Chcesz
być święty?
Musisz poznać pewne zasady… a przede wszystkim nie zabijać… nie gwałcić… nie tylko człowieka, dziewczyny, ale i innego życia. Musisz zniszczyć swój świat oszczerstw i zbrodni, te wszystkie diabelskie powiązania… musisz ukształtować dobrze to naczynie, które waży twoje myśli. Jeśli nienawidzisz kogoś, nienawidzisz części siebie… swoją nienawiścią nie zniszczysz wroga, tylko wbijasz sobie nóż w plecy. I bywa, że masz brzydkie cechy, chciwość… i co za tym idzie lenistwo… nie chcesz pracować, ale chcesz mieć majątek, dostatnie życie… lecz pamiętaj, twoja zachłanność może cię zgubi, a twój majątek stanie się dla ciebie wielkim ciężarem i będziesz nim boleśnie wymiotował… twoja dusza nie chce dobrobytu… szuka mądrości… tylko dzięki niej wchłaniasz się w Jaźń, na twarzy tego człowieka lśni spokój… i pamiętaj, mądrość nie może być przekazywana wszystkim… ale nadaje się dla wszystkich do słuchania i wyciągania wniosków… tylko wiedzy możesz się nauczyć… możesz przekazać... i szybko możesz ją zapomnieć… ale nie mądrość, tej nigdy nie zapomnisz, a jeszcze się wzmacnia… to jest wyższy stopień ewolucji w drodze do doskonałości… i im wyżej wchodzisz na te stopnie, tym więcej jej otwierasz. A ty próbujesz otworzyć te drzwi… a tu klamka ani drgnie i szukasz wejść awaryjnych... ale ty nie wchodzisz… tylko cofasz się i wpadasz w błoto… i wszystko zaczynasz od nowa. Musisz znaleźć inne przejście… ten wąski i niebezpieczny most zawieszony między naturą i duchem… między tymi dwoma światami wisi twoje życie, które jest bezcenne… i mamy na świecie wielkie cmentarze usłane imionami tych, którzy przegrali to życie… bo uwierzyli w naukę innych zamiast otworzyć własną mądrość… zamiast grać własną rolę… prawdziwie i szczerze… ale oni uciekli przed sobą… bo zabrakło im wiary do tych nieśmiertelnych… i tak stali się niewolnikami ziemskich synów, uzależnionych od sukcesu, pieniędzy i rozbudzających w tobie głód sławy… a to fałszywy cel. Mądrość jest w tobie, a nie na warsztatach, książkach… jest bliżej ciebie niż myślisz… między twoim wdechem i wydechem… które są dla ciebie wszystkim. Szkoda moi mili, że nie jesteście świadomi tego luksusu, obfitości, w którym nieustannie żyjecie. Ale ty... przeciśnij się przez tą ciasną szczelinę i otwórz drzwi Ducha… i wpuść więcej światła w siebie. Namaste Vancouver 17 March 2019 WIESŁAWA |
Myśli - dnia to weselsza strona Dnia-myśli znana w Wirtualnej Polsce, a teraz w blogerze, ta codzienna nie mniej duchowa, jak i nie mniej ważna!
piątek, 22 marca 2019
TWOJA OBFITOŚĆ
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz