Ten świat podobnie jak
i wszystko w nim multiplikuje się jak mówił Gurdżijew,
Tak jak piramida od czubka głowy jedności w dół do podstawy nieskończoności.
Tej podstawy, gdzie teraz jesteśmy, a to niejako na samym dole Stworzenia,
A łącząc podstawy doświadczenia tworzymy własną piramidę wstąpienia.
To dlatego trzeba kondensować wiedzę poglądów jak i religii,
I nie dzielić, a łączyć to, co pasuje w nich i gdy się sprawdza.
Synteza wznosi nas do góry w tej zbiorczej piramidy /drzewa/ Stworzenia,
Ale warto mieć to na uwadze i niczego nie odrzucać, tylko odkładać na bok.
I bez oceny, a wtedy nieprawda od prawdy już sama odpadnie,
I się nie klei, bo ocena jest klejem zamazania prawdy obrazu.
A porównanie wszechświata do drzewa Stworzenia i do piramidy,
My syntetyzujmy ten obraz w obraz prawdy całości jako szkic jego.
Teraz na niego jak bombki na choince możemy zawieszać porównania,
Musimy po pierwsze nałożyć; projektor umysłu, światło i ekran bytu ...
A całość umieścić w sobie z projektorem światłem i okularem oczu,
Stanąć z nim i pomiędzy obrazem i zamykając go oczu powiekami.
Tak leżąc na słońcu w lesie zadawałem pytania i dostawałem odpowiedzi,
Początkowo jak obrazy Picassa i w kolorach zależnych od odczuć i pytań.
Potem już klarowniejsze, aż wreszcie jako wewnętrzny obraz głębi,
A w niej jak krople wody w oceanie i o kształcie Kwiatów Życia.
Tak jak wcześniej się dowiedziałem, że przez nie można podróżować,
Tak samo się upewniłem, że każdy rodzi się w nim i tworzy też nowy.
Czy jako bąbel plemnika, czy słupka kwiatu, czy zygoty,
Każda istota wchodząc tutaj z wnętrza się obleka w K.Ż.
Całe życie w nim przeżywa, a z wnętrza światłem ekran oświetla,
Od wewnątrz jak w kulistym 4D kinie i przeżywa go postrzegając.
Tak jak piramida od czubka głowy jedności w dół do podstawy nieskończoności.
Tej podstawy, gdzie teraz jesteśmy, a to niejako na samym dole Stworzenia,
A łącząc podstawy doświadczenia tworzymy własną piramidę wstąpienia.
To dlatego trzeba kondensować wiedzę poglądów jak i religii,
I nie dzielić, a łączyć to, co pasuje w nich i gdy się sprawdza.
Synteza wznosi nas do góry w tej zbiorczej piramidy /drzewa/ Stworzenia,
Ale warto mieć to na uwadze i niczego nie odrzucać, tylko odkładać na bok.
I bez oceny, a wtedy nieprawda od prawdy już sama odpadnie,
I się nie klei, bo ocena jest klejem zamazania prawdy obrazu.
A porównanie wszechświata do drzewa Stworzenia i do piramidy,
My syntetyzujmy ten obraz w obraz prawdy całości jako szkic jego.
Teraz na niego jak bombki na choince możemy zawieszać porównania,
Musimy po pierwsze nałożyć; projektor umysłu, światło i ekran bytu ...
A całość umieścić w sobie z projektorem światłem i okularem oczu,
Stanąć z nim i pomiędzy obrazem i zamykając go oczu powiekami.
Tak leżąc na słońcu w lesie zadawałem pytania i dostawałem odpowiedzi,
Początkowo jak obrazy Picassa i w kolorach zależnych od odczuć i pytań.
Potem już klarowniejsze, aż wreszcie jako wewnętrzny obraz głębi,
A w niej jak krople wody w oceanie i o kształcie Kwiatów Życia.
Tak jak wcześniej się dowiedziałem, że przez nie można podróżować,
Tak samo się upewniłem, że każdy rodzi się w nim i tworzy też nowy.
Czy jako bąbel plemnika, czy słupka kwiatu, czy zygoty,
Każda istota wchodząc tutaj z wnętrza się obleka w K.Ż.
Całe życie w nim przeżywa, a z wnętrza światłem ekran oświetla,
Od wewnątrz jak w kulistym 4D kinie i przeżywa go postrzegając.
Co
ciekawe, to jest trudne odczucie do sprawdzenia w którym jesteś wymiarze,
Sam kiedyś
próbowałem widzieć patrząc pod słońce z zamkniętymi powiekami.
Widząc obrazy jak
Picassa w kolorach i jak się one zmieniały w zależności od uczuć,
Pewnie ktoś już to samo robił
i tak wymyślił czakry, jako
kolory o żółtego do indygo..
Tworząc własną piramidę wstąpienia i zaczynają nam rosnąć skrzydła,
Nie widzimy u innych, a oni nie widzą u nas, jedynie po tym co robią.
Tak rodzi się przepaść po między ludźmi w zachowaniach i ich życiu,
Jesteśmy tutaj wymieszani, jak dzieci z klas i na placu zabaw przerwy.
A....
"Dlatego tylko po czynach ich poznacie" - bo jesteśmy tutaj wymieszani,
Bardzo źle wspominam pierwszą kolonię bez grup podziału wiekowego.
Ale tu u nas piramida jest odwrotna, często stary duch to okropne zachowanie,
A niby ten tutaj młody, a ma szerzej otwarte serce i na te wyższe wymiary bytu.
Proponuję takie ćwiczenie pod powiekami i jaki kolor się nam pokarze,
Potem wystarczy zmienić uczuć myślenie no i sprawdzić kolor czakry.
Tutaj na ekranie nieba nie uświadczysz, ale wewnątrz możesz,
Choćby zajrzeć do niego w spokoju ducha i serca pokorze ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz