez naszego udziału.
Czasami warto podświadomości pozwolić wyjść przed szereg,
A korzystają z tego sportowcy; ping-pingpongiści i bokserzy...
Tylko w taki sposób bycia czujnym ponad umysłem,
Możemy dostrzec wszelkie wewnętrzne połączenia.
Co ciekawe znajdują one swoje odbicie tak na ekranie zewnętrznym,
Przecież dzięki urządzeniom w samochodzie zmieniamy go za szybą.
Gdy patrzymy na drogę nie myśląc o pedałach i kierownicy,
Musimy wrócić do patrzenia z góry, wtedy znikają problemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz