Rozwój duchowy to nie to co my chcemy,
to coś co my pamiętamy
to nasz impuls, za którym poruszamy się…
chociaż jeszcze go nie widać
ukryty jest gdzieś za horyzontem,
chociaż człowiek jeszcze tkwi w beznadziejności,
chociaż jeszcze serce złamane,
chociaż wokoło chaos...
to już gdzieś w środku pojawia się dziwny strumień,
to jakaś łaska, która pozwala patrzeć na życie w inny sposób.
Na początku ten strumień niszczy nasz spokój umysłu,
zatraca jasność widzenia, nasza dotychczasowa rzeczywistość rozmazuje się…
a my ciągle nie widzimy rzeczy takimi jakie są…
one są naszymi portretami… i co jakiś czas rozpraszają się…
i nie warto za nimi rozpaczać,
to cienie naszego życia… i nie są trwałe…
wystarczy mały promień słońca i znika wiele cieni…
toteż nie obciążaj zbyt mocno swojego życia,
nie odżywiaj go nadmiernym myśleniem,
bądź cichym ale czujnym człowiekiem…
znajdź siebie w sobie
a nie w książkach, na duchowych kursach,
uświadom sobie Jaźń…
tą siłę, która kieruje gwiazdami… i ciebie prowadzi…
a ty nigdy nie jesteś samotny, nigdy bezradny.
Nie masz ci jeszcze kontaktu z Jaźnią
kiedy czujesz się bezsilny…
kiedy zamykasz się w osobistym więzieniu…
kiedy chcesz całemu światu pomagać,
a sam cierpisz i obwiniasz za ten stan rzeczy innych ludzi.
Mówisz, że musisz medytować,
ale naszej duszy nie można zmusić do duchowego wzrostu…
dusza podobna jest do kwiatu,
musi być gotowa, aby zakwitnąć.
Duchowa podróż ma swoje prawa…
i bynajmniej nie jest to religia…
duchowa podróż rozwija spokojny umysł
i dodaje ci skrzydeł...
i nie bój się złych rzeczy,
to w złych rzeczach rośnie twoja wiara...
bo twoje duchowe korzenie sięgają jeszcze głębiej…
tam jest zakotwiczona dusza... i musisz do niej dotrzeć
i musisz połączyć się z Jaźnią.
Ale musisz w tym wszystkim pamiętać,
że dla naszego duchowego rozwoju potrzebujemy
zarówno fizycznej jak i duchowej energii,
a my żyjąc na tej Ziemi musimy umieć ją zrównoważyć…
i jeśli nie umiesz uporządkować swoich energii
nie znajdziesz miejsca, którego szukasz
ani na tej Ziemi ani poza nią…
twoja Jaźń zawsze będzie cię prowadzić z jednego miejsca na drugie
i będzie to niekończący się proces...
Namaste
Vancouver
27 July 2019
Gdy jedziemy przez życie autostradą mało doświadczamy,
Gdy poboczem odwrotnie zdobywamy doświadczenie ...
Lecz nie my decydujemy o wyborze trasy, a doświadczenie,
To jakie zdobyliśmy w poprzednim życiu i suma bilansu + i -
Gdy poboczem odwrotnie zdobywamy doświadczenie ...
Lecz nie my decydujemy o wyborze trasy, a doświadczenie,
To jakie zdobyliśmy w poprzednim życiu i suma bilansu + i -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz